Czwartek, 18 kwietnia 202418/04/2024
690 680 960
690 680 960

Peugeot ściął latarnię na al. Solidarności i zatrzymał się przed rzeką (zdjęcia)

Do groźnego zdarzenia drogowego doszło w niedzielę rano na al. Solidarności w Lublinie. Kierująca peugeotem straciła panowanie nad pojazdem, który następnie uderzył w latarnię i zatrzymał na brzegu rzeki.

W niedzielę rano na al. Solidarności, przed skrzyżowaniem z ul. Lubomelską, doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego. Kierująca pojazdem marki Peugeot, jadąc w kierunku Zamościa, na łuku drogi straciła panowanie nad autem. Po chwili pojazd wypadł z drogi, ściął bokiem latarnię, zjechał ze skarpy i zatrzymał się na brzegu rzeki.

Na miejscu interweniowały służby ratunkowe oraz pogotowie energetyczne. Na szczęście w zdarzeniu nikt poważnie nie ucierpiał. Przez kilkadziesiąt minut w rejonie kolizji występowały utrudnienia z przejazdem. Częściowo nieprzejezdny był jeden pas ruchu.

Policjanci ustalają dokładne okoliczności zdarzenia.

Peugeot ściął latarnię na al. Solidarności i zatrzymał się przed rzeką (zdjęcia)

Peugeot ściął latarnię na al. Solidarności i zatrzymał się przed rzeką (zdjęcia)

Peugeot ściął latarnię na al. Solidarności i zatrzymał się przed rzeką (zdjęcia)

(fot. lublin112.pl)

17 komentarzy

  1. Ten kawałek trawy powinien się zwać oślą łączką dla szybkich i wściekłych ?
    Rekordziści dolatują do Czechówki ?, tutaj widzę co najwyżej nagrodę pocieszenia, latarnia babie wyjście z progu zepsuła.

  2. Który to już przypadek w tamtym miejscu – 5?
    Co tam się ludziom dzieje – zasypiają?

  3. Jest tam garbik na zakręcie na którym kierujące się eliminują.

    • garbik fajeczka i poleciało

    • alfo -kiedyś jezdnie składały się z samych garbików, bo robione były z tzw. kocich łbów, wtedy jeździło się znacznie wolniej.
      A i ludzie byli mniej ciekawi głębokości Czechówki.
      Myślę, że jakby tak na tych asfaltach pozakładać progi zwalniające do 50/h co 100 metrów to i latarni nie mylono by z przydrożnymi drzewami, które trzeba wyciąć.

  4. Wiadomości z regionu są takie same jak z Lublina.To po co to dwa razy pisać to samo???????

    • Wieśniak w gumofilcach z ostrogami

      Po to pisze się dwa razy, żebyś miał do wyboru: albo wiadomości z Lublina, albo z regionu i żebyś przypadkiem czegoś nie przeoczył. Zwłaszcza reklam

  5. Niedzielny wypad nad rzekę.

    • Ksiądz (z zawodu) tato 4 dzieci.

      Jak ze sobą miała kocyk i jaja na twardo to chyba jest tak jak napisałeś, Mości Bifor.

  6. Mysle ze nastepnym razem doleci

  7. Jechalem pare minut po. Rano po godzinie 8 bylo wszedzie bardzo slisko. Niestety tak to jest jak sie nie dostosowuje do warunkow na drodze. Dobrze ze ta dama nie zabila kogos, no i siebie.

  8. Slisko było powiadasz ? …znaczy sie oblodzenie było ? bo tylko wtedy zrozumiał bym ze mozna stracić panowanie nad autem …bo jak bylo tylko mokro ,to nie rozumiem ,bo wtedy nie traci się panowania jadąc z odpowiednią prędkoscią .Przynajmniej mnie się to nie zdarzło przez 30 lat ….ciekawe gdzie by doleciało to auto ,gdyby było faktycznie ślisko czyli oblodzenie ? zapewne na drugi brzeg rzeczki by przeleciało …tak czy inaczej szkoda ze nie skonczyło się lądowaniem w rzeczce …tak zimna woda zawsze działa otrzeżwiająco, a to ewidentnie przydało by się takiemu psudokierowcy,zanim następnym razem kogoś zabije na drodze

    • Po pierwsze to bylo rano slisko, a przy temp 7 stopni to niestety letnie juz nie trzymaja na takiej nawierzchni. Nie dyskutuj, bo od 7:50 jechalem przez miasto, kiedy Ty pewnie spales,
      zenobiuszu czytaj tekst ze zrozumieniem.
      A skoro Ty tracisz przyczepnosc tylko na lodzie to chyba te 30 lat przesiedziales… , ale w domu na fotelu i brak Ci wyobrazni za kiera. Pozniej tacy jak Ty mistrzowie owijaja sie na slupach i drzewach nawet na suchym asfalcie. A kobieta albo jechala za szybko, albo tylne opony juz nie daja rady i zabraklo tej swiadomosci, albo belka w pugu zatarta na sztywno.

      • jak Panu nie trzymają letnie przy 7°C to czas kupić współczesne opony, nawet klasa ekonomiczna, byle były nowe, nie nalewki i nie chińskie, trzymają jeszcze dużo poniżej 0°C,

  9. Tam naprawdę jest garb (po jakichś robotach w asfalcie). „aflo” ma rację
    Przy suchej nawierzchni tego nie czujecie, ale po deszczu przy 70 km/h można baaardzo łatwo wylecieć i trzeba umiejętności, aby to opanować.

  10. Teraz ma każdy „samochód” za 5 tys zł w bardzo dobrym wręcz idealnym stanie!

Z kraju