Zderzenie nissana z cysterną na stacji paliw
16:15 10-11-2018
Do zdarzenia doszło w sobotę po godzinie 15 przy ul. Gęsiej w Lublinie. Na zlokalizowanej tam stacji paliw zderzyły się dwa samochody: osobowy z ciężarowym. Na miejscu interweniowała policja.
Jak nas poinformowano, kierujący cysterną mężczyzna cofając, wjechał w nissana, którego kierująca zatrzymała się za ciężarówką. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Policjanci ustalają dokładne okoliczności zdarzenia.
(fot. nadesłane – Mariusz, Jakub – DZIĘKUJEMY!)
dziunie w zamszowych kozaczkach do kuchni garów pilnować.
Kiedy obowiązkowe kamery cofania dla ciężarówek?
Pustką ze łba wieje na kilometr… Sądząc po uszkodzeniach stanęła centralnie ze cysterna…
Dowiózł paliwo,dziunia zatankowała i wio…
A bo to mało takich bezmózgów za kierownicą ? jedni „myślą ” że kierowcy ciężarówek mają widoczność jak oni w osobówkach i podjezdzają z tyłu kompletnie schowani ,a potem wielce zdziwieni ze w nich „wcofał” …drudzy „myślą ” że na zakrętach można zapier…lać jak na prostej i potem czytamy że „stracił(a) panowanie i dachował(a)” SZkoda ze przed uzyskaniem prawa jazdy ,nie robią obowiązkowych badań psychotechnicznych …moze nie wyeliminowało by to wszystkich bezmózgów ,ale sporą cześć na pewno
Panie a kierowcy cysterny przepisy nie obowiązują? Może sobie cofać do tyłu bo tak chce?? Heeee..no dobre.
Ale kierowca ciężarówki chciał cofnąć do przodu ….
Białe kozaczki i wszystko jasne.
Z kozaków słoma nie wystaje. Nie wiedziałeś?
Wzięła i chłopinie światło zepsuła…
same kozaki to jak dwa snopki słomy , nie wiedziałeś
Czy przypadkiem nie jest tak że cofając kierowca musi upewnić się czy moze wykonać taki manewr?? Czy przypadkiem w komentarzach nie dominuje stronniczość i ,,Dziunia”w kozaczkach zamszowych nie ma z Wami szans? Ehhh…
Oczywiście że musi, przecież za nim mógł być pracownik stacji, dziecko, kot, czy nawet wojskowy rosomak, nie mówiąc o zwykłym samochodzie, jakiego przecież na stacji należy się jak najbardziej spodziewać.
Widzisz głupia babo… A czy powinno się stawać centralnie za ciężarówka jak powszechnie wiadomo kierowca nie widzi w lusterkach tego obszaru?
(wiadomo, o ile ma się mózg-czyli nie w tym przypadku). Jedyne co mógł zrobić kierowca to wyjść i spojrzeć za cysternę, ale pustostan mógł podjechać nawet w momencie gdy będzie wracał do kabiny.
Naucz się kultury w necie bo jeszcze raz i będziesz musiała udowodnić że jestem głupia. Tymczasem odsyłam do regulaminu i zapisu o obrażaniu innych babo.
Wystarczyło zatrąbić, ale niestety nie wszyscy mają taki odruch, a w końcu do tego mamy klakson w aucie… 🙂
Chyba że podjechała tak blisko że nawet nie zdążyła… 😉