Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024
690 680 960
690 680 960

Wyrzucił psa z samochodu: Kto go przygarnie?

Od kilku dni w Kol. Bochotnica błąka się pies. Został najprawdopodobniej wyrzucony z samochodu.

Wczoraj jeden z naszych czytelników powiadomił nas, o błąkającym się po Kol. Bochotnica psie. Został on najprawdopodobniej podrzucony w tę okolicę. Obecnie jest on dokarmiany przez okolicznych mieszkańców, jednak jak nas poinformowano, nie ma nikogo, kto by mógł przygarnąć go na stałe.

Piesek jest łagodny oraz bardzo ufny. -Nie chcemy by trafił do schroniska, warto by znalazł nowy dom. Podejrzewamy że został wyrzucany z samochodu, jednak istnieje też możliwość, że się zagubił i jest ktoś, kto go poszukuje – wyjaśnia nasz czytelnik.

Jeżeli znajdzie się chętny, by zaopiekować się psem, prosimy o kontakt z naszą redakcją. Przekażemy bezpośredni kontakt do naszego czytelnika.

(fot. nadesłane)
2015-07-30 09:00:20

12 komentarzy

  1. Właściciel Chińskiej Restauracji? 🙂 bo jak mówi stare chińskie przysłowie: pies który szczeka, jest niedogotowany…

  2. A w tytule to chodzi o przygarnięcie tego kto wyrzucił czy pieska?

  3. Panie czytelniku.Skoro nie chcecie by pies trafił do schroniska i tam znalazł nowego właściciela to dokarmiajcie go dalej. Zapewne problem sam się rozwiąże zimą

    • Chyba nie za bardzo znasz schroniskowe realia, skoro życzysz psu, żeby tam trafił…

      • Więc niech się błąka dalej. Jeden go nakarmi a drugi zdejmie z buta, lub dla zabawy, przejedzie samochodem

  4. Ostatnio widziałem podobny przypadek na trasie Lublin-Lubartów. Jadąc rowerem tą szosą jakiś debil zatrzymał się przy lesie w okolicach miejscowości Wandzin i wypuścił psa z auta po czym zawołał go w stronę przydrożnego lasu gdzie sam też się skierował. Gdy uradowany pies tylko wbiegł do tego lasku sam w pośpiechu wskoczył do swojego auta i z piskiem z tego miejsca odjechał. Po chwili w to miejsce przy szosie gdzie stał wcześniej samochód przybiegł pies tego debila…i powiem szczerze że widok był poruszający bo psina ta krążyła trochę w tym miejscu tak jakby szukała śladu a później się położyła i leżała…tak jakby czekała z nadzieją że ten jego właściciel(debil) zaraz po niego wróci. Z numerów rejestracyjnych jak mnie wcześniej to auto mijało zapamiętałem tylko te początkowe LU…to wiem że na pewno Lublin a pies był naprawdę ładny i widać że zadbany. Wziąłbym go ale niestety ja już trzy mam także więcej mi nie trzeba. Ten debil mógł go oddać do schroniska albo komuś przekazać bynajmniej psina z głodu by teraz nie cierpiała…

    • nie można oddać psa do schroniska, albo trzeba za to zapłacić ok 2000 zł, ale trzeba być k……., żeby wyrzucić zwierzę , któremu wcześniej dało się dom! Pewnie na wczasy się wybierał, nie miał kto psa przypilnować.

  5. U mnie na ulicy błąkają się lisy, są ufne nie boją się nikogo, pewnie ktoś ich wyrzucił, szkoda żeby trafiły do schroniska. Takie ładne – rude, oddam gratis.

  6. Redakcjo, przekażcie czytelnikowi żeby skontaktował się z jakąś fundacją pomagającą bezdomniakom (np. LSOZ czy Fundacja Felis) – nawet, jeśli nie będą mogli pomóc bezpośrednio to udzielą wskazówek jak należy postępować dalej. Czasem nawet umieszczenie na ich fejsbuku ogłoszenia o psie może wydatnie pomóc 🙂

Z kraju