Są ranni po czołowym zderzeniu mazdy i opla. Sprawca kompletnie pijany
22:37 23-08-2014 | Autor: redakcja

Do wypadku doszło w sobotę około godziny 20:50 na ulicy Tumidajskiego w Lublinie. Zderzyły się tam dwa samochody osobowe: mazda i opel. Jak ustalili wstępnie funkcjonariusze lubelskiej drogówki, kierujący mazdą mężczyzna jadąc od strony ul. Niepodległości zjechał nagle na przeciwległy pas ruchu i czołowo zderzył się z nadjeżdżającym z naprzeciwka oplem. Świadkowie zdarzenia natychmiast powiadomili służby ratunkowe.
Zanim jednak te dotarły na miejsce okazało się, ze sprawca zdarzenia usiłuje uciekać. Jeden z pracowników firmy ochroniarskiej, który widział całe zdarzenie, dobiegł do auta i za pomocą kajdanek uniemożliwił kierowcy próbę ucieczki. Ten jednak nie dawał za wygraną i wyrwał cześć kierownicy do której był przykuty, odzyskując ponownie wolność. Dopiero przyjazd ratowników ostudził jego zapał do ucieczki.
Funkcjonariusze policji ustalili, że mężczyzna miał w wydychanym powietrzu ponad trzy promile alkoholu. W zdarzeniu dwie osoby zostały poszkodowane i trafiły do szpitali. Byli to obaj kierujący. Jak informują ratownicy, doznali oni urazów kręgosłupa szyjnego a także głowy oraz ogólnych potłuczeń ciała. Strażacy zabezpieczyli uszkodzone auta a także zneutralizowali rozlane płyny eksploatacyjne.
Sprawca całego zdarzenia, 42 letni mieszkaniec Lublina, wykonujący na co dzień pracę jako zawodowy kierowca, będzie odpowiadał za jazdę pod wpływem alkoholu a jeżeli obrażenia kierowcy opla okażą się poważne, dodatkowo za spowodowanie wypadku po pijanemu.
Galeria zdjęć





(fot. lublin112)
Galeria zdjęć
(fot. nadesłane – Tomek – Dziękujemy!)
2014-08-23 22:20:42
Czego zasłaniacie mordę tego łba, pokazać ryja, żeby wszyscy wiedzieli jak wygląda, a samochód sprasować
Zawodowy kierowca? Mam nadzieję, że już nigdy nie będzie tej pracy wykonywał, ani że w ogóle nieprędko wsiądzie za kierownicę jakiegokolwiek pojazdu.
mazda opoja LU 0592U 🙂
To chyba już kierowcą zawodowym nie będzie, bo za 3 promile i stłuczkę prawo jazdy na rok to spokojnie mu zawieszą… Chyba, że szef przymknie oko i pozwoli jeździć bez prawka.
Takiego szefa też można przymknąć.
A kierowca-pijak przecież nie musi być kierowcą zawodowym, można go zatrudnić do zamiatania albo do sadzenia bratków na Litewskim. Żadna praca nie hańbi.
Ustawa o ochronie danych osobowych i wizerunku nie powinna chronić pijanych sprawców kolizji i wypadków drogowych.
Facjata takiego opoja powinna być powszechnie znana.
Powinna byc utworzona strona z gębami zatrzymanych, pijanych kierowców. Swoją drogą walczą z pianymi kierowcami a i tak hu… mu zrobią.
Dobrze ze stalo sie to przed tym jak mial wyjechac ja droge glowna, co by sie stalo gdyby dojechal gdzies do centrum :/
ten ochroniarz dostał 500zł mandatu za skucie tego pana w branzoletki
nie wierzę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
Jeśli to prawda co pisze czytelnik to kpina j jeszcze raz kpina. Policja jest mocna w gębie i wpierdzielaniu mandatów z byle gówno. A jak jeszcze ktoś ich wyręczy to szykują mandat ? Bzdura. Gdzie ja żyje do k*@# nędzy. Powinni dać mu jeszcze nagrodę za wzorową postawę obywatelską. I niech się nie dziwią, że panuje powszechna znieczulica. Banda kretynów w tej policji i nic więcej
Na tle tego co napisał Kriss, proszę Redakcję 112 o zapytanie jakiegoś niedorzecznika policyjnego czy tak istotnie było.
Postaramy się ustalić. Choć jak wspominał nasz reporter, pracownik ochrony miał owszem kajdanki, których użył, jednak nie posiadał już kluczyka do ich otwarcia. Pozdr
tak przy sobie nie miałem ale 5 minutach rozkułem tego pana
No to trzeba nagłośnić sprawę bo jeśli doszło do nadużycia to tylko przez wystawiającego mandat. A na podstawie jakiego paragrafu mandat został wystawiony? Bo chyba nie na podstawie Art. 41 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej…
nadużycie siły
*czytelnik
A było go nie rozkuwać, niech by siedział w bransolecie, jeszcze mu było pał naw#&@(*# i do zalewu w betonowych butach. Niech by ryby miały pożywkę. A nie dostanie zawiasy i karę grzywny i wielkie mi ukaranie.
A co do policji to podtrzymuje moją opinie.
Opój 42 lata a zamiast mózgu papka. Ci co z nim chlali nie widzieli, że jedzie samochodem – też koledzy.