Al. Spółdzielczości Pracy: Potrącenie pieszej na przejściu. Kobieta trafiła do szpitala
16:11 01-04-2017
W sobotę około godziny 15 na al. Spółdzielczości Pracy doszło do potrącenia pieszej na oznakowanym przejściu. Kierujący samochodem marki Opel, jadąc w kierunku Lubartowa potrącił przechodzącą przez przejście kobietę. Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego i policja.
Poszkodowana z obrażeniami ciała została przetransportowana do szpitala. W rejonie wypadku występują utrudnienia w ruchu, na wysokości McDonalda jeden pas w kierunku Lubartowa jest częściowo nieprzejezdny.
Na miejscu pracują funkcjonariusze lubelskiej drogówki, trwa ustalanie dokładnych okoliczności wypadku. Kierujący pojazdem był trzeźwy.
2017-04-01 15:55:36
(fot. lublin112.pl)
Na tym odcinku po 22. jeżdżą jak wariaci, wyścigi motocykli od świateł do świateł i jeszcze pajac który kręci bączki pod olimpem spać nie daje ale ja go trafie.
Noc, deszcz, zła widoczność. A piesza ubrana na czarno. Kierowcę też trzeba zrozumieć.
a skąd czy nie weszła pod samochód ? To, że ktoś jest potrącony na przejściu nie oznacza od razu winy kierowcy
Godzina 15 0 normalnie środek nocy…
Grudzień więc i o 15 ciemno jak w nocy.
To moj znajomy jezdzi naprawde ostroznie ,kobieta nawet nie patrzyla czy cos jedzie tylko wlazla jak krowa
Niestety mnóstwo pieszych wchodzi na przejście bez żadnego zerknięcia, czy właśnie nie pakują się pod koła. Ale psy się zawsze wiesza na kierowcach, całkowicie zdejmując odpowiedzialność z pieszych.
Przekaż znajomemu, że mu wyszło prima aprilis.
widać jak jechał ostrożnie po śladach hamowania 🙂 , pamiętajcie aby przy przejściach zwolnić troche noge z gazu :))))
99,5% pieszych jest tam na szczęście ostrożna. Kierowca miał duużego pecha i mu współczuję.
I jak zwykle w komentarzach każdy wymądrza się jako wybitny specjalista ds. ruchu drogowego i naoczny świadek, który wszystko dokładnie widział i ma prawo oceniać jej uczestników. Ludzie kochani, zastanówcie się, czy wasze wypowiedzi mają sens i czy wnoszą cokolwiek do omawianego tematu. Można generalizować na temat nieodpowiedzialnego zachowania i braku wyobraźni pieszych, można generalizować na temat brawurowej i szybkiej jazdy kierowców różnych pojazdów, ale wobec konkretnego wypadku wszystko to pozostaje pustą teorią. Nie wiemy jak do wypadku doszło, nie znamy szczegółów, więc zamilczmy w ocenianiu i obwinianiu,
Pozdrawiam.
Do wszystkich pieszych co wchodzą na przejście bez jakiegokolwiek patrzenia co dzieje się na jezdni, często sluchaweczki na uszach. To wy w razie czego będziecie mieć połamane nogi albo nawet zostaniecie kalekami do końca życia. Kierowca w samochodzie będzie mieć tylko pognieciona karoserie. Może jednak warto się rozejrzeć a nie zachowywać się jak święta krowa.
Szkoda, że takich komentarzy brakuje pod wypadkami motocyklistów… Zamiast tego nalepka na zderzak