Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Weekendowa akcja nic ich nie nauczyła. Trzeźwy poranek na ul. Krochmalniej

W poniedziałkowy ranek funkcjonariusze lubelskiej drogówki zorganizowali na ulicy Krochmalniej akcję „Trzeźwy Poranek”. Wpadło czterech amatorów jazdy na podwójnym gazie.

W poniedziałek przed godzina 6 rano na ulicy Krochmalniej w Lublinie ustawiło się kilka radiowozów lubelskiej drogówki. Funkcjonariusze przystąpili do kontrolowania kierujących w ramach akcji „Trzeźwy Poranek”. Celem było sprawdzanie trzeźwości kierowców oraz wyeliminowanie z ruchu tych, którzy kierowali pod wpływem alkoholu. Kontrola była kontynuacją akcji „Andrzejki” która trwała przez cały weekend.

Przez trzy godziny sprawdzono trzeźwość ponad 400 kierowców, z czego w przypadku 4 wynik okazał się pozytywny. Najwyższy wynik zanotowano u kierowcy samochodu osobowego marki renault, który miał w organizmie 0,52 promila. Z kolei kierowca rejsowego busa, 31 letni mężczyzna jadący mercedesem sprinterem miał w organizmie 0,43 promila. W takim stanie wiózł 9 pasażerów. W dalszą trasę pojechał ściągnięty na miejsce inny pracownik firmy przewozowej.

Podczas minionego weekendu policjanci zatrzymali na drogach naszego województwa 90 nietrzeźwych kierujących, którzy narażają na niebezpieczeństwo pozostałych uczestników ruchu drogowego.

(fot. lublin112)
2013-12-02 16:13:59

4 komentarze

  1. Jak najbardziej jestem za takimi akcjami, tylko może trochę zmienić sposób ich przeprowadzania. Na przykład w Warszawie są one prowadzone na skrzyżowaniach ze światłami przed którymi i tak samochody muszą się zatrzymać.Wtedy podchodzi policjant i prosi o dmuchnięcie w alkosensor. U nas trzeba było zrobić blokadę newralgicznej ulicy w godzinach szczytu i spowodować korek aż do ronda przy Nadbystrzyckiej. No i ten wynik – na 400 skontrolowanych 4 w tym jeden nietrzeźwy ( powyżej 0.5 promila), pozostali w stanie po użyciu alkoholu. Czy to naprawdę tak wielki sukces ?

    • Sukces będzie jak ludzie po alkoholu przestaną wsiadać za kółko, a nie jak na 400 skontrolowanych pijanych będzie 350.

  2. A gdyby tak konfiskować pojazdy osób prowadzących po pijaku? Pierwsza wpadka…złamanie prawa i sąd (tak jak do tej pory) ale już druga wpadka to bezzwłoczna konfiskata pojazdu. Często się zdarza, że kierowca po stracie prawka przez alkohol dalej jeździ…bo ma czym! Tak jak dla przestępcy odbiera się broń to pijakowi powinno się zabierać narzędzie przestępstwa czyli pojazd za pomocą którego dokonał przestępstwa. Nie ważne czy jechał rowerem czy wypasionym Land Roverem. Odebrane pojazdy były by licytowane a kaska szła by do budżetu… nie państwa lecz samorządów. Tak jak mandaty z fotoradarów. Dzięki temu na każdym rogu stał by policjant z alkomatem…tak jak teraz fotoradar. Nie pamiętam w jakim…ale w jakimś unijnym państwie tak właśnie jest….i jest lepiej jak u nas.

  3. A jak to nie jego samochód to co wtedy? Zabiora komus auto?

Z kraju

Wiadomości z info112