Polał ubranie benzyną i chciał się podpalić. Na pomoc ruszyli policjanci
12:40 01-11-2018

Do zdarzenia doszło w środę nad Zalewem Zemborzyckim w Lublinie. Przed godziną 11 na telefon alarmowy zadzwoniła osoba anonimowo przekazując informację, że znajduje się tam mężczyzna, który chce popełnić samobójstwo.
Na miejsce natychmiast został wysłany patrol. Policjanci z III komisariatu zauważyli mężczyznę na parkingu. Był on oblany benzyną, a w ręku trzymał zapalniczkę.
– Krzyczał do policjantów, aby nie podchodzili bliżej bo się podpali. Poprzez spokojną rozmowę przekonali go, aby tego nie robił. Po namowach funkcjonariuszy odrzucił zapalniczkę i zdjął z siebie namoczoną benzyną bluzę. Wezwana na miejsce załoga pogotowia ratunkowego przewiozła mężczyznę do szpitala – relacjonuje zdarzenie kom. Andrzej Fijołek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
27-latek trafił pod opiekę lekarzy. Dzięki informacji od osoby na telefon alarmowy oraz wzorowej interwencji policjantów nie doszło do tragedii.
Za pośrednictwem naszego serwisu uratowany mężczyzna chciał podziękować funkcjonariuszom za to, że odwiedli go od desperackiego czynu i uratowali mu życie.
(fot. pixabay.com – ilustracyjne)
To kiedy „powtórka z rozrywki” ?
Mam żal do nich,że nie podeszli bliżej.Szkoda
Gorzała czy dopalacze puściły, że na podziękowania mu się zebrało?
Będzie teraz niewolnikiem w tym bandyckim kraju !!!!!!!
Młody człowieku co Ci przyszło do głowy? Przez babę chciałeś to zrobić? Żadna z nas nie jest tego warta aby przez nią odbierać sobie życie. Każdy inny problem też można rozwiązać. Pozdrawiam
obejrzał TVP współczuję