Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Stok na Globusie przynosi same straty. W Lublinie na nartach nie pojeździmy

Z uwagi na niesprzyjające warunki, ogromne koszty utrzymania oraz niewielkie przychody, zapadła decyzja o tym, że stok na Globusie w Lublinie nie będzie udostępniany narciarzom. Latem skorzystają z niego rowerzyści.

21 komentarzy

  1. To niech mi teraz ku..wa oddadzą pieniądze za kartę za którą chcąc nie chcąc musiałem zapłacić, żeby móc zjeżdżać z tej górki !!!!

  2. Ale to jest pralnia pieniędzy! W zeszłym roku kupili kilka nowych armatek śnieżnych i co? i kasa w p…, ale co tam podatnicy dadzą radę!

  3. Co prawda nie jeżdżę, ale z moich obserwacji wynika, że gdy był mróz, ale nie było opadów to nie naśnieżali – czyli nie dało się jeździć, za naśnieżanie się wzięli pod koniec mrozów i później wszystko i tak spłynęło. Nie wiem na co czekali.

    No i właściciele stoków – prywatni – gromadzą wodę z opadów, bo jest taniej, ale tu nawet nie ma miejsca na taki zbiornik, bo to taka „kieszonkowa” górka.

  4. W innych miastach takie stoki narciarskie są CAŁOROCZNE. Najbliższy jest w Międzyrzecu Podlaskim, inny w Warszawie…

  5. Jaki zarząd takie funkcjonowanie stoku. Ten cały MOSiR trzeba zaorać, bo dopóki nie zmieni się tam władza nic nie będzie się opłacać. Na innych stokach można naśnieżać jak jest koło 0 i – 2 a w Lbn nie można, bo się nie opłaca. Niech ciemnoty nie wciskają. Jakby od początku sezonu naśnieżali i na stoku by była gruba warstwa śniegu, napewno można by było jeździć dłużej i dzięki temu pieniędzy z tego tytułu było by więcej. Ale lepiej naśnieżyć pod koniec sezonu na 2 tygodnie i biadolić, że zamykamy stok, bo śniegu za mało. No ale cóż jak się zatrudnia do zarządu ludzi partii, to nigdy to się nie zmieni.

Z kraju