51-latka poniosła śmierć pod kołami BMW (zdjęcia)
08:08 07-12-2024 | Autor: redakcja
Do zdarzenia doszło w piątek wieczorem w Niemcach na ul. Lubelskiej, w ciągu drogi krajowej nr 19, na trasie Lublin – Lubartów. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie, z którego wynikało, że na przejściu dla pieszych doszło do potrącenia pieszej przez pojazd osobowy. Na miejscu interweniowały zastępy straży pożarnej, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Policjanci pracujący na miejscu wypadku ustalili wstępnie, że 50-letnia kobieta kierująca BMW, poruszając się od strony Lublina w kierunku Lubartowa, w terenie niezabudowanym, na odcinku drogi dwujezdniowej o dwóch pasach dla każdego kierunku ruchu, potrąciła na oświetlonym przejściu dla pieszych 51-latkę, która przechodziła przez jezdnię z lewej strony na prawą, względem kierunku ruchu pojazdu. Do potrącenia doszło na lewym pasie. Niestety w wyniku zdarzenia piesza poniosła śmierć na miejscu.
Kierująca pojazdem była trzeźwa. Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają szczegółowe okoliczności wypadku. Jeden pas ruchu zablokowany był w trakcie prowadzonych policyjnych czynności. Utrudnienia z przejazdem występowały również na jednym pasie ruchu w kierunku Lublina.
Oswietlone przejście? zapraszam redakcje wieczorem na przejażdżkę w tym miejscu – nic nie widać plus nie oswietlone pobocze więc nie widać dojścia. 70 na godzinę? kto tam tak jeździ? szczególnie mistrzowie Lewego pasa bo za 100 metrów kończy się dwupasmowka i trzeba jeszcze wyprzedzić.
Nie musimy udawać się na przejażdżkę, wiemy jak wygląda przejście. Wystarczy stosować się do przepisów.
Pozdrawiamy
Gówxx wiecie przejście jest niebezpieczne z powodu jego budowy w tym miejscu a stosowanie się do przepisów nic nie daje, tam jadąc nawet 50 po zmroku na przejściu i w jego okolicach nic nie widać
Jedź 40, zainwestuj w okulary, przetrzyj szkła reflektorów. Może pomoże, jak nie to podpowiadam udaj się do specjalisty.
🙂
Ty zainwestuj w bilet i spróbuj się przejechać tym odcinkiem drogi. W tym miejscu już dużo ludzi zginęło. Władzy nie zależy na tym by to przejście było bezpieczne. Światło na tym przejściu jest tak gvwniane że nie widać nawet z odległości 50 m czy na przejściu jest pieszy czy go brak. Od wielu lat okoliczni mieszkańcy apelują o lepsze oznakowanie tego miejsca
My przytaczamy fakty o tym, co znajduje się w tym miejscu. Czyli oświetlone przejście ze znakami. Z tym Pan polemizuje?
Czy napisaliśmy, że jest bezpieczne? Nie. Napisaliśmy jak wygląda. A Pan ze słowną agresją…
W d….e byliście i nic nie widzieliście.Jest tak oświetlone że szok weź puknij się i przejedź wieczorem przy opadach deszczu i ja tobie wyjdę.To wtedy już nie będę komentował 😔
Trochę kultury, jak widać wczoraj byliśmy na miejscu to po pierwsze, po drugie odsyłamy do przepisów. Nie dość, że przejście jest oświetlone, to wiszą nad nim znaki. Co więcej są migające pomarańczowe światła…
http://surl.li/zwtwua
Sorki poniosło mnie ale to nie znaczy że na takiej drodze przejście do bani!!!
Niestety nie zgodzę się z tym co pisze Redakcja Lublin112.
To przejście jest bardzo źle oświetlone! To światło nie daje na tyle światła by dostrzec na przejściu człowieka. Setki razy już na tym przejściu dochodziło do potrąceń również ze skutkiem śmiertelnym. Okoliczni mieszkańcy apelowali nie jedno krotnie o lepsze oświetlenie tego miejsca. Niestety nic się z tym nie robi..
Niestety w kwestii oświetlenia trzeba przyznać rację czytelnikowi a nie redakcji. To że jest tam żarówka, nie oznacza że przejście jest oświetlone – specjalnie zwróciłem na to uwagę jadąc dziś tamtędy. Te śmieszne żarówki dają tyle światła, żeby co najwyżej zwabić przelatującą w pobliżu ćmę. Na przejściu pod tą żarówką jest tak ciemno, że równie dobrze można by ją wyłączyć.
No tak, żarówka nie daje oświetlenia…
Nie ma znaków i nie ma pulsującego światła…
Nie ma pasów, nie ma oznaczeń poziomych…
A dlaczego szanowna redakcja kasuje moje komentarze?
Co niby?
Jak wleczesz się jak izda to i wyprzedzają 🤷
Kolejna gwiazda lewego pasa. Pytanie czy leciała lewym cały czas czy postanowiła wyprzedzić inne auto przed przejściem dla pieszych. Tak czy owak – ma przerąbane, chyba że jakaś politycznie ustawiona z obecną władzą, to włos jej z głowy nie spadnie.
Coraz więcej SUVów i coraz więcej takich wypadków tragicznych. SUV jest cięższy, dłuższa droga hamowania i jeszcze przód bardzo niebezpieczny dla pieszych
Coraz większe auta, coraz mniejsze umiejętności.
Ale przynajmniej przejedzie po pieszym jak wtargnie na jezdnię, a nie tylko się poobija 😀. Też byłem przeciwnikiem SUV, ale odkąd mam tego typu samochód rozumiem ich fenomen. Znacząco wzrosła kultura jazdy innych kierowców. 80% mniej ludzi próbuje wymuszać lub zmieniać pas na grubość dowodu. Fakt, że maską mojego samochodu znajduje się na wysokości dachu kierowcy samochodu obok skutecznie studzi zapał kierowców we wsi Lublin.
buahahahaha, był w tej bajce świstak?
Zawsze możesz sprawdzić, mi samochidu nie szkoda, zwłaszcza, że to śmietniczek wart czapkę gruszek. Odkąd mam „bunkier” dużo mniej martwię się o wieśniaczków w kombiakach, sedanach i innych środkach miejskiej walki o miejce na drodze. Mam ich głowy na wysokości belki zderzaka. Jeden we wrześniu nawet się złapał podczas gdy wyjeżdżał z miejsca parkingowego. Mi ubezpieczyciel na jego koszt wymienił zderzak i belkę (który notabene i tak był porysowany) a Pan miał wybitą tylną szybę i słupek C przestawiony o 10 cm, wiec pewnie naprawa droższa od samochodu. SUV ma wiele wad, ale masa i wysokość rekompensują je wszystkie 😉. A dziś takie samochody kosztują grosze, bo za 20-30 tyś ciężko jest kupić Dacie w salonie.
Czyli przyznajesz się wieśniaczku (Twoje słowa) do oszustwa(wyłudzenia) na uszkodzony wcześniej zderzaczek. Zgłosiłeś wcześniej do ubezpieczyciela że jak parkowałeś swoim suv to przestawiłeś słupek na parkingu, albo komuś przerysowałeś auto?
Nie. Zapłacili za niego jakby był nowy 😉. Zderzak przerysowałam wypychając śnieg z podjazdu bo mi się odśnieżać nie chciało i zapomniałem o zamarzniętej zaspie z lodu z poprzedniego odśnieżania. Nie mieszkam we wsi lublin, wiec nie bardzo się na wieśniaczka kwalifikuję 😗
Mm szczerą nadzieję ze ktoś z twoich najbliższych trafi na przejscu na człowieka,myślącego jak ty <3
Jak ta 50 latka.
Odpisałem Ci w Twoim słownictwem. I nie odpowiedziałeś na pytanie. Zgłosiłeś uszkodzenie zderzaka po tym odśnieżaniu czy naciąłeś na kasę sprawcę kolizji? Jeździsz cabrio?
Znalazła się pod kołami a tu szyba wybita i maska uszkodzona. To że niby jak walnęła w nią i jak spadła to rozjechała ja jeszcze
Za mało w życiu widziałeś. Pieszy ma pierwszy kontakt ze zderzakiem samochodu, upada na maskę uderzając przeważnie głową w szybę auta następnie zsuwa się przed auto i może być jeszcze przejechany.
Tak wjechała w pieszą, że ją wyrzuciło w powietrze, a w miejscu, gdzie upadła, bmw jeszcze nie zdążyło się zatrzymać.
Jak nic jechała max 70…
Do potrącenia doszło na lewym pasie, czyli pani z BMW albo leciała lewym albo kogoś wyprzedzała przed przejściem. Piesza weszła na zebrę z lewej strony. Przejście oświetlone i oznakowane, ograniczenie do 70 km/h. Pozamiatane.
No i ludzie specyficzni. Jeśli ktoś uznaje, że do podróżowania koniecznie potrzebuje suv-a i dodatkowo BMW, to można się zastanawiać czy jego podejście do motoryzacji jest racjonalne. Cz też może poeoduje nim wybujałe ego. A jeśli w tej dziedzinie jest nieracjonalny, to czy będzie zwracał uwagę na bezpieczeństwo innych? Czy też może wygra w nim zwykły egoizm?
Tam kierujący nie zważają na przejście ponieważ za chwilę jest zwężenie jezdni do jednego pasa ruchu i każdy się śpieszy aby być pierwszy. Jeżdżę tą drogą codziennie i widzę.
Wyprzedzanie na tym przejściu to norma również jadąc w drugą stronę. W kierunku Lublina dwupasmówka się dopiero zaczyna i zawsze się znajdzie jakiś zgrzany z ciężką nogą, co musi dusić ile fabryka dała bo mu się tryb mistrza lewego pasa włączył. Prawie codzienne rano jadąc 70-80 jestem wyprzedzany na tym przejściu. A najlepsze jest to, że potem wszyscy ci wyprzedzacze i tak stoją razem ze mną na drugich czy trzecich światłach w Lublinie.
Znak poprzedzający również był, można się spodziewać pieszych. Szkoda zmarłej kobiety, szkoda również kierującej, trauma do końca.
A gdzie znikł komentarz od (świadka), o tym kto kierował BMW ?
Nic nie znikło. Jak jest świadkiem, niech się zgłosi na Policję.
W tym miejscu nie ma przypadkiem ograniczenia prędkości do 70km/h?
Wejdź przed samochód który jedzie 70km/h to poznasz przepisy i porady baran który wymyślił przepis że pieszy ma pierwszeństwo powinien być powieszony za itd. chodniki są dla pieszych, ulice dla samochodów,chyba po to je zbudowano.?
Uderzenie przy prędkości 70km/h a np.100km/h to ma znaczenie. Prawdę napisałeś, że jezdnia dla samochodów, chodniki dla pieszych a przejścia na drugą stronę jezdni są dla kogo?
Czy moje pytanie o komentarz (świadka) jest za trudne dla redakcji?
Wystarczy nie spamować w kółko tym samym wpisem 😉
Komentarze rzekomego świadka są tam, gdzie były. Tak trudno poszukać? Dla ułatwienia dodam, że pod wcześniejszą informacją o zdarzeniu.
Piesza weszła wprost pod nadjeżdżający samochód , to nazywa się wtargnięcie !!!!!! Dopóki nie zmienią mentalności piechurów , to ludzie będą ginąć, szkoda kobiety która zgineła ale i szkoda kobiety która kierowała autem , bo przecież nikogo nie chciała zabić …
Niestety ale dużo przejść jest oświetlonych na środku przejścia a chodnik jest ciemny i nie widać wchodzącej osoby. Nie wiem jak jest na tamtym przejściu, ale oświetlenie może być ale nieprawidłowe.
Oświetlenie czasami niewiele daje, zwłaszcza gdy z naprzeciwka jadą samochody. Dlatego istnieje przepis by zwolnić przed przejściami dla pieszych. Ale spróbuj zrobić tak na drodze krajowej gdy jadą za Tobą inne auta. To zazwyczaj zostaniesz strabiony i wyprzedzony na tym przejsciu. Taka to niestety codzienność na naszych drogach.
Znam to przejście. Niby oświetlone, ale dozwolone 70 km/h nie gwarantuje zatrzymania się przed przejściem. Przejście jest poza terenem zabudowanym, w miejscu gdzie kończy się jezdnia dwupasmowa, więc lewym pasem z reguły kierowcy jadą szybciej, by wyprzedzić i zdążyć zjechać przed zwężeniem. Okolicy przejścia prawie nie widać, więc małe szanse, by z odpowiednim wyprzedzeniem zobaczyć wchodzącego na przejście pieszego (akurat na ten z reguły „szybszy” pas) i zatrzymać się w porę.
Zgoda, piesza miała pierwszeństwo, ale co z tego?
Współczuję rodzinie, współczuję też kierującej.