Trwają przygotowania do ewentualnego napływu uchodźców z Ukrainy, którzy w razie wystąpienia konfliktu, mogą szukać w naszym kraju bezpiecznego schronienia. W naszym regionie gminy otrzymały polecanie wskazania miejsc do ich zakwaterowania.
Kilka ładnych, młodych Ukrainek singielek przyjmę do siebie, łatwiej im będzie mnie utrzymać z zasiłków niż mnie ich.
Cichobiorek cichodajek
Zapomniałem dodać:
Na spacery będziemy se razem chodzić… do michodajni Brata Alberta…
Polska bieda
A są takie miejsca w Bieszczadach gdzie duchy z „radością” powitają przybyszów z Ukrainy: Choceń, Rosolin, Krywe, Tworylne, Krywka, Żernica Niżna, Huczwice.
Qwerty
Jakie ośrodki wczasowe ? To własność prywatna, u nas żadnej wojny nie ma i nikt nikomu nie może zająć ośrodka na takie to rzeczy ….
politolog
Jak ogłoszą stan wojenny (wyjątkowy) to mogą.
Leszek
To zależy o co Putinowi chodzi. Czy chce włączyć całą Ukrainę bezpośrednio do Rosji, czy zależy mu tylko na zmianie władzy w Kijowie, czy gra na podział tego kraju i utworzenie tzw. Noworosji, która albo będzie samodzielnym państwem, albo wejdzie jako część składowa do Federacji Rosyjskiej. Pytanie też jakby co jak daleko sięgają apetyty Putina. Czy zależy mu tylko na Charkowie, Donbasie, Dniepropietrowsku, Odessie czy będzie chciał zająć również Kijów. Jak zajmie Kijów to czy pójdzie do Lwowa i co wtedy. Czy stolica Ukrainy zostanie przeniesiona do Lwowa, czy możliwy jest ostrzał Kijowa itp .
Koksu
Są kościoły , plebanie,
Łukasz
Oczywiście jestem PRZECIW wojnie, konfliktowi, ale ciekawe co by było gdyby taka Ukraina uznała niepodległość Krymu i tych dwóch zbuntowanych republik. Czy może wtedy Putin by odpuścił. Kto wie, może wtedy w ramach transakcji wiązanej zgodził by się nawet na wejście pozostałej części Ukrainy do NATO i UE. Zaznaczam przy tym, że jestem za integralnością terytorialną Ukrainy i że wolę żeby Krym, Donbas były ukraińskie nie rosyjskie.
mmm
Po tym co było w Wołyniu jeszcze ich ratować?? Zabijali , gwałcili i Bóg sam jeden jeszcze wie co tam się działo i nie tylko tam… po za tym tyle broni dostali ze powinni sobie z tym poradzić
Nolt
Ludzie nie będzie żadnego konfliktu. To taka gra interesów, nerwów. Stany chcą sprzedać trochę uzbrojenia, Putin chce uruchomienia Nord Stream 2. Putin jest może i złym człowiekiem, ale nie jest szaleńcem. Gdyby napadł na Ukrainę to byłby uznany za pierwszego zbrodniarza od czasów II wojny światowej w Europie. Była wprawdzie wojna na Bałkanach, ale ona miała bardziej charakter wojny domowej, miała charakter etniczny. Pamiętajmy też, że każda wojna niesie ze sobą ofiary po obu stronach. Ofiary po stronie rosyjskiej są również nieuniknione. Matki rosyjskie by oplakiwały rosyjskich żołnierzy, straty by były również wśród cywilów . Zginęło by na pewno wielu etnicznych Rosjan zarówno tych służących w armii ukraińskiej jak i cywilnej ludności pochodzenia rosyjskiego, która zamieszkuje wschodnią Ukrainę. Matka Rosjanka obywatelka Ukrainy która pochowa syna obwini Putina za jego śmierć, podobnie jak za to, że armia rosyjska zniszczy jej zaklad pracy, blok, w ktorym mieszka. Agresja nie przysporzy sympatii Putinowi we wschodniej Ukrainie, nawet wśród ludzi o orientacji prorosyjskiej. Pretekstem do wejścia dla Putina mogłyby być tylko jakieś wybory, ponowny Majdan, wygrana kandydata prorosyjskiego, którego by Zachód nie uznał, ale patrząc na nastroje, które są obecnie na Ukrainie Ukraińcom to raczej nie grozi.
Podpis
Może Putin ma raka i nie chce sam odchodzić z tego świata .
Paw481
Mamy w Polsce studentów, pracowników z Ukrainy w sile wieku 20-50 lat niech jadą bronić swojej ojczyzny. Nauka, praca nie jest tu żadną wymówką, to rzecz drugorzędna, bo jak Ojczyzny nie będzie to wszystko… psu na budę. Przyjemniej ja tak myślę. Nie wyobrażam sobie żeby ktoś napadł na Polskę, a ja w tym samym czasie siedział sobie spokojnie w Londynie, bo akurat muszę w tym czasie studiować albo pracować nie wiem po co, na co, bo jakby coś to i tak wracać nie będzie gdzie.
Edyta
Jak wojna będzie tylko na wschodzie Ukrainy to nie powinniśmy nikogo przyjmować. Ukraińcy będą mieli Kijów, Lwów , będą mieli gdzie się schronić na terytorium własnego państwa i to Ukraina przede wszystkim powinna zapewnić im pomoc. Poza tym Polska nie jest sama. Przy granicy z Ukrainą jest również Rumunia, Słowacja, Węgry. Dopiero jak Putin pójdzie na Lwów powinniśmy pomóc uchodźcom z Ukrainy. Jak nie to powinniśmy przyjąć tylko tamtejszych Polaków i to tylko ze wschodniej Ukrainy.
Kilka ładnych, młodych Ukrainek singielek przyjmę do siebie, łatwiej im będzie mnie utrzymać z zasiłków niż mnie ich.
Zapomniałem dodać:
Na spacery będziemy se razem chodzić… do michodajni Brata Alberta…
A są takie miejsca w Bieszczadach gdzie duchy z „radością” powitają przybyszów z Ukrainy: Choceń, Rosolin, Krywe, Tworylne, Krywka, Żernica Niżna, Huczwice.
Jakie ośrodki wczasowe ? To własność prywatna, u nas żadnej wojny nie ma i nikt nikomu nie może zająć ośrodka na takie to rzeczy ….
Jak ogłoszą stan wojenny (wyjątkowy) to mogą.
To zależy o co Putinowi chodzi. Czy chce włączyć całą Ukrainę bezpośrednio do Rosji, czy zależy mu tylko na zmianie władzy w Kijowie, czy gra na podział tego kraju i utworzenie tzw. Noworosji, która albo będzie samodzielnym państwem, albo wejdzie jako część składowa do Federacji Rosyjskiej. Pytanie też jakby co jak daleko sięgają apetyty Putina. Czy zależy mu tylko na Charkowie, Donbasie, Dniepropietrowsku, Odessie czy będzie chciał zająć również Kijów. Jak zajmie Kijów to czy pójdzie do Lwowa i co wtedy. Czy stolica Ukrainy zostanie przeniesiona do Lwowa, czy możliwy jest ostrzał Kijowa itp .
Są kościoły , plebanie,
Oczywiście jestem PRZECIW wojnie, konfliktowi, ale ciekawe co by było gdyby taka Ukraina uznała niepodległość Krymu i tych dwóch zbuntowanych republik. Czy może wtedy Putin by odpuścił. Kto wie, może wtedy w ramach transakcji wiązanej zgodził by się nawet na wejście pozostałej części Ukrainy do NATO i UE. Zaznaczam przy tym, że jestem za integralnością terytorialną Ukrainy i że wolę żeby Krym, Donbas były ukraińskie nie rosyjskie.
Po tym co było w Wołyniu jeszcze ich ratować?? Zabijali , gwałcili i Bóg sam jeden jeszcze wie co tam się działo i nie tylko tam… po za tym tyle broni dostali ze powinni sobie z tym poradzić
Ludzie nie będzie żadnego konfliktu. To taka gra interesów, nerwów. Stany chcą sprzedać trochę uzbrojenia, Putin chce uruchomienia Nord Stream 2. Putin jest może i złym człowiekiem, ale nie jest szaleńcem. Gdyby napadł na Ukrainę to byłby uznany za pierwszego zbrodniarza od czasów II wojny światowej w Europie. Była wprawdzie wojna na Bałkanach, ale ona miała bardziej charakter wojny domowej, miała charakter etniczny. Pamiętajmy też, że każda wojna niesie ze sobą ofiary po obu stronach. Ofiary po stronie rosyjskiej są również nieuniknione. Matki rosyjskie by oplakiwały rosyjskich żołnierzy, straty by były również wśród cywilów . Zginęło by na pewno wielu etnicznych Rosjan zarówno tych służących w armii ukraińskiej jak i cywilnej ludności pochodzenia rosyjskiego, która zamieszkuje wschodnią Ukrainę. Matka Rosjanka obywatelka Ukrainy która pochowa syna obwini Putina za jego śmierć, podobnie jak za to, że armia rosyjska zniszczy jej zaklad pracy, blok, w ktorym mieszka. Agresja nie przysporzy sympatii Putinowi we wschodniej Ukrainie, nawet wśród ludzi o orientacji prorosyjskiej. Pretekstem do wejścia dla Putina mogłyby być tylko jakieś wybory, ponowny Majdan, wygrana kandydata prorosyjskiego, którego by Zachód nie uznał, ale patrząc na nastroje, które są obecnie na Ukrainie Ukraińcom to raczej nie grozi.
Może Putin ma raka i nie chce sam odchodzić z tego świata .
Mamy w Polsce studentów, pracowników z Ukrainy w sile wieku 20-50 lat niech jadą bronić swojej ojczyzny. Nauka, praca nie jest tu żadną wymówką, to rzecz drugorzędna, bo jak Ojczyzny nie będzie to wszystko… psu na budę. Przyjemniej ja tak myślę. Nie wyobrażam sobie żeby ktoś napadł na Polskę, a ja w tym samym czasie siedział sobie spokojnie w Londynie, bo akurat muszę w tym czasie studiować albo pracować nie wiem po co, na co, bo jakby coś to i tak wracać nie będzie gdzie.
Jak wojna będzie tylko na wschodzie Ukrainy to nie powinniśmy nikogo przyjmować. Ukraińcy będą mieli Kijów, Lwów , będą mieli gdzie się schronić na terytorium własnego państwa i to Ukraina przede wszystkim powinna zapewnić im pomoc. Poza tym Polska nie jest sama. Przy granicy z Ukrainą jest również Rumunia, Słowacja, Węgry. Dopiero jak Putin pójdzie na Lwów powinniśmy pomóc uchodźcom z Ukrainy. Jak nie to powinniśmy przyjąć tylko tamtejszych Polaków i to tylko ze wschodniej Ukrainy.