Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

W paczce dla osadzonego w areszcie znajdował się czajnik. Podejrzenia wzbudziła plastyczna masa

Brązowa masa plastyczna znajdująca się w obudowie czajnika elektrycznego wzbudziła podejrzenia pracowników aresztu. Jak się okazało, były to narkotyki.

Nie ustają próby przemytu środków odurzających na teren zakładów karnych i aresztów śledczych w naszym regionie. W tym tygodniu tylko w lubelskim areszcie ujawniono dwa takie przypadki. Do osadzonych usiłowano dostarczyć crack i marihuanę. Szczegółowa kontrole przeprowadzane przez doświadczonych funkcjonariuszy zaowocowały już czternastoma podobnymi przypadkami jakie w lubelskiej placówce wykryto w tym roku.

W poniedziałek podczas sprawdzania paczki, jaka dotarła do jednego z osadzonych, funkcjonariusze zwrócili uwagę na znajdujący się w środku czajnik elektryczny. Na przesyłkę zareagował także pies wyszkolony do wykrywania środków odurzających. W podstawie urządzenie zauważono doklejoną masę plastyczną koloru brązowego o wadze 7,31 g. Badanie narkotestem wykazało, że jest to crack.

Z kolei w środę, funkcjonariusz pełniący służbę na bramie głównej, podjął się kontroli osadzonego, który został doprowadzony do odbycia kary pozbawienia wolności. W wewnętrznej kieszeni spodni ujawnił masę plastyczną koloru brązowego o wadze 0,21g. Wstępne badanie narkotestem dało wynik pozytywny, wykazując, że jest to marihuana. O obu przypadkach powiadomiona została policja.
64
61

63

(fot. AŚ Lublin)
2018-08-03 21:58:59

10 komentarzy

  1. Ćpuny dalej w stanie wegetacji:) tak trzymać.

  2. tępić bezmózgów

    Dać im do oporu zarekwirowanych dopalaczy …bezmózgim gówniarzom też nie żałować …niech biora ile wlezie ..lepszej metody w dzisiejszych czasach na eliminację bezmózgów nie ma

  3. Ludzie zrozumcie że ile by rząd nie wydał na walkę z narkotykami to i tak przegra, spójrzcie na Stany ile wydają rocznie na wojnę z narkotykami, czy przez to narkotyków jest mniej? Nie! To jest walka z wiatrakami. Prawo popytu i podaży, jedyne co rząd może zrobić to zalegalizować i kontrolować ten rynek żeby mafia i dilerzy nie sprzedawali skarżonego towaru bo ten co będzie chciał się naćpać i tak to to zrobi z tym że nie będzie wiedział co bierze i zarobi tylko na tym mafia a państwo co najwyżej dostanie kilku więźniów do utrzymania.

    • Popieram w całości.

    • Pierniczysz jak potłuczony lub uzależniony. Skoro to taki genialny sposób, to dlaczego Stany go nie wprowadziły?

      • Czyli dla ciebie lepiej tych ludzi wsadzać do więzienia? powiem ci że znam osoby które siedziały i wiem że niczego im tam nie brakuje, tylko ceny są znacznie wyższe. a do tego wymieszane bóg wie z czym. Dlaczego w Holandii gdzie marihuana jest legalna nie ma bóg wie jakiego spożycia, to samo dotyczy Szwecji gdzie są nawet rządowe pomieszczenia do iniekcji heroiny, dostają tam nawet czyste strzykawki i igły żeby nie rozprzestrzeniać aids/hiv. A z resztą co to są stany? jakiś Bóg? my mamy robić to co oni, stany się nie mylą?

  4. Bajki dla małych dzieci

  5. Grunt być ignorantem

    Ludzie są na nie, jakby to im ktoś kazał palić, oni tylko papierosy i wódę uznają.
    A sami jak coś boli to do apteki lecą po legalne narkotyki typu sudafed, tamtum rosa, acodin czy im podobne, grunt być ignorantem.
    Ludzie wypowiadają się na tematy na które nie mają bladego pojęcia.

Z kraju