Nie odwołują, ale wybierają inne kierunki. Turystyczny krajobraz po powodzi
13:41 30-09-2024 | Autor: redakcja
Dwa tygodnie temu dramatyczne obrazy z zalanych wodą miast i miasteczek wywołały niepokój wśród turystów i masowe odwoływanie złożonych rezerwacji na noclegi w górskich miejscowościach. Apele branży oraz samorządów najwyraźniej przyniosły skutek, bo liczba odwoływanych rezerwacji spadła do normalnych – jednostkowych poziomów. Jednak, jak wynika z analizy ekspertów Nocowanie.pl dla dolnośląskich miejscowości wypoczynkowych za wcześnie na optymizm.
– O tej porze roku Karpacz zawsze plasuje się w trójce najchętniej wybieranych miejscowości na wczesnojesienne wyjazdy, śmiało rywalizując z Zakopanem. Teraz jest inaczej. W stolicy Tatr na drugą połowę września mamy w tej chwili pięć razy więcej rezerwacji niż w Karpaczu – mówi Agnieszka Rzeszutek, ekspert Nocowanie.pl. – Więcej turystów niż pod Śnieżkę czy do Szklarskiej Poręby wybierze się w najbliższych dniach do… Kołobrzegu – zauważa i dodaje, że w zeszłym roku w tym samym czasie Karpacz i Szklarska Poręba ustępowały jedynie Zakopanemu, Krakowowi i Warszawie, które wczesną jesienią najczęściej ożywają ruchem kongresowym”.
Pewną nadzieją dla branży jest to, że hotele, które nie zostały uszkodzone w powodzi mają za publiczne pieniądze przyjmować ofiary żywiołu i służyć, jako tymczasowe miejsca zamieszkania dla wszystkich, którzy stracili mieszkanie.
– Padły w tej sprawie pierwsze deklaracje, ale brakuje bardziej szczegółowych informacji. Będziemy obserwować sytuację, także po to, żeby wspierać naszych partnerów konkretnymi wskazówkami – podkreśla Rzeszutek. – Mamy też nadzieję, że pogodną jesień turyści zdecydują się jednak spędzić na wyjeździe. Nie tylko w Zakopanem czy w Szczawnicy, gdzie na czas redyku w dniach 11 i 12 października, praktycznie wszystkie miejsca noclegowe mamy wyprzedane – dodaje i przypomina, że większość obiektów turystycznych czy uzdrowiskowych w Karkonoszach, Górach Izerskich, Górach Opawskich i Kotlinie Kłodzkiej przyjmuje gości. W Beskidzie Śląskim miasteczka takie jak Szczyrk, Wisła i Ustroń nie odnotowały większych problemów związanych z powodzią. Infrastruktura drogowa pozostała nienaruszona, dzięki czemu wszystkie drogi są przejezdne, a dojazd do tych miejscowości nie stanowi żadnego problemu. Zachętą dla turystów może być to, że ceny w porównaniu z wakacjami, są nawet 20-30% niższe”.
– Staramy się patrzeć szerzej na to, co się wydarzyło w ostatnich tygodniach, nie tylko w Polsce. Fala wezbraniowa na Dunaju spowodowała, że po 10 września odwołano aż 34% rezerwacji noclegów w naszych obiektach na Węgrzech – kontynuuje ekspert Nocowanie.pl i podkreśla wagę wniosków z ostatniego badania Europejskiej Komisji Turystyki (ETC), które pokazało wyraźnie, że rośnie częstotliwość i rozmiar kryzysów, które mają bezpośredni wpływ na turystykę.