Dwa popołudniowe potrącenia dzieci na lubelskich ulicach
21:09 16-06-2016
Do pierwszego zdarzenia doszło przed godziną 17 na ulicy Lotniczej w Lublinie. Na wysokości ulicy Elektrycznej samochód osobowy potrącił jadące rowerem dziecko. Na miejscu interweniowało pogotowie ratunkowe i policja. Jak wstepnie ustalili policjanci, kierująca chevroletem kobieta jechała w kierunku Drogi Męczenników Majdanka.
Gdy dojeżdżała do przejścia dla pieszych, wjechał na nie jadący rowerem 9-latek. Na hamowanie było za późno i doszło do potrącenia. Dziecko zostało przetransportowane do szpitala. W chwili obecnej, nie jest znany jeszcze stan jego zdrowia. Kierująca pojazdem była trzeźwa.
Z kolei po godzinie 17 na Drodze Męczenników Majdanka znów doszło do potrącenia. Na wysokości ulicy Wrońskiej samochód osobowy wjechał w dziecko przeprowadzające rower przez przejście dla pieszych. Jak wstępnie ustalili policjanci, na jednym pasie jezdni zatrzymał się trolejbus komunikacji miejskiej, ustępując pierwszeństwa pieszym.
Kierowca samochodu osobowego zignorował stojący pojazd i wjechał na przejście. Na szczęście w tym przypadku potrącone dziecko nie odniosło poważniejszych obrażeń ciała. Zostało opatrzona ne miejscu przez ratowników medycznych.
Informację o zdarzeniach otrzymaliśmy od czytelników. DZIĘKUJEMY!
(fot. lublin112)
2016-06-16 21:03:30
Dokładnie. Na niektórych pasach stoi się po 15minut żeby przejść i jeszcze ruletka czy na 2 pasie się zatrzyma,czy cie kropnie.
Ciekawe na którym przejściu stałeś 15 minut ??
Bynajmniej mniej bab powoduje śmiertelne wypadki a o chłopach co chwilę coś piszą,, że zabił za szybko jechał.. Dajcie spokój kobietom .Ja jestem kobietą i duzo lepiej jeżdzę nie od jednego faceta..
No po prostu szatan a nie kobieta, aż chciałbym to zobaczyć. 🙂
Nie kuś, bo jak Ci pokaże co umie to może być dla Ciebie kupa wstydu :)))))
To jeszcze proponuję @zośka popracować nad ortografią – słowo „bynajmniej” bynajmniej nie oznacza tego samego co „przynajmniej”.
A dzieciaczkom zdrówka i bardziej czujnych rodziców.
a nauka zajmująca się znaczeniem słów to nie ortografia tylko semantyka 🙂
pozdrawiam
Arturze np. na Witosa.
Na Witosa, to jak się chce to można się cofnąć do kładki prowadzącej do Carrefour i przejść maksymalnie, łącznie z dojście do kładki, w 5 minut.
Tak, szczególnie wtedy, gdy jesteś na przejściu pod Obi. Widać, że takie bzdury wypisuje kierowca nie będący pieszym, bo pewnie nawet do sklepu obok domu jeżdzi samochodem.
To jest chyba najgorsze przejscie w lublinie, które w normalnym kraju dawno by było zastąpione kładką nad ulicą. Lecz nie ma szans aby ktoś czekał tam tyle czasu na przejście. Proponuję aby Kolega najpierw usiadł z zegarkiem w ręku i zobaczył ile trwa 45 minut. A jeśli naprawdę pokonanie tego przejścia zajmuje Tobie 45 minut proponuję korzystać z kładki przy carrefourze i spokojnie przechodzić nad ulicą.
Pomyłka miało być 15 minut a nie 45
n
ie piszę że codziennie, ale bywa .kładka jest ciut daleko, mam na myśli to przejście pierwsze od wiaduktu.
Powiem tylko tyule, najgorsze są baby w średni (podeszłym) wieku za kierownicą, sama ostatnio zostałabym potrącona przechodząc z córką przez przejście, dodam , że na światłach przy Ul. Jana Pawła obok Lidla, Strzałka warunkowa ewidentnie jest dla kierowców, obie przeprowadzamy rowery, a to próchno z włosami jak pudel by na rozjechała i jeszcze pretensje i trąbić na nas zaczęła zero wyobraźnie….