Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Ul. Stary Gaj: Strażnicy z Eko-patrolu zlikwidowali dzikie wysypisko śmieci

W dniu 17 marca 2014 roku patrol Straży Miejskiej zlokalizował przy ulicy Stary Gaj dzikie wysypisko.

Na wysypisku znajdowało się składowisko porzuconych części samochodowych.

Wśród śmieci znaleziono dokumenty, które pozwoliły na ustalenie sprawcy wykroczenia. Osoba, która podrzucała tam śmieci została ukarana mandatem w wysokości 400 zł oraz posprzątała zanieczyszczone miejsce.

Eko-Patrol działa i kontroluje jak zarządzamy odpadami. Powstał w połowie lutego i składa się z sześciu strażników miejskich. Realizują oni zadania związane z szeroko pojętą ekologią. Strażnicy zwracają szczególną uwagę na wywóz śmieci na dzikie wysypiska oraz nielegalne ich spalanie. Jednocześnie mogą wejść do domu i sprawdzić czym palimy w piecu, jeżeli podejrzany wyda im się dym z naszego komina.

Strażnicy miejscy mogą pobrać próbki dymu z okolic komina lub z paleniska. Wszystkie te działania idą w kierunku kontroli gospodarki odpadami.

2014-03-22 10:08:27
(fot. ilustracyjne lublin112.pl)

10 komentarzy

  1. Szkoda, że nie sprawdza się szamb, które specjalne są dziurawe i zanieczyszczenia wysiakaja do ziemi. To trzeba też sprawdzać.

    • dobrze by było, najgorsze są obszary gdzie docierają wodociągi – w okolicach ciemięgi na kilku ulicach woda ze studni nie nadaje się do spożycia i celów sanitarnych.
      Powód ujawniony w 1 z przypadków to nowy właściciel który przerobił starą studnię głębinową (przeznaczoną do zakopania i uszczelnienia) na przelew z szamba – w efekcie zatruł wody głębinowe w okolicy. Człowiekowi chyba niczego nie zrobili, tylko studnia w końcu zniknęła.
      Podobna sytuacja u znajomych którzy nie dostali przyłącza z wodociągów Jastków, nowa głębinówka – woda niby ok ale po spożyciu dzieciaki wymiotowały. Koniec końców w kuchni używają wody z butelek i wszystko jest ok. To co widać w nowych zabudowach i tam gdzie dotarł wodociąg – stare studnie oznaczone jako do zasypania i uszczelnienia doskonale spełniają inne funkcje, najczęściej studni na deszczówkę i wody z odwodnień.

  2. Na jakiej podstawie prawnej „mogą wejść do domu…”?

  3. dac im po worku i w las, niech sprzataja, wtedy moze ich nazwe ekopatrolem, tak to kolejne darmozjady

  4. Ani nie mogą wejść do domu, ani karać tylko na podstawie czarnego dymu, czy sadzy pobranych do badanie (jak ich zaprosisz w swoje progi). Żeby wejść musieli by mieć nakaz prokuratorski, a żeby Cię ukarać, dokonać analizy pobranych próbek, co nie jest takie łatwe i tanie.
    Tak samo nosy państwa „eco strażnikostwa” , nie wystarczą w sądzie za dowód w sprawie.
    Gońcie tałatajstwo od granicy posesji.

  5. Zlokalizować dzikie wysypisko na terenie Lublina – to jest dopiero wyczyn godny zachwytu i uznania. Strażnicy Miejscy po raz kolejny dowiedli, że pieczołowicie wypełniają poruczone im zadania i nie są – jak twierdzą niektórzy malkotenci – na wskroś bezużyteczną formacją. Brawo!

  6. Uważam, że to świetna sprawa 🙂 . Sama mam sąsaidów w centrum Lublina którzy palą niewiadomo czym, w zimie okna nie można otworzyć bo czuć czadem, palonym plastikiem i innym syfem. W lecie nie palą tak dużo, ale dym z kominów wychodzi najróżniejszy, niemal kolory tęczy. Zastanowie się nad doniesieniem na nich do ekopatrolu.

  7. Kinga lecz się albo nie pryskaj się tymi syfami z omweja.Taki dym to daje węgiel z Bogdanki oraz trochę wilgoci w opale.Butelki wrzuconej raz na kilka godzin na żar nawet nie poczujesz.

  8. zgadzam sie z Gązo

  9. Ulica żeglarska od ul. Zemborzyckiej łącząca się z ul. Powojową. Naliczyłam 5 może 7 dzikich wysypisk. Oczywiście przybywają nowe. Najczęściej śmieci po remontach.
    To dopiero wyzwanie dla EKO-Patrolu.

Z kraju