Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Przesadził z prędkością na zakręcie. Toyota staranowała ogrodzenie (zdjęcia)

Rozbite auto i uszkodzone ogrodzenie na posesji to skutek kolizji, jaka miała miejsce nocą na ul. Wyzwolenia. To kolejne podobne zdarzenie w tym miejscu.

Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę na ul. Wyzwolenia w Lublinie. Około godziny 2:30 na wysokości ul. Roweckiego samochód osobowy uderzył w ogrodzenie. Na miejscu interweniowała policja.

Jak wstępnie ustalono, kierujący toyotą mężczyzna jechał w kierunku Głuska. Na łuku jezdni stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego auto wypadło poślizg, zjechało na chodnik, a następnie uderzyło w betonowe ogrodzenie pobliskiej posesji.

Kierowca nie odniósł żadnych poważniejszych obrażeń ciała. Nie było też większych utrudnień w ruchu. Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia.

Przesadził z prędkością na zakręcie. Toyota staranowała ogrodzenie (zdjęcia)

Przesadził z prędkością na zakręcie. Toyota staranowała ogrodzenie (zdjęcia)

Przesadził z prędkością na zakręcie. Toyota staranowała ogrodzenie (zdjęcia)

(fot. lublin112)

15 komentarzy

  1. Raz na pół roku, jak nie częściej człowiek to ogrodzenia składa po takich wpadkach. Może niech przemyśli jak żyć z odszkodowań.

  2. A „30” tam stoi?
    Stoi!
    Od czapy stoi?
    Ano od czapy, bo nawet na mokrym można ten zakręt przejechać 60km/h.
    Sek w tym, że niektórzy próbują jeszcze szybciej ?

    • z powodu zbyt dużej prędkości wypada się na zewnętrzną, a na obrazku widać efekt spóźnionego hamowania w zakręcie

      • Znaki są dla starych szoferów,nie dla mistrzów kierownicy.

      • I dlatego najpoważniej ma uszkodzone lewe przednie koło?
        Wyniosło go z zakrętu, odbił się od lewego krawężnika i miał jeszcze dość energii, żeby wykręcić piruet i walnąć tyłem w płot.
        Tak to widzę drogi „teoretyku”.

        • niestety ale po drugiej stronie nie ma w co walnąć, zahamował, tył go wyprzedził i walnął przodem lewą stroną w płot – wywalił pierwsze przęsło, później przekręciło go i wywalił tyłem drugie

    • Ja ten płot ubezpieczył bym bardzo wysoko i czekał na kasiorkę z ubezpieczalni.

      • Arcy Primas A'Prilis

        Ja tam bym płotu nie ubezpieczał, zamiast płotu postawiłbym szereg półtorametrowej metrowej wysokości słupy z żelbetu, albo żelazne rury po ściętych słupach trakcyjnych z MPK (taniej kosztują jako złom użytkowy), a za nimi piękny, ażurowy płotek z OBI (żebym widział klejących się do ogrodzenia kolejnych „miszczów”).

      • Niestety płotu nie da się ubezpieczyć.

    • Ksiądz (z zawodu) tato 4 dzieci.

      Kubo – trudno się z taką skrajnością zgodzić, ale COŚ w tym jest !

  3. ach te toyoty wszędzie tego pełno i są efekty

  4. Może wyszedł z agencji na miękkich nogach i takie skutki.

  5. miszcz prostej

Z kraju