Celnicy z Zamościa ujawnili w dwóch autokarach przemyt papierosów o wartości 33 tys. złotych. Celników w działaniach wspierał czujny nos czworonożnego pomocnika o imieniu Klara.
We wtorek na terenie gminy Tarnogród myśliwy zastrzelił psa. Mundurowym tłumaczył, że pomylił go z dzikim zwierzęciem.
Policjanci z Żółkiewki poszukują właściciela psa widocznego na zdjęciu. Zwierzę w listopadzie ubiegłego roku pogryzło 17-latka.
Mort, bo tak nazywa się pies, który od niedawna jest nowym pomocnikiem funkcjonariuszy Służby Celnej, pomógł w udaremnieniu przemytu papierosów o wartości 100 tys. złotych. Oprócz wyrobów tytoniowych celnicy zajęli na poczet kary ciężarówkę.
Pies to niezastąpione "narzędzie" przy wykrywaniu papierosowej kontrabandy. Przekonali się o tym po raz kolejny celnicy z przejścia granicznego w Hrebennem.
Zamojscy policjanci ustalają, czy 23-letni właściciel psa nie naruszył przepisów ustawy o ochronie zwierząt. Mężczyzna pozostawił psa w rozgrzanym aucie i poszedł na zakupy.
Jedna z mieszkanek Międzyrzeca Podlaskiego zgłosiła na policję, że jej pies, biegający po podwórku został postrzelony z broni. Policjanci ustalili podejrzanego.
Policjanci z Puław zatrzymali 43-latka, który znęcał się nad psem. Mężczyzna wyrzucił szczeniaka przez okno i dodatkowo kopnął go.
27-letni mieszkaniec Godziszowa będzie odpowiadał za przejechanie psa autem osobowym. Sprawcę namierzyli internauci.
Nasza Czytelniczka prosi o pomoc w ustaleniu sprawcy porzucenia psa w okolicach wsi Rudnik. Zwierzę miało worek na głowie a na szyi zaciśnięty pasek.
Dużo szczęścia miał 18-latek, mieszkaniec gminy Żółkiewka, który uciekając przed agresywnym psem wpadł do studni. Na szczęście na pomoc przyszli koledzy mężczyzny.
29-letnia kobieta i jej 66-letni znajomy odpowiedzą za zabicie psa siekierą, a następnie zakopanie zwierzęcia na terenie posesji.
We wtorek na terenie gminy Niemce zaginął 67-letni mężczyzna, który wyszedł z domu z zamiarem popełnienia samobójstwa. Na miejsce skierowano patrol z komisariatu w Niemcach oraz przewodnika z psem.
W środę inspektorki z Lubelskiej Straży Ochrony Zwierząt interweniowały na jednej z posesji w Lublinie. Powodem tej interwencji była znajdująca się tam skrajnie wychudzona i wycieńczona suka w typie owczarka niemieckiego.
Jak co roku w marcu organizowana jest akcja sterylizacji i kastracji psów oraz kotów. Weterynarze z całej Polski umożliwiają poddanie zwierząt zabiegom w preferencyjnej cenie.