W niedzielę napadł na sklep w środę schował się przed policjantami do wersalki. Sprawcy rozboju zatrzymani
13:28 10-09-2014
Do rozboju doszło w niedzielę wieczorem przy ulicy Wertera w Lublinie. Do sklepu spożywczego wszedł mężczyzna, który chciał zwrócić puste butelki po piwie. Gdy sprzedawczyni otworzyła kasę, by wydać pieniądze, sprawca zaatakował ją gazem łzawiącym. Następnie przemocą wyrwał kasetę z pieniędzmi z kasy fiskalnej i uciekł. Łupem sprawcy padło blisko 1700 złotych. Całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamery monitoringu.
-Będący na miejscu policjanci zabezpieczyli pozostawione przez napastnika ślady. Okazało się, że na butelkach które przyniósł znajdują się odciski palców. Policjanci z VII komisariatu podjęli szybką decyzję, by zweryfikować je w policyjnej bazie daktyloskopijnej. Okazało się, że należą one do 35-letniego Kamila D. który był już wcześniej notowany za włamania i kradzieże – informuje st. sierż. Kamil Gołębiowski z KWP Lublin.
Mężczyzna został zatrzymany dziś rano. O godzinie 6.00 kryminalni z VII komisariatu wspólnie z kolegami z KMP w Lublinie zapukali do jednego z Lubelskich mieszkań.
-Według ich ustaleń tam miał ukrywać się 35-latek. Wewnątrz zastali jednak lokatorkę tego mieszkania, która twierdziła, że nie ma u niej poszukiwanego. Gdy policjanci postanowili przeszukać mieszkanie, okazało się, że wewnątrz łóżka na którym śpią dzieci schował się poszukiwany – dodaje st. sierż. Kamil Gołębiowski.
35-letni Kamil D. trafił na VII komisariat. Tam zostanie dokładnie przesłuchany i złoży wyjaśnienia.
Tuż po zatrzymaniu na numer alarmowy 112 zadzwoniła anonimowa osoba, która potwierdziła dodatkowo dane sprawcy. Do sprawy zatrzymano również drugiego z mężczyzn, który czekał przed sklepem. O jego dalszym losie zadecyduje prokurator.
Za rozbój może mu grozić nawet do 12 lat więzienia.
2014-09-10 13:06:39
(fot. KWP Lublin)
Inteligencja przestępców zaczepista.
patologia i tyle w temacie…ale tak to jest jak sie nie ma pracy
Jak się nie chce mieć pracy!
Normalnie gang Olsena! Sam Egon Olsen lepiej by tego nie wymyślił.
Już wyobrażam sobie jak planowali napad:
– Wezmę dwie puste butelki, nie będzie się spodziewała napadu.
– Egon, klawo jak cholera!
– Ty będziesz stał na czatach…
– Egon, klawo jak cholera!
– Jak po mnie przyjdą schowam się do wersalki.
– Egon, klawo jak cholera!
– Jak wyjdę zrobimy kolejny napad.
– Egon, klawo jak cholera!
@Borys
Sam fakt, że na podstawie odcisków go znaleźli już mówi o tym, że nie był to pierwszy występ tego „gangu Olsena” 🙂
Przecież skądś te odciski znać już musieli, skoro tak szybko poszło 🙂
Muehehehehe 😀 Szkoda że Ci nie mogę dać lajka 😀 Popłakałem się ze śmiechu 😀
Hehe mógł po prostu miec wyrobiony nowy paszport teraz ściągają odrazu odciski palców
Schował się do wersalki?!
A, nie zesrał się tam ze strachu ?
Macho – dobry bo polski
Sad jest tak nie zawisły,ze wyjdą na wolność.
Teraz policja ruszyła tyłek. Gdy u nas w sklepie i kilku innych kilka razy były napady to od niechcenia zebrali odciski palców popatrzyli i poszli. Po miesiącu list o umorzeniu sprawy. Jednak gdy już policji uda się kogoś złapać to już informacja obiegnie wszystkie media.
U mnie na osiedlu już 3 razy ten sam koleś wchodził do sklepu…mówił słodko „dzień dybry” łapał skrzynkę z browarem i wychodził! Policja wie doskonale kto to jest. Młody, bez pracy, mieszka z mamą. Nie posiada nic swojego…tylko ubranie na sobie. Diagnoza? Za mała szkodliwość czynu w połączeniu z brakiem możliwości ściągnięcia kosztów kradzieży. A jak pójdzie do pierdla na te 2-3 miesiące to przynajmniej podje sobie chłopaczyna i darmowe badania lekarskie bez kolejki zrobi! Po wyjściu opieka społeczna da tuzin konserw mięsnych na święta i nowe ubrania. Żyć…nie umierać!
Mikaratukratynis – na takich to tylko mała dziurka w środku czoła podziałała by skutecznie.