Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Ul. Żarnowiecka: Strażacy gasili pożar mieszkania. Zawiniła drukarka

W czwartek wieczorem w mieszkaniu przy ul. Żarnowieckiej wybuchł pożar. Na miejscu interweniowały trzy zastępy straży pożarnej.

Do pożaru doszło w czwartek przed godziną 21 przy ul. Żarnowieckiej w Lublinie. Strażacy zostali powiadomieni o silnym zadymieniu w rejonie jednego z mieszkań na parterze. Akcja gaśnicza trwała kilkanaście minut. Jak się okazało ogień pojawił się w drukarce. Wypaleniu uległa część wyposażenia jednego z pokoi. Doszło także do sporego zadymienia pomieszczeń.

W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Trwa ustalanie dokładnych okoliczności pojawienia się ognia. Przed godziną 21:30 strażacy zakończyli działania.

Przy okazji tego zdarzenia, strażacy apelują do mieszkańców Lublina (nie tylko rejonu gdzie doszło do pożaru), aby zwracali szczególną uwagę na sposób parkowania pojazdów. Podczas dzisiejszej akcji pojazdy strażackie nie mogły dojechać do miejsca zagrożenia pożarowego, ze względu na niewłaściwie zaparkowane auta. Dotyczy to zwłaszcza dróg pożarowych prowadzących do budynków mieszkalnych.

2017-03-09 21:27:28
(fot. lublin112.pl)

21 komentarzy

  1. Trzeba chyba zmienić zdjęcia 🙂

  2. Odnośnie apelu dotyczącego parkowania, byłam świadkiem kiedy wóz strażacki jeździł po całym osiedlu nie mogąc dotrzeć do miejsca zdarzenia. Od razu nasuwa się, myśl aby staranować je wszystkie po kolei. Na tym osiedlu każda droga pożarowa obstawiona jest, nie dając możliwości przejazdu samochodu osobowego, a co mówić tak dużego uprzywilejowanego.

  3. I bardzo dobrze że wozy nie mogły dojechać. To osiedle jest parkingowym dramatem. Jakby to działo się w godzinach rannych i popołudniowych (8-17) żaden wóz by nie dojechał pod blok. Wystarczy przejść się po osiedlu, żeby przekonać się jak trawniki są „zaorane”, chodniki pozastawiane, a samochody poparkowane na przejściach dla pieszych i na zakazach parkowania. Mam nadzieję że to dzisiejsze zdarzenie da do myslenia administracji osiedla i wydziałowi dróg.

    • a co ma do tego administracja? jeszcze jakiś czas temu tak nie było,bo nie było tylu studentów.Teraz prawie każdy student ma samochód.Niech przyjeżdzają busami to będzie lużniej.

    • A zadzwoniłeś kiedyś po straż miejską albo policję? Czy poprzestałeś na pogardliwym spojrzeniu?

  4. Do redakcji: Chciałbym zauważyć (bo trochę czuję się w obowiązku), że w większości przypadków różnych interwencji, jak również i w tej ww. opisywanej informacje trafiają do służb z Centrum Powiadamiania Ratunkowego – numer 112 właśnie. Nie ma o tym nigdy wzmianki, a szkoda bo może poza powtarzającymi się jak mantra informacjami w mediach, że na numer 112 dzwonią ludzie żeby zamówić pizzę, po taksówkę itp. część społeczeństwa dojrzała by do tego do czego tak na prawdę służy i ma służyć numer 112 i czym może ewentualnie skutkować blokowanie linii.
    Zawsze informacje które pojawiają się w portalu informują, że do Dyżurnego zadzwonił zgłaszający, do Straży Pożarnej wpłynęła informacja, obywatel zadzwonił do Pogotowia/Dyspozytora… – nie do końca jest to tak jak Państwo przedstawiacie.
    Nie piszę tej informacji do Państwa z pretensją, żalem czy roszczeniem – chciałem tylko zauważyć, że Operatorzy to ludzie, przygotowani, wyszkoleni i zaangażowani w pracę. Nie jesteśmy służbą i pewnie nigdy nie będziemy, ale może najwyższa pora przestać ignorować i marginalizować Numer Alarmowy 112.

    z poważaniem,
    Operator 112

    • Taka informacja nie jest do ustalenia na miejscu zdarzenia. Poza tym skąd mamy wiedzieć, gdzie dzwoni osoba zgłaszająca? Nie każdy dzwoni na 112 i są tacy co nie dzwonią na 997, czy inne telefony alarmowe. Po prostu wiedza o tym, kto gdzie dzwonił nie jest do ustalenia. Nie mamy możliwości przepytania 20 osób dziennie gdzie dzwonili zgłaszając zdarzenie. Tylko tak widzielibyśmy, gdzie i jakie zgłoszenia wpływają. Jak można napisać o zgłaszającym, że do Was zadzwonił? No w jaki sposób? Jak nawet rzecznicy służb nie przekazują takich informacji. To co my możemy ustalić? Otóż nic…

      Pozdrawiamy!

    • I w większości przypadków na końcu spowiedzi słyszy się już łączę z dyżurnym danej służby. Zawsze dzwonie bezpośrednio a co ciekawsze na kursie też ratownik mówił żeby nie tracić czasu i dzwonić od razu na 999.

      • POPIERAM w 100%. Niestety 80% operatorów CPR 112 nie są przygotowani do tej ciężkiej pracy. Zgłoszenia przyjmują długo i nieprecyzyjnie. Chyba że aż 5 min rozmowy i pytanie o kolory rozbitych samochodów jest niezbędne by komuś pomóc….

  5. mieszkaniec z zarnowieckiej

    Przepraszam ze parkuje prawidlowo na parkingu gdzie nie ma miejsc wcale gdzie indziej,i za moja drukarkę…..zapomnialem o niej.

  6. Pretensje proszę mieć do studentów i przyjezdnych spoza Lublina.

    • dokładnie.Zachowują sie jak by po polu jeżdzili.Na Grażyny i w okolicach to samo.Tragedia.Niech pozamykają wreszcie te prywatne uczelnie

      • Przejedź się ul. Balladyny, która po wytyczeniu pasu dla rowerów na Wileńskiej stała się parkingiem okolicznych wieżowców, głównie wynajmujących mieszkania studentów. Wcześniej samochody parkowały po jednej stronie Wileńskiej.

  7. Na osiedlu im. M. Konopnickiej funkcjonują ogólnodostępne strzeżone parkingi: dwa „pod chmurką” i jeden wielokondygnacyjny (nad Stokrotką). Korzystam z jednego z nich i wiem, że jest tam jeszcze sporo wolnych miejsc. Dlatego nie miałbym litości przy karaniu kierowców, którzy nagminnie blokują drogi pożarowe i totalnie niszczą osiedlowe trawniki. Nie wiem, czy Administracja osiedla wystarczająco często interweniuje w tej sprawie do Straży miejskiej.

    • Popieram w 100%. Posiadajacy auta studenci i nie tylko musza zrozumiec ze konczy sie darmowe parkowanie w calym Lublinie. Samochod to oprocz kosztow zakupu. utrzymania. ubezpieczenia rowniez koszt zwiazany z parkowaniem. Wies sie musi przyzwyczaic albo niech zostawiaja studentasy lub uczniaki auto u rodzicow. Mlodzi zrobili sie wygodni i grubi.

      • Pewnie Joaza nie dajesz się wozić maszynom, a biegasz do pracy 😉 Nie pluj sobie w brodę

  8. Straż pożarna może staranować takie samochody. Wszak jeśli zagrożone jest życie ludzkie, mienie nie powinno mieć znaczenia.
    Jeśli samochód stał nieprawidłowo, nie ma możliwości uzyskania odszkodowania. Takie jest prawo.

Z kraju