Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Pijany ojciec odebrał dziecko z przedszkola. Usnął w autobusie

36-letni mieszkaniec Lublina odebrał syna z przedszkola, a w drodze powrotnej zasnął w autobusie. Pozostawiony bez opieki, chory 6 latek wysiadł na jednym z przystanków.

-Wczoraj około godz. 17: 00 policjanci z VI komisariatu Policji otrzymali zgłoszenie o zaginięciu 6-letniego dziecka. Z relacji matki chłopca wynikało, że syn został odebrany z przedszkola przez ojca. W drodze powrotnej do domu nietrzeźwy opiekun zasnął w autobusie, a chłopiec wykorzystując jego nieuwagę wysiadł na jednym z przystanków – informuje kom. Renata Laszczka – Rusek z KWP Lublin.

Policjanci wraz z matką przeszukiwali okolicę, w tym samym czasie na komisariat zgłosił się 36-letni mężczyzna, który chciał zgłosić zawiadomienie o zaginięciu dziecka. Wydawało mu się, że chłopiec wysiadł z autobusu w okolicach ulicy Chemicznej. Mężczyzna przebadany został na zawartość alkoholu, miał w organizmie prawie 2,5 promila alkoholu.

-Kilkanaście minut później policjanci otrzymali informację o odnalezieniu chłopca. Dzieckiem zainteresowała się 27-letni kobieta, pracownica jednego ze sklepów. Jak ustalili policjanci około godz. 17:00 do sklepu przy ul. Gospodarczej wbiegł mały chłopiec. Dziecko było nadpobudliwe, biegało po sklepie, trzaskało drzwiami. Gdy ponownie wybiegł na ulicę kobieta poszła za nim. Gdy maluch zauważył podjeżdżający do zatoki autobus pobiegł w jego stronę. Ekspedientka bała się, że może stać mu się krzywda, chwyciła go za rękę i o zdarzeniu poinformowała Policję – dodaje kom. Renata Laszczka – Rusek.

Dziecko oddane zostało pod opiekę matki. Nietrzeźwy tata trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna odpowiadał będzie za narażenia syna na niebezpieczeństwo utraty życia bądź zdrowia. Czyn ten zagrożony jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.

2014-04-30 11:54:20
(fot. lublin112.pl)

6 komentarzy

  1. Nie rozumiem jak opiekunki z przedszkola widząc go pijanego dały mu dziecko pod opiekę

  2. A kto do cholery wydał pijanemu dziecko?do odpowiedzialności powinna zostać pociągnięta osoba z przedszkola, która oddała ojcu dziecko.przy 2.5 promila to nawet nie trzeba mieć alkomatu żeby stwierdzić, że ktoś jest nawalony.

  3. W przedszkolu do którego chodzi moje dziecko też była taka historia. Po wnuczkę przyszła pijana babcia. Nie była aż tak pijana ja bohater artykułu ale było od niej czuć alkohol. Od razu została zawiadomiona policja… Opiekunki z przedszkola powinny być pociągnięte do odpowiedzialności! Mając 2,5 promila alkoholu człowiek nie daje rady prosto chodzić…jakim cudem pracownicy przedszkola wydali takiemu człowiekowi dziecko! Mało tego…w artykule jest napisane, że ojciec zasną w autobusie i został przebadany dopiero później…czyli w chwili gdy przyszedł do przedszkola miał jakieś 3,0 promila? Szok. Widać, że w tym przedszkolu nie interesują się kto przychodzi po dziecko.

  4. pani z przedszkola powinna zostać zwolniona , ojciec nie odpowiedzialny powinien zostać ukarany
    dobrze że dziecku nic się nie stało bo przez takiego debila mogło być różnie (bezmózgi)

  5. tatuś się nawalił po odbiorze syna wiem bo z nim piłem w przedszkolu był trzeźwy

  6. ludzie pomyślcie logicznie, gość mając 2,5 promila nie mógł sam chodzić, więc nikt by mu dziecka nie oddał, ta gazeta pisze głupoty, wcale tak nie było, ojciec pił już po odebraniu dziecka, wiadomo to z ustaleń świadków!

Z kraju