Najpierw remontował budynek, potem go okradł. Poszło o „rzetelne rozliczenia” (zdjęcia)
16:19 23-04-2022
Przed minionymi świętami do bialskich policjantów zgłosił się mieszkaniec miasta i złożył zawiadomienie dotyczące kradzieży. Łupem sprawcy padły płytki znajdujące się na terenie remontowanej posesji.
O kradzież mężczyzna podejrzewał jednego z pracowników, który wcześniej wykonywał tam prace remontowe. Dodatkowo sprawca miał przywłaszczyć odkurzacz budowlany, którego nie oddał właścicielowi po wykonanej pracy. Wartość strat oszacowana została przez pokrzywdzonego na kwotę niemal 2 tysięcy złotych.
Mundurowi w trakcie czynności odzyskali skradzione przedmioty, natomiast 52-latek został zatrzymany do wyjaśnienia. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Odpowiadał będzie dodatkowo, za kierowanie gróźb karalnych wobec zgłaszającego.
W trakcie rozmowy z funkcjonariuszami 52-latek przyznał, że swoim zachowaniem chciał skłonić byłego pracodawcę do rzetelnego rozliczenia się z nim za wykonane usługi. O dalszym losie „amatora cudzego mienia” zadecyduje sąd. Za popełnione czyny grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
(fot. Policja Biała Podlaska)
Pięknie. Niech pseudo przedsiębiorcy dalej opiera….ją pracowników w majestacie prawa. Inspekcja pracy niech dalej kawusię popija, jedyne co zrobią to udzielą informacji gdzie szukać pomocy aby odzyskać pieniądze za pracę. A biznesmen w tym czasie szuka następnego „jelenia”. I biznes się kręci.
Po co odrazu kraść. Poprostu doprowadza się do stanu sprzed remontu. Płytki można zawsze usunąć. Nastepna ekipa położy za free.
Głupi jesteś! A potem odszkodowanie za usunięcie, przygotowanie podłoża, zakup i montaż nowych? Gimbaza rządzi?
lepiej wywieźć w bagażniku do lasu takiego janusza biznesu,dać łopatę i niech sobie kopie dołek
MARIAN ma rację.
Nie dziwi mnie fakt że służby mundurowe nie potrafią myśle”. Skoro przedsiębiorca zobowiązał się czy to słownie czy w umowie zapłacić gościowi jakąś kwotę , której nie zapłacił to jest to oszustwo lub wyłudzenie , a na to jest paragraf. Ale po co się wysilać jak można przyklepać paragraf gościowi który z góry jest na przegranej pozycji.
A szumowski i sasin dalej bezkarni