Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

VII Otwarte Mistrzostwa Ziemi Lubelskiej w Ratownictwie Medycznym. Pierwsza, nocna konkurencja

W środę w Lublinie rozpoczęły się VII Otwarte Mistrzostwa Ziemi Lubelskiej w Ratownictwie Medycznym. Pierwsza, nocna konkurencja, odbyła się w Gimnazjum nr 7 im. Jana Kochanowskiego przy ul. Zygmunta Krasińskiego.

Wczoraj w Lublinie rozpoczęły się VII Otwarte Mistrzostwa Ziemi Lubelskiej w Ratownictwie Medycznym, w których udział bierze 24 Zespoły Ratownictwa Medycznego z całego kraju oraz jeden zespół ze Lwowa.

Ideą przyświecającą organizacji Mistrzostw jest nie tylko rywalizacja Zespołów Ratownictwa Medycznego z całej Polski o uzyskanie najlepszego wyniku, lecz także promocja zadań, jakie realizują jednostki włączone do systemu Państwowe Ratownictwo Medyczne oraz sprawdzian umiejętności prowadzenia i koordynacji akcji ratowniczych.

Podczas Mistrzostw, na terenie miasta Lublin w warunkach przypominających realne stany zagrożenia życia, z jakimi członkowie Zespołów Ratownictwa Medycznego spotykają się na co dzień, rozegrane zostaną symulowane zdarzenia.

Każdy z zespołów będzie brał udział w konkurencji nocnej oraz w konkurencjach dziennych, przygotowanych przez pogotowie. Są to konkurencje nocne oraz dzienne.

Pierwsza, nocna konkurencja rozpoczęła się w środę o godzinie 21 i zakończyła się w czwartek nad ranem. Scenariusz nocnej rywalizacji polegał na interwencji grupy ratowników w szkole, gdzie odbywała się dyskoteka, na której doszło do nagłego zdarzenia. W wyniku tego obrażenia ciała odniosło kilkanaście osób. Uczniowie szkoły występujący w roli pozorantów odegrali role osób poszkodowanych. Ratownicy musieli udzielić wszystkim pomocy oraz ewakuować ich na zewnątrz budynku. Zadanie wymagało zmieszczenia się w określonych ramach czasowych. Zmaganiom ratowników przyglądali się sędziowie, którzy oceniali każdą z interwencji podjętych wobec osób poszkodowanych. W nocnej rywalizacji udział wzięło 24 ekipy ratowników.

Dzisiaj kolejny dzień zmagań ratowników. Konkurencje dzienne mistrzostw będą odbywały się w tym samym czasie w trzech miejscach. Start od godz. 7:30. Przebieg konkurencji dziennych polega na wykonywaniu zleconych zadań w jednej lokacji, a następnie na szybkim przemieszczeniu się do lokacji następnej. Pierwsze zadanie będzie miało miejsce w Collegium Maximum Uniwersytetu Medycznego ul. Staszica, drugie w Aqua Lublin przy Al. Zygmuntowskich, a trzecie na terenach obok Areny Lublin, przy ul. Stadionowej.

W trakcie trwania konkurencji dziennych zapraszamy na Plac Łokietka przy lubelskim ratuszu. W godz. 12:00 – 15:00 odbywać się będzie „AKCJA DEFIBRYLACJA” organizowana w ramach mistrzostw przez Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe oraz firmę Paramedica Polska. Podczas akcji odbędą się pokazy i nauka udzielania pierwszej pomocy oraz szkolenie z właściwego korzystania z przenośnego defibrylatora AED – urządzenia powszechnie dostępnego w miejscach publicznych, które może uratować życie w przypadkach nagłego zatrzymania akcji serca.

W przypadku zatrzymania akcji serca, tylko około 5 % osób ma szansę na przeżycie. Jednak szybko podjęte – jeszcze przed przyjazdem ZRM (zespołu ratownictwa medycznego) czynności ratunkowe zdecydowanie zwiększają szansę przeżycia.

Dodatkowo podczas AKCJI DEFIBRYLACJI, mieszkańcy miasta będą mieli możliwość obejrzenia ambulansów, zmierzenia ciśnienia oraz rozmowy z ratownikami o trudach ich codziennej pracy.

2016-05-12 06:00:57
(fot. lublin112.pl)

4 komentarze

  1. Zawsze przy takich mistrzostwach nasuwa się refleksja czy to ma sens? Z jednej strony cieszyć się nożna że takie ćwiczenia dają odpowiec czy ratownictwo medyczne jest przygotowane na nieoczykiwane zdarzenia i co należy doskonalić by zapewnić pełen profesjonalizm w ratowaniu ludzkiego życia. Z drugiej strony należy się zastanowić czy my jako podatnicy nie ponosimy za dużych kosztów utrzymania systemu, który większości służy jako darmowe taksówki na odcinku dom-szpital dla osób wykorzystujących i nadużywających system dla osiągnięcia prywatnej korzyści np wykonania badań w szpitalu skrócenia czasu by dostać się do specjalisty i tym podobnych zachowań poprpstu zwykłych cwaniakow. Brak logicznego myślenia większości młodych ludzi co zrobić gdy pojawi się gorączka, kaszel czy katar rzutuje większym obciążeniem finansowym dla systemu. Brak regulacji prawnych kiedy może udzielić nam pomocy pogotowie a kidy za nieuzasadnione wezwanie zapłacimy tworzy chory system w którym najbardziej traci pacjenta który wymaga natychmiastowej pomocy. W obecnej sytuacji nawet gdy zadzwonimy na pogotowie w celu zasięgnięcia informacji nadgorliwi dyspozytorzy wysyłają ambulans. Ja jako płatnik wymagam by wrazie zagrożenia życia kogoś bliskiego ambulans przyjechał w ciągu krótkiego czasu a nie po 10, 15 minutach od chwili zgłoszenia z innej stacji bo w pobliskiej nie ma karetki ponieważ zajmuje się katarem czy innimi dolegliwościami trwającym od kilku dni. ;Wzywaj z głową;- takie hasło powinno przyświecać tegorocznym zawodom w Lublinie. Pozdrawiam wszystkich ratowników życząc im sukcesów zawodowych i spokojnych dyżurów oraz tylu powrotów do baz co wyjazdów. Kisiel

    • Zgadzam się z twoją wypowiedzia. Myślę że w obecnym stanie prawa powinno się wprowadzić zapis że wszyscy po wpływem alkoholu powinni płacić za udzielona im pomoc. Czemu mam płacić za pijak który spadł ze schodów,
      leżącego zula który nie moe dojść do dmu czy za małolata który raz czy dwa się pohawtowal a zaniepokojony rodzić wzywa karetke bo synus cierpi. Mamy poprpstu komunistyczne prawo które jak najszybciej należy zmienić.

      • Z powyższych komentarzy mniemam że panowie pracownicy jakiegoś pogotowia , zastanów się jeden z drugim z skąd masz na chleb. W tym chorym kraju tylko tyle mogą zrobić że po policzeniu liczby zasadnych i nie zasadnych wyjazdów wywnioskują że po co tyle karetek , składy już poobcinali bo po co trzech jak i tak 80% wyjazdów do bzdur .Lepiej jedz do sraczki i pijaka jak masz w domu pierdzieć w fotel. Trzeba brać przykład ze strażaków , trzy wozy i 20 ludzi do jednego poszkodowanego np. w wypadku , a rarowniczynów dwóch. Panowie i panie pracownicy Ratownictwa Medycznego trochę instynktu samozachowawczego praca w Polsce. to jest przywilej ,a wspomnicie moje słowa idą ciężkie czasy.

  2. Czy tą nocną konkurencją była metoda usta-usta? Kto wygrał?

Z kraju