Wtorek, 16 kwietnia 202416/04/2024
690 680 960
690 680 960

Mogło dojść do tragedii. Dzieci rzucały bryłami lodu w jadące samochody

Jak nieodpowiedzialną zabawę mogą sobie znaleźć dzieci, mogli się przekonać kierowcy jadący wczoraj po południu al. Andersa w Lublinie. Na szczęście tym razem nikt nie ucierpiał.

Wiele osób z pewnością pamięta tragiczny wypadek, jaki miał miejsce kilka lat temu na autostradzie A4 pod Tarnowem. Trzej młodzi mężczyźni zrzucili z wiaduktu bryłę zmrożonego śniegu i lodu, która przebiła szybę jadącej ciężarówki. Zginął wtedy kierujący pojazdem 46-letni mieszkaniec Lublina. Sprawcy zostali skazani na 8 i 7 lat pozbawienia wolności.

W piątek o godzinie 15:30 dwie dziewczynki w wieku około 10 lat postanowiły w podobny sposób spędzić swój wolny czas. Jak nas poinformowali czytelnicy, stanęły na kładce dla pieszych nad al. Andersa w Lublinie, skąd zaczęły rzucać bryłami lodu i śniegu na przejeżdżające poniżej samochody. Na szczęście zanim cokolwiek się stało, błyskawicznie zareagowali świadkowie.

– Obie dziewczynki świetnie się bawiły. Jednak ta nieodpowiedzialna zabawa została im szybko przerwana. Udało się ustalić rodziców dziewczynek, którzy zostali o wszystkim poinformowani – wyjaśniał nam nasz czytelnik. Apeluje on jednocześnie do rodziców, aby informowali swoje pociechy, że przez tego typu „zabawę” może dojść do tragedii.

40

(fot. pixabay.com, PSP w Brzesku)
2017-02-18 : :48

21 komentarzy

  1. To jest właśnie bezstresowe wychowanie w XI wieku a skutki tego wychowania mogą być wręcz tragiczne…

    • Bazylu – kiedyś ośmieliłem się zwrócić uwagę Matce Polce, że jej ukochana pociecha jakoś tak zbyt bezstresowo sie zachowuje – Matka Polka nie bacząc, że słucha jej też owa (pożal się Boże) pociecha, jednym haustem poinformowała mnie o moim pochodzeniu i z jakiego łoża, oraz kim była moja matka, a kim ja jestem.

    • bzdury piszesz, niektóre dzieci w wieku 10 lat nie rozumieją jakie skutki mogą być takiej zabawy i tyle w temacie…

      • To trzeba im to od dziecka powoli uświadamiać a zajmować się byle czym.

      • Swawolnik zmurszały

        Nie rozumieją??? Ale obsłużyć najnowsze wszelkiego rodzaju smarty potrafią, doskonale i na wyrywki klepią „ojczenasze” i „zdrowaśki”, nie bardzo wierzą już w bociany i ich misję przynoszenia dzieci…
        Trzeba im tylko chcieć im to przekazać, ale jak rodzice matoły to cóż się spodziewać „od przyszłości Narodu”.

    • bazyl w którym ty wieku żyjesz. JAK CIE TATUS NIE TULIL……… BYWA….

      • Nie strzygo, tatus mnie nie tulil, moj tatus nie mial czasu na takie figle, moj tatus pil.
        Co jakoś nie przełożyło się na mnie i na moje dzieci też.
        Chyba dlatego, że nie wiem po kim mam talent do rozsądku

      • Spokojnie, dzięki tym starym czasom i surowości moich rodziców zarówno ja jak i moje dzieci wyszliśmy na mądrych i wykształconych ludzi bez skazy na życiorysie. Dlatego teraz ty pracujesz i zapewne twoje dzieci pracują albo będą pracować w mojej firmie którą kieruję i to za niewielkie pieniądze. 😉

        • uu uuuuuuuuu……. BIZNESMEN…….biznesmen bazyl…….NIE CHCIAŁBYM ROBIĆ W STRESIE U CIEBIE……PEWNIE TWOI LUDZIE SA ZMĘCZENI I ZESTRESOWANI !!!!!!!!!

    • Skąd wiesz jak wychowywano dzieci w XI wieku?

  2. Wychować bardziej należałoby rodziców – najlepiej przez jakieś minus 500, bo jakoś mi się nie chce wierzyć, że jak ich poinformowano o „tym wszystkim”, nie zareagowali wyzwiskami skierowanymi do informujących.
    Bo to dobre dzieci, tylko jakieś takie niedorozwinięte i dały się zmanipulować przez złe koleżanki, w ogóle to przecież tylko sie bawiły, żartowały… jak to dzieci.

    • Akurat w tej sytuacji wyglądało to inaczej.
      Dziewczynki zrzucily koledze na szybę bryłę lodu. Zatrzymał się zaraz za wiaduktem, poszedł do nich, opieprzył je i poprosił o telefony do rodziców. Dziewczynki w placz, jedna dala, druga nie, ale kirdy się dodzwonił zostało ustalone, że porozmawiają z rodzicami drugiej, bo się znają.
      Także w tej sytuacji postąpili prawidłowo, nawet gdyby trzeba było naprawić uszkodzenia to po zachowaniu można było stwierdzić, że nie było by z tym problemu ( tym bardziej, że byli świadkowie ).
      Nie zawsze się tak dzieję, ale niektórzy, a mam nadzieję, że większość rodziców ma honor i potrafi przyjąć na klatę odpowiedzialność za swoje pociechy.

  3. nawet najlepszy rodzic nie uchroni dziecka w tym wieku przed takim zachowaniem . Tak tez bywa . MYsle ze ta sytuacja odbije się na dziewczynkach w pozytywny sposób i ze zapamietaja to wydazenie do końca zycia.

  4. A to urwipołcie

    • Ja obca krajowca być

      Gdyby to Tobie te, jak powiadasz „urwipołcie” wywaliły szybę w samochodzie, nie byłbyś skory do takich żartów.
      Wtedy pewnie nazwałbyś ich rozwydrzonymi znajduchami, albo może nawet bandziorami, a od ich starych zażądałbyś odszkodowania.

  5. Odebrać dzieci i do domu opieki

    • Co też Ty tu Waldku, za herezje prawisz???
      W katolickim kraju do domu opieki??? Do kościoła, niech się modlą o rozum.
      Najlepiej ze swoimi rodzicami, którzy za nie właściwe wychowanie swoich fabryczek nawozu,obwiniają szkoły i kościół.

  6. Po dziesięć pasów na gołe dooooopy

  7. Jakie dzieci?
    Bachory rozwydrzone przez pseudowychowanie roszczeniowych rodziców!
    I to właśnie rodziców powinno się karać w takich sytuacjach, a nie potomstwo pozbawione pozytywnych wzorców.

  8. Zlac gowniaki na nastepny raz beda wiedzialy, ze tak nie mozna

Z kraju