Poszła po samochód, ukradł jej walizkę. Kto go rozpoznaje?
11:21 28-05-2017 | Autor: redakcja
Do kradzieży doszło obok budynku Zakładu Ubezpieczeń Społecznych przy ul. Zana w Lublinie. Kobieta wracająca z delegacji zmierzała do swojego samochodu. Aby nie ciągnąć walizki przez stromy podjazd, zostawiła ją na chwilę przy szlabanie, zaś sama udała się po samochód. Gdy po chwili wróciła walizki już nie było.
Całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamery monitoringu. Widać na nim mężczyznę, który korzysta z okazji i zabiera ją dosłownie kilkanaście sekund przed powrotem kobiety z parkingu.
Pomimo zabezpieczonego przez policjantów nagrania, nie udało się ustalić tożsamości złodzieja. – Dlatego zwracamy się o pomoc. Osoby, które rozpoznają sprawcę kradzieży prosimy o kontakt z oficerem dyżurnym IV komisariatu Policji tel. (81)535-48-00. Informację można przekazać anonimowo – apeluje Andrzej Fijołek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie..
(wideo – policja)
2017-05-28 11:14:51
HAhaha niech zgadnę, taka inteligentna to pewnie pracuje w zusie ??
Trafiło się ślepej kurze ziarnko. Teraz do woli może przymierzać sobie damskie majtki i staniki.
To mogła być bomba – ryzykował 😉
buahahaha dobre
Osobiście dała powód do radości uczciwemu znalazcy.
Szkoda, że poszła po rozum…
nieładnie
Sama się prosiła, żeby ktoś jej pod…olił ta walizeczke
Poszła po samochód… A walizkę zostawiła.. specjalnie żeby ktoś ją wziął? A gdzie później by zaparkowała? Lepiej kobieto przyznaj się że kolega był podstawiony, a „ubezpieczylas” się żeby stracić „cenna” zawartość.. a jeśli tak nie było to jesteś żałosna i nie posiadasz zbyt wysokiego poziomu IQ.
Lepiej ty się przyznaj, że jesteś głupi i to nie od dziś. Bo tylko głupiec może wymyślać takie brednie. Twojego IQ też bym za wysoko nie szacował.
Że też ludzie nie mają czegoś takiego we krwi, nie moje, nie ja to zostawiłem, nie ruszam tego. Mnie matka z ojcem tego nauczyli i jakoś nie mam z tym problemów żebym potrzebował cudzej własności.
Nie chciało się pańci ciągnąć walizeczki, to jej ją zajumali. A swoją drogą, co tam w środku mogło być, zapocone podelegacyjne skarpety i gacie?
Kuronki,wibrator.
Kolejny dowód na to, że ZUS to zło.