Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024
690 680 960
690 680 960

65 tysięcy paczek papierosów leżało sobie w garażu

Takiej ilości papierosów, jakie odnaleziono u mieszkańca Podlasia nie spodziewali się nawet sami pogranicznicy. Jest to największa w ostatnim czasie kontrabanda, jaką udało się przechwycić.

Pod koniec ubiegłego tygodnia funkcjonariusze Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej z Placówki w Białej Podlaskiej postanowili odwiedzić jednego z mieszkańców miejscowości Piszczac w powiecie bialskim. Podczas przeszukania zabudowań, w jednym z budynków gospodarczych odnaleziono stos pakunków zabezpieczonych czarną folią. Gdy pogranicznicy sprawdzili ich zawartość okazało się, że wszystkie kartony są pełne papierosów.

Po dokładnym przeliczeniu zabezpieczono aż 1 301 440 szt. papierosów czyli 65 072 paczek. Były to różne marki wyrobów tytoniowych: fest, nz oraz viceroy i wszystkie nie posiadały polskich znaków akcyzy. Jak oszacowano, ich wartość wynosiła 771 090 złotych.

Właściciel posesji został zatrzymany, zaś funkcjonariusze ustalają teraz źródło pochodzenia ujawnionych papierosów. By przewieść je do magazynów trzeba było użyć trzech samochodów, które zostały w całości zapełnione tym towarem. Jak wyjaśniają pogranicznicy, czynności mają charakter rozwojowy i możliwe są dalsze zatrzymania w tej sprawie.
null
(fot. NOSG)
2014-01-20 19:23:46

5 komentarzy

  1. brawo straż graniczna i celnicy, a także lublin112.pl za przekazanie informacji. TYLKO dlaczego nadal można bez najmniejszych problemów kupić fajki z Ukrainy na targu (nawet policja to robi)? Tego to nie widzicie?!
    Szanowny panie Redaktorze może zbadacie w końcu tą sprawę?!

    • Już nie raz był podejmowany ten temat, na nasze pytanie odnośnie tego problemu cytujemy odpowiedź Urzędu Miasta sprzed roku:
      napisał(a)

      Szanowny Panie,

      Miasto Lublin zdaje sobie sprawę z problemów, z którymi boryka się Podzamcze, w tym okolic Hali Nova. Przeciwdziałaniem przestępstwom polegającym na wprowadzaniu do obrotu towarów bez akcyzy zgodnie z kompetencjami zajmują się Urząd Celny i Policja, na bieżąco współpracujemy z tymi instytucjami, aby rozwiązać ten problem. Straż Miejska nie posiada ustawowych uprawnień do nakładania kar na osoby wprowadzające do obrotu towary bez akcyzy. Jako służba miejska pełni ona natomiast funkcję wspomagającą i wspierającą Policję w jej działaniach, m. in. przez kontrole prewencyjne okolic hali Nova, w wyznaczonych przez Policję dniach i godzinach. Patrole wielokrotnie zatrzymywały sprawców przestępstw polegających na wprowadzaniu do obrotu towarów bez akcyzy, a następnie przekazywały ich Policji. W chwili obecnej trwaja prace nad opracowaniem kompleksowego planu zagospodarowania przestrzennego, a co za tym idzie rewitalizacji tej części miasta. W przyszłości przestrzeń Podzamcza zostanie uporządkowana, co pozwoli na większą kontrolę nad nią i wyeliminuje większość obecnych problemów. Oprócz tego stale rozwijana jest sieć kamer monitoringu miejskiego, która pozwoli na lepsze monitorowanie i bieżące reagowanie na powstające problemy.

      Z poważaniem
      Beata Krzyżanowska
      Rzecznik Prasowy Prezydenta Miasta Lublin”

      Nie jest tak, że tematu nie poruszamy…

      pozdrawiamy

  2. …gdyby nasze pazerne na kasę Państwo zmniejszyło akcyzę na fajurki (i alkohole też), byłyby na tyle tanie, że kontrabanda stałaby się nieopłacalna.
    Wtedy to na nasze papieroski i wódeczki byłby popyt za dzikim wschodzie.
    A ile kasy zaoszczędziłoby się na braku potrzeby ścigania, tropienia, sądzenia takich obecnie przestępców.

  3. Ale nasze państwo musi dostosować akcyze do standardów unijnych, dlatego cały czas jak nasi rodacy wyjeżdżający na zachód są obładowani papierosami/alkoholem bo tam akcyza na te towary jest jeszcze wyższa.

  4. To fakt gdyby nie było tak wysokiej akcyzy na nasze produkty, to nie było sensu kupować z torby od ukraińców czy też naszych pośredników ale jak zwykle nasz premier wszystko wie lepiej no i wielki doradca ekonomista Belka , tylko podnosił by podatki , akcyzę i inne . Ale gdyby nasze produkty miały ceny podobne do tych na targu, giełdzie i w innych miejscach gdzie można taniej kupić fajki czy alkohol to nikt nie kupował by na czarnym rynku , i nie truł by się tym syem.Prawdo podobnie byłby większy obrót co dało by większy zysk.Ale chyba dla naszych rządzących lepiej podobają się te większe cyferki, jednak to nie jest miarodajne.

Z kraju