Czwartek, 18 kwietnia 202418/04/2024
690 680 960
690 680 960

Ul. Jana Pawła II: Piesza potrącona przez autobus trafiła do szpitala

W czwartek po południu na ul. Jana Pawła II doszło do potrącenia na przejściu dla pieszych. Kobieta z obrażeniami ciała trafiła do szpitala.

55 komentarzy

  1. Byłem bezpośrednim świadkiem zdarzenia i wezwałem pogotowie. Czytam Wasze komentarze i jestem zażenowany. Ciężko stwierdzić, kto jest winny. W momencie zdarzenia serwisanci sygnalizacji świetlnej przełączyli ją w tryb serwisowy co skutkowało mruganiem sygnalizatorów przerywanym światłem o kolorze pomarańczowym. Będąc naocznym świadkiem (stałem na światłach w kierunku Kraśnika na pierwszej pozycji) nie potrafię powiedzieć kto miał zielone światło.

    • Jeżeli był włączony tryb serwisowy to nikt nie mógł mieć zielonego kolego. Wówczas obowiązują znaki pionowe i poziome na jezdni. Jeżeli piesza była na przejściu, miała pierwszeństwo przed autobusem i bez kolejki do lekarza- z czego w obu przypadkach, skrupulatnie skorzystała. A wystarczy szanować własne życie i zdrowie.

      • Tryb serwisowy wlaczyl sie kilka sekund po zdarzeniu. W momencie potrącenia dzialala jeszcze sygnalizacja.

  2. Do mecenasa, menda społeczna to ten kto jeżdzi narażając innych uczestników ruchu a ja właśnie nagrywam takie mendy, a o siebie nie boję się, jeżdzę zawodowo i zgodnie z przepisami i bezwypadkowo już ponad 20 lat, a robię ok 5000km miesięcznie

  3. to na zlecenie ZTM Zarząd Transportu Miejskiego w Lublinie pracuje MPK Lublin Sp. z o.o.;
    Irex Sp. z o.o.; (Konsorcjum Grupa Irex & Meteor -Irex Sp. z o.o.)
    Meteor Sp. z o.o.; (Konsorcjum Grupa Irex & Meteor -Irex Sp. z o.o.)
    PKS Zielona Góra Sp. z o.o.

  4. niestety wina leży po obu stronach w rzeczywistości, ale do odpowiedzialności zostanie pociągnięty kierowca, który skręcał w prawo na strzałce warunkowej. patrzył w lewo czy może włączyć się do ruchu jednak nie spojrzał czy na przejściu nie znajduje się nikt aby mógł spokojnie wjechać. kobieta również nie spojrzała czy autobus zbliżający się do przejścia zatrzymuje się przed nim czy ciągle jedzie. niestety piesi również powinni stosować się do reguły „ograniczonego zaufania” i nie poruszać się jak święte krowy.

    • jeżeli uważasz że osoba która przechodzi przez przejście na zielonym jest świętą krową to nie masz pojęcia po przepisach ruchu drogowego. A jeżeli ona szła plecami do autobosu; to może na przejściu miała się zatrzymać i sprawdzić czy nic nie wyjeżdża ? To po co te światła ? Wypadki się zdarzają a w tym przypadku ewidentnie winę ponosi kierowca.

  5. Kobieta weszła na pasy kiedy migało dla niej zielone światło albo sygnalizacja była już wyłączona, więc miała świadomość, że powinna zachować szczególną ostrożność. Nie można zrzucać całkowitej odpowiedzialności na kierowcę autobusu, piesza nie wyglądała na osobę ułomną i też powinna przewidywać. Byłam około 30 metrów od zdarzenia. Gdyby nie ten nieszczęsny moment wyłączenia sygnalizacji zapewne nic by się nie stało.

    • jeśli migało zielone światło na przejściu to autobus mógł wjechać gdy strzałka zgasła – na czystym czerwonym, w co jednak watpię…

Z kraju