Skręcał w lewo, zderzył się z motocyklem. Jedna osoba trafiła do szpitala
08:49 30-07-2018
Do zdarzenia doszło w poniedziałek po godzinie 6 na ul. Wojciechowskiej, na wysokości sklepu Stokrotka.
Kierujący motocyklem marki Suzuki, jadąc w kierunku centrum, zderzył się z pojazdem osobowym marki Dacia, którego kierowca skręcał w lewo, na jedną z posesji. Motocyklista zdążył jeszcze położyć jednoślad zanim z impetem uderzył w auto.
Na miejscu interweniowały służby ratunkowe. Kierujący motocyklem z poważnymi obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala.
W rejonie wypadku przez dwie godziny droga była całkowicie zablokowana. Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia.
2018-07-30 08:34:16
(fot. lublin112.pl, nadesłane Kacper i Mateusz)
B… NA TYCH MOTORACH CO NIEKTORZY …BYLO SZYBCIEJ ZAPIR…
Co nie zmienia faktu że gość skręcał w lewo, a więc wymusił pierwszeństwo.
A w jakim byli wieku bo nie podano. 70 +, a może 20+, 30+ lub 40+. To ważne pod kątem konieczności corocznych badań lekarskich dla kierowców. { Ostatnio były propozycje, że wszyscy bez wyjątku po 60-tce ) Będzie wiadomo w jakim przedziale wiekowym jest najwięcej „mądrych i sprawnych inaczej”
no nie koniecznie… motocyklista mógł wyprzedzać samochód osobowy, gdy ten podjął manewr skrętu w lewo…
Czy jadąc z nadmierną prędkością, nie wymusza się pierwszeństwa na skręcającym? Analizując, to motorzysta prawdopodobnie z okolic Bychawy, jechał Wojciechowską w kierunku centrum. Skracał drogę? Kraśnickimi było za wolno, czy za dużo kamer i policji? Nie chcę wyrokować, ale jak widzę agresywną jazdę motorów (przeciskają się między samochodami, które jadą z maksymalną niekaralną, uważają linię na drodze za dodatkowy pas) to czarno widzę.
A co Panu przeszkadza, że motor „przeciśnie” się miedzy samochodami w mieście ???
Jak na mój gust do boli D…. , że Ty musisz stać w korku na Kraśnickiej w tym upale a ktoś nie musi.
To jest zwykła CEBULA – szeroko pojęta.
Jadę „NIEKARALNĄ” prędkością to jestem super-extra i z LEWEGO pasa na kraśnickiej nie zjadę bo prawy jest mniej równy.
Niech inni mnie wyprzedzają po tych dołach !
Jeszcze w internetach się pożalę na tych złych „motórzystów” co hałasują i jeżdżą szybciej niż ja.
Boli mnie płacz żon i matek, które muszą robić pochówek, albo karmić i przewijać do końca życia. Motocyklista jest tego świadomy i nie naraża niepotrzebnie życia. Co do lewego pasa, to owszem, gdy mam blokować samochodom zjazd na prawo, to jadę lewym. Wszystko zależy jaki jest ruch, bo w jego nasileniu, właśnie jazda prawym pasem przy jeździe na wprost, jest blokowaniem ruchu. Przy małym ruchu, należy zasadniczo używać prawego pasa.
Filozofie o płaczu matek i karmieniu dzieci pozostaw każdemu z osobna do własnej oceny.
Nie narzucaj innym swojego światopoglądu.
Lubisz dramatyzować to siedzi w domu, chodź po lekarzach, wymyślaj sobie choroby i narzekaj na wszystko w około
Ja uważam, że każdy motocykl jadący w mieście to jeden samochód mniej w korku.
Ochoczo przepuszczam wszystkie skutery, rowery, motory i autobusy MPK.
99% wypadków z udziałem motocykli powodują kierowcy samochodów osobowych/kombajnów/tirów itp. W starciu motocykl z czymkolwiek na drodze, to motocyklista ma marne szanse…
W tym miejscu nie pozdrawiam motocykliste ktorego nagralam kamerka jak jechal przez Lublin grubo ponad 100 a na swiatlach sprawdzal mi numery rej. Nie boj sie dzieciaku nie przekaze nagrania policji ale uspokoj sie bo skonczysz jak ten bohater ktory w tym zdarzeniu polozyl ( zalosne jakby wyczyn na medal polozyc grata na jezdni buhahaha )
winny motocyklista bo bez kasku i uprawnien
Na 90% był po 70-tce i na prochach. Stąd wniosek, że wszyscy kierowcy 60+ powinni mieć raz, albo nawet dwa razy badania lekarskie w roku, Kurczę, a może ten był młodszy, to już lepiej nic nie pisać o tych badaniach. To taka aluzja do tematu badań z poprzednich dni. Jak ok 70 to wszyscy komentują i wysyłają na badania. ( Pomimo tego, że nic nikomu nie zrobił i nie spowodował żadnej kolizji ) Jak 20,30 albo 40 to cisza. Wynika z tego, że to normalne i młodszym wolno powodować wypadki i zabijać ludzi na przejściach.
„Lu” chyba ci się artykuły pomyliły…