Padający przez większą część dnia deszcz sprawił, że drogi stały się mokre a co się z tym wiąże, śliskie. Niestety wielu kierowców nie pamiętało, że w takich warunkach na zakrętach należy zwolnić.
kiedyś nie było abs, esp, wspomagania kierownicy i całych tych elektronicznych bajerów i się jakoś jeździło cały rok
Apostazy Pierdółko, brat Eustachego (też Pierdółki i mąż starej Pierdółkowej
Tak panie Ba’al Zebûb – od ponad 60 lat jeżdżę po polskich drogach (zawodowo i amatorsko) różnymi pojazdami i jakoś nie udało mi się stracić panowania nad pojazdem z powodu braku ABS’u, ani tez z powodu źle wyprofilowanego łuku.
Może dlatego, że myślę ?
Ba'al Zebûb
cieszy mnie to i pogratulować, więc jest nas dwóch…pozdrawiam
Zaskoczony
Mentalność wielu kierowców opona dziesięciolecia ale bieżnika jeszcze sporo
Kuba
Kiedyś sprzedawałem samochód na takich 7-letnich letnich, ale w ogłoszeniu napisałem uczciwie, że mam koła zimowe na obręczach stalowych i komplet felg aluminiowych pod opony letnie.
Jak się kupiec w końcu trafił, to nie mógł się nadziwić, że o „takich fajnych” oponach tak napisałem, że to przecież zaleta, bo bieżnika jest jeszcze ze 4 mm (to był akurat drugi samochód w domu i nie robił więcej jak 8-9 tysięcy rocznie) i jeszcze na dwa lata. A ja na boku opony już pęknięcia widziałem i po prostu nie chciałem nikogo oszukiwać, bo to śmieci były, a nie opony.
Wniosek – ludzie są głupi i oszczędzają na gumach.
W wypadku motoryzacji kończy się to oszczędzanie tym, że ludzi robi się mniej.
W pozostałych przypadkach kończy się to tym, że ludzi robi się więcej.
Ciekawy
Panie władzo, spadochron mi się nie otworzył…
Dd
Hamuje w zakręcie , dobry kozak .
horhe
Bo ma ABS, i w/g niego ten cudowny system wyprowadza auto z zakrętów.
abc
W grze zawsze się udawało…
yogi40
Zwykły nieudacznik, przy okazji głupek.
Jerzy Gondol Znadwisły
Takich ci u nas dostatek wielki, panie „yogi czterdziesty”, a co gorsza przybywa ich w zastraszającym tempie.
antek
Nie zadziałałało to mu logiczne myslenie i przewidywanie , a nie ABS
kiedyś nie było abs, esp, wspomagania kierownicy i całych tych elektronicznych bajerów i się jakoś jeździło cały rok
Tak panie Ba’al Zebûb – od ponad 60 lat jeżdżę po polskich drogach (zawodowo i amatorsko) różnymi pojazdami i jakoś nie udało mi się stracić panowania nad pojazdem z powodu braku ABS’u, ani tez z powodu źle wyprofilowanego łuku.
Może dlatego, że myślę ?
cieszy mnie to i pogratulować, więc jest nas dwóch…pozdrawiam
Mentalność wielu kierowców opona dziesięciolecia ale bieżnika jeszcze sporo
Kiedyś sprzedawałem samochód na takich 7-letnich letnich, ale w ogłoszeniu napisałem uczciwie, że mam koła zimowe na obręczach stalowych i komplet felg aluminiowych pod opony letnie.
Jak się kupiec w końcu trafił, to nie mógł się nadziwić, że o „takich fajnych” oponach tak napisałem, że to przecież zaleta, bo bieżnika jest jeszcze ze 4 mm (to był akurat drugi samochód w domu i nie robił więcej jak 8-9 tysięcy rocznie) i jeszcze na dwa lata. A ja na boku opony już pęknięcia widziałem i po prostu nie chciałem nikogo oszukiwać, bo to śmieci były, a nie opony.
Wniosek – ludzie są głupi i oszczędzają na gumach.
W wypadku motoryzacji kończy się to oszczędzanie tym, że ludzi robi się mniej.
W pozostałych przypadkach kończy się to tym, że ludzi robi się więcej.
Panie władzo, spadochron mi się nie otworzył…
Hamuje w zakręcie , dobry kozak .
Bo ma ABS, i w/g niego ten cudowny system wyprowadza auto z zakrętów.
W grze zawsze się udawało…
Zwykły nieudacznik, przy okazji głupek.
Takich ci u nas dostatek wielki, panie „yogi czterdziesty”, a co gorsza przybywa ich w zastraszającym tempie.
Nie zadziałałało to mu logiczne myslenie i przewidywanie , a nie ABS
rozum w domu zostawił