Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Nad tą sprawą pracowali kilka miesięcy. W nielegalnej fabryce znaleźli 3,5 mln sztuk papierosów

Policjanci z Centralnego Biura Śledczego z Chełma przez ostatnich kilka miesięcy zajmowali się śledztwem, dotyczącym nielegalnej produkcji papierosów. Teraz przyszedł czas na realizację.

Kilkumiesięczna praca Centralnego Biura Śledczego z Chełma oraz Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej nad grupą przestępców wprowadzających na rynek podrabiane wyroby tytoniowe, zaprowadziła funkcjonariuszy aż do Częstochowy. Tam bowiem papierosy miały być produkowane. Gdy zdobyto wszystkie informacje na temat przestępców, przyszedł czas na ich zatrzymanie. Akcja została skrupulatnie przygotowana. Do pomocy włączyli się funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego z Częstochowy oraz celnicy.

Funkcjonariusze wkroczyli na teren jednej z posesji przy ul. Zdrowej. Tam zatrzymano 55-letniego Zbigniewa G., który kierował dostawczym mercedesem. Po otworzeniu busa, znaleziono prawie 1,5 tony krajanki tytoniowej. Była ona zapakowana w 94 worki. Następnie mundurowi weszli do znajdującej się tuż obok hali. W środku zastali czterech mężczyzn w wieku od 31 do 51 lat, którzy zajęci byli pakowaniem towaru. Znajdowały się tam też maszyny służące do produkcji papierosów.

W sumie zabezpieczono prawie 3,5 mln sztuk papierosów, opakowania do z logiem znanej marki, półprodukty do wyrobu papierosów a także ponad 7 ton krajanki tytoniowej. Maszyny do produkcji papierosów, były już zapakowane i prawdopodobnie czekały na transport w inne miejsce. Część z nich została zabezpieczona na naczepie zaparkowanego obok hali samochodu ciężarowego. Jak ustalili funkcjonariusze część nielegalnych papierosów miała trafić na rynki zachodnie.

Zatrzymani zostali przewiezieni do Wydziału Zamiejscowego Departamentu Do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Lublinie. Tutaj usłyszeli zarzuty działania w zorganizowanej grupie przestępczej i wytwarzania wyrobów akcyzowych. Grupa działała też m.in. w Górze Puławskiej i Radomiu. Na wniosek prokuratury Sąd Rejonowy Lublin-Zachód zastosował wobec całej piątki trzymiesięczny areszt tymczasowy. Mężczyznom grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Ponieważ sprawa jest rozwojowa, policjanci planują kolejne zatrzymania.

(fot., wideo – policja)
2017-02-24 00:07:24

7 komentarzy

  1. Oj chyba w tej sprawie chłopaki będą… palić głupa

  2. A papieroski koło zameczku jak były tak będą.

  3. No i wychodzi na moje – po co w Polsce dokładać i utrzymywać robiące bokami polskie wytwórnie, które na domiar złego produkują drogie „fajurki” – wystarczy mieć więcej policjantów, rozesłać je wzdłuż i wszerz (oraz po przekątnych) Polski, a co jakiś czas „zabezpieczą” tyle, że tylko przyklejać polskie znaki akcyzy skarbowej i do sklepów.
    Legalnie, a majestacie Prawa.

  4. No właśnie a co z tymi z pod nowej ,nikt tego nie widzi , czy ktoś bierze characz od panów , w niebieskich bucikach białych czapeczkach , wystarczy że zatrzymam się na światłach i od razu mogę wskazać od 7 do 10 handlujących kontrabandą . Morze by tak po nitce do kłębka .

    • Pan Sołtys z Miasta Inspiracji k/Świdnika

      Co też Ty „siara” opowiadasz?
      Pewnie myślisz, że w Policji są na tyle duże zarobki, że palący policjanci woleliby kupować drogie, wyroby unijne oblepione polskimi znakami akcyzy skarbowej.
      Nawet jak np. pani policjanta nie pali, to przeciez nie „zabezpieczy” takiego handlarza, bo zrobi koło 4 liter palącym kolegom.
      A znasz przysłowie o kruku, co to krukowi oka…

  5. ~Jadwiga – kolo zameczku nie zaluja kasy na celnych i milicje, wiec wiadomo ze moga i beda stac. ten uklad siega za wysoko zeby ot tak sie posypalo. sluzby tam maja ZAKAZ dotykania tego tematu i dlatego tyle sie juz to kreci. w mediach i z nizszych szczebli milicji tak samo nikt sie nie wychyli zeby to zbadac bo w ruch wyjada ciezarowki ze zwirem. za duza kasa idzie na lubelskich celnych pod stolem i milicje. takie sa fakty. skarbowy tez woli trzepac przedsiebiorcow niz ryzykowac. akcja jak z tego artykulu to tylko oczyszczanie rynku z konkurencji dla zamkowych kroli. ale kiedys glowy poleca, wiadomo ze nic nie trwa wiecznie

Z kraju