Zamiast leku na serce, tabletki o działaniu psychotropowym. Służby apelują o ostrożność
19:10 07-09-2016
W związku z pomieszaniem na linii produkcyjnej w czeskiej spółce Zentiva tabletek, Główny Inspektorat Farmaceutyczny ostrzega pacjentów przyjmujących lek Atram o zachowanie ostrożności oraz jego zwrot do aptek. Okazuje się, że w opakowaniach opisanych jako lek na serce mogą znajdować się tabletki o działaniu psychotropowym. W trzech seriach tego leku znalazł się inny lek, o nazwie Neurol.
Ponieważ istnieje niebezpieczeństwo zażycia leku psychotropowego przez pacjentów kardiologicznych, Główny Inspektorat Farmaceutyczny zwraca się z prośbą o zwrot leku Atram do apteki w której dokonano jego zakupu. Chodzi o niżej wymienione serie:
-ATRAM 12,5 (Carvedilolum), 12,5 mg, tabletki, nr serii: 2561215, data ważności: 11.2017
-ATRAM 12,5 (Carvedilolum), 12,5 mg, tabletki, nr serii: 2510216, data ważności: 01.2018
-ATRAM 6,25 (Carvedilolum), 6,25 mg, tabletki, nr serii: 2010216, data ważności: 01.2018
Jak wstępnie oszacowano, do wycofania z rynku jest około 90 tys. opakowań leku. Jednak służby uspokajają, że nie oznacza to, iż we wszystkich tych lekach nastąpiła pomyłka. Podobna sytuacja z pomieszaniem tabletek może też występować w innych produktach tego producenta. Dlatego też GIF zdecydował o wycofaniu z obrotu pojedynczych serii czterech innych leków.
Decyzja obejmuje dotyczy leki: Simvacard 10 (10 mg tabletki powlekane, nr serii: 3010116, data ważności: grudzień 2018), Endiex (200 mg, kapsułki twarde, nr serii: 2020116, data ważności: grudzień 2017), Zoxon 2 (2 mg, tabletki, nr serii: 3510216, data ważności: styczeń 2019) oraz Chlorprothixen Zentiva (50 mg, tabletki powlekane, nr serii: 3600216, data ważności: styczeń 2019).
(fot. GIF)
2016-09-07 19:04:30
No ładnie,naćpać obywateli.
Chyba w tej fabryce za dużo podjadają tych psychotropów.
Zostawić w aptekach. Po takiej reklamie ćpuny wszystko wykupią. Wyjdzie taniej a i podatek wpłynie do budżetu. W przeciwnym razie same koszta i straty. Kasa, przeznaczona przez uzależnionych na dragi, pójdzie bez podatku do kieszeni dealerów.