We wtorek rano na rondzie u zbiegu ul. Ruskiej i Podzamcze doszło do zderzenia dwóch aut. Jak się okazało, prawdopodobnie sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia.
Światła hymn może i mogły by być, ale jeździć trzeba umieć też i bez świateł. co z tego, że by zrobili tam światła i tak dalej było by wtedy przejazdy na czerwonym bo jeszcze zdarze .
polak
Zasady ruchu drogowego, na rondzie ten ma pierwszeństwo kto jest w ruchu a nie ten co jedzie szeroką prostą . u siebie na wsi możesz tak jeżdzić jak nie znasz zasad ruchu drogowego to sie zatrzymaj i zobacz jak jeżdżą cywilizowani ludzie,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
maja
kierowca znany w koncu sie dooigrał, nareszcie
jaro
miejmy nadzieje, ze go zamkną za to
renia
slyszalam, ze bez prawka bo juz dawno miał zabrane. Znany w okolicy wilkołaza jako zlodziejaszek.
aaaa
wszechwiedząca?
Henio
Wszyscy z seata byli trzeźwi,co sprawdzała policja. Nikomu się nic nie stało wiec po co robić szum. Nie wiecie kto był kierowcą i ja też nie więc się nie wypowiadajcie. Rozstrzygnie to sąd. Kierowcy na miejscu wypadku nie było. A właściciel kopał we wrak(jak to tam ktoś określił) ponieważ tablica rejestracyjna była wklęśnięta w zderzak. Jak by ktoś nie zauważył seat był skasowany.
Światła hymn może i mogły by być, ale jeździć trzeba umieć też i bez świateł. co z tego, że by zrobili tam światła i tak dalej było by wtedy przejazdy na czerwonym bo jeszcze zdarze .
Zasady ruchu drogowego, na rondzie ten ma pierwszeństwo kto jest w ruchu a nie ten co jedzie szeroką prostą . u siebie na wsi możesz tak jeżdzić jak nie znasz zasad ruchu drogowego to sie zatrzymaj i zobacz jak jeżdżą cywilizowani ludzie,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
kierowca znany w koncu sie dooigrał, nareszcie
miejmy nadzieje, ze go zamkną za to
slyszalam, ze bez prawka bo juz dawno miał zabrane. Znany w okolicy wilkołaza jako zlodziejaszek.
wszechwiedząca?
Wszyscy z seata byli trzeźwi,co sprawdzała policja. Nikomu się nic nie stało wiec po co robić szum. Nie wiecie kto był kierowcą i ja też nie więc się nie wypowiadajcie. Rozstrzygnie to sąd. Kierowcy na miejscu wypadku nie było. A właściciel kopał we wrak(jak to tam ktoś określił) ponieważ tablica rejestracyjna była wklęśnięta w zderzak. Jak by ktoś nie zauważył seat był skasowany.