Szarpał za klamki, wskoczył na maskę volvo. Wszedł do przypadkowego domu, położył się przy ogrodzeniu
10:25 09-01-2025 | Autor: redakcja

Policjanci z Zamościa zatrzymali 35-letniego mężczyznę, który dopuścił się kilku wykroczeń w mieście. Incydent rozpoczął się, gdy zgłoszenie o podejrzanym zachowaniu mężczyzny trafiło do dyżurnego zamojskiej policji we wtorek. Zgłaszający powiadomił służby, że nieznany mężczyzna wszedł do jego domu, a następnie położył się przy ogrodzeniu posesji. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce, szybko ustalili, że chodzi o 35-letniego mieszkańca Zamościa, który był nietrzeźwy – badanie wykazało ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie.
Po przybyciu na miejsce policjanci dowiedzieli się, że dziwne zachowanie 35-latka miało miejsce także na pobliskim parkingu przy ul. Wyszyńskiego. Mężczyzna szarpał za klamki zaparkowanych samochodów, a następnie wskoczył na maskę osobowego volvo, co spowodowało uszkodzenie pokrywy silnika oraz przedniego zderzaka. Właścicielka pojazdu oszacowała wartość poniesionych strat na 1500 zł. Po zdarzeniu mężczyzna oddalił się w kierunku osiedla Zamoyskiego.
Dalsze czynności wykazały, że po zatrzymaniu 35-latek trafił najpierw na szpitalny oddział ratunkowy. Tam, z racji swojej nietrzeźwości, zakłócał porządek, używając wulgarnych słów i utrudniając pracę personelu medycznego. Po wytrzeźwieniu mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, gdzie usłyszał zarzuty zniszczenia cudzej rzeczy.
Zgodnie z przepisami kodeksu karnego, za zniszczenie mienia grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat. Dodatkowo, mężczyzna odpowie także za wykroczenia, których dopuścił się podczas pobytu na oddziale ratunkowym.
Każda pielęgniarka -aż w dyżurce powinien mieć taser i nie bać się go użyć.
Zamykajcie drzwi również w domach. Byl taki nacpany świry który wszedł do domu i rzucił o podłogę niemowlakiem który spał w wózku w wiatrołapie!
„Tam, pomimo swojej nietrzeźwości, zakłócał porządek, używając wulgarnych słów i utrudniając pracę personelu medycznego”. Pomimo? Chyba z racji nietrzeźwości.
Trzeba uważać są rożne takie zjerby. Leźie taki na 4 piętro łapie za klamkę drzwi. potem świr ucieka na parter skacząc niemal co kilka schodów w dół na parter 😀