Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

W Lublinie trwa Święto Motoryzacji. Jutro kolejny dzień imprezy

W Lublinie rozpoczęły się targi motoryzacyjne Moto Session 2016. Na zwiedzających czekają nowości motoryzacyjne, unikatowe pojazdy, strefa motorsport jak i branżowe ciekawostki.

Na targach można też spotkać wyjątkowych gości: Królową Polskiego Driftu Karolinę Pilarczyk oraz uczestnika Rajdu Dakar Jakuba Piątka. Nie brakuje również ekstremalnych pokazów. W akcji na motocyklu swoje umiejętności prezentuje Damian Sałamaj. Można także wsiąść na fotel pasażera do Drift Taxi. Za sterami pojazdów zasiadają licencjonowani zawodnicy driftingowi Wojciech i Dawid Sposób. Ciekawą propozycją jest także pokaz driftu na trajce, który zapewnia Trike Garage.

Widzów zaciekawią z pewnością również polscy motodesignerzy, którzy dzielą się swoją pasją do designu i motoryzacji. Wśród nich będą: Michał Koziołek – właściciel firmy wskrzeszającej polską motoryzację, pasjonat polskiej motoryzacji, budowniczy samochodu New Warsaw, Ryszard Szymański- właściciel Szymański Design, zaprojektował modele Alfa Romeo, nowe wersje CWS Pionier oraz Mikrusa oraz Paweł Breshke Czyżewski – lokalny lider motodesign’u, ma on na swoim koncie projekty dla Bugatti czy Delahaye. Z kolei na stoisku w hali C, najmłodsi mogą dać upust swojej twórczości i pomalować wrak samochodu. Przygotowano również konkurs, w którym do wygrania będzie samochód przygotowany do udziału w wyścigu Wrak Atak.

Odwiedzając Targi warto także wstąpić do naszego stoiska, gdzie można skorzystać z nowoczesnych technologii. Za pomocą specjalnych okularów proponujemy przejażdżkę np. kolejką górską czy też wizytę w ciekawych i atrakcyjnych turystycznie zakątkach naszego regionu. Planujemy także przeprowadzić w dniu jutrzejszym transmisję na żywo z imprezy.

Ceny biletów na Targi Motoryzacyjne Moto Session 2016 wynoszą: bilet normalny – 13 zł, bilet ulgowy – 10 zł.

Portal lublin112.pl jest medialnym partnerem imprezy.

(fot. lublin112)
2016-05-07 19:23:55

12 komentarzy

  1. Szukam Wieśniaka który zajechał mi dziś drogę (wyprzedzał a potem skręcił w prawo – jechałem rowerem) czego wynikiem jest zniszczone przednie koło roweru – najechał na nie i uciekł. Numer rejestracyjny LUB 4039G. Jutro sprawa zostanie zgłoszona na policji.

  2. Widze ze nasz lokalny pozal sie Boze „celebryta”od polizei sie nawet zslapal…smiechu warte zawias badziewiaste kolo i trosze foli i 50 kola za zwyklego wiura 2.0tdi bez skor nawet…

    • Nie moze sprzedac szrotu to wszedzie pcha sie pajac. Ta firma co mu obkleila auto to tez powinna zaplacic kare za to bo jakim prawem naklejaja na auta wszystko czego sobie zazyczy klient ? To jak bede chciala zeby mi drukarnia nadrukowala troche banknotow to sie zglosze bo jestem klientem i taki mam kaprys.

      • no niezła beka z tego bakłażana, widać ciągle szuka frajera na bude, żeby mandat opłacić…

  3. polis, masz rację, popieram.

  4. Kompletnie bez szalu, zeby nie powiedziec ze dretwota na maxa. Troche widowiska na zewnatrz ratowalo sytuacje, ni i hostessy. Pozatym pupa.

  5. Chyba ta impreza juz dawno sie wyczerpala … dziwi mnie tylko ze trzeba placic za wstep … bezsens … Powinni wziac przyklad z Kielc.

  6. Obiektywnie. Porównując Moto Session do innych imprez moto w Polsce w skali od 1-10 tegoroczna edycja dostaje 2/10. Dlaczego tylko 3?? Głownie ze względu na brak atrakcji. Brak pomysłu i scenariusza na realizację całego dnia targowego, brak reklamy i promocji, brak dyskusji panelowych i prezentacji JAKICHKOLWIEK, brak animatorów czasu wolnego i oferty dla dzieci, niewielki udział motosportu w całej imprezie (drift taxi za 50 zł/os to oferta nieosiągalna dla mieszkańca Lublina, że o reszcie regionu nie wspomnę, dym z opon był gratis dla wszystkich), „pokazy jazdy ekstremalnej” to był chyba żart (6 min przeszkadzania sobie na wzajem motocykla, roweru i „trajki” z polietylenem na kołach, żeby w ogóle była w stanie się „ślizgać”, „zapchanie” reszty czasu „pokazowego” kilkoma stłuczkami wraków było po prostu żenujące (osobiście jestem fanem wrak atak, biorę udział w każdej lubelskiej edycji, ale to była przesada)… Na plus lokalizacja, przestrzeń wystawowa i to, że w ogóle coś takiego się odbywa w Lublinie. Oferta lokalnych dealerów samochodowych, hostessy (prezentowały się ok, ale niestety niskie zaangażowanie w promocję), prezentacja „klasyków”, stoiska usługodawców motoryzacyjnych nie podlegają ocenie bo to standard na wszystkich targach 🙂

  7. silver-lublin

    Strata czasu i pieniędzy. Dałem się nabrać, trudno. Wielkie zapowiedzi, a na miejscy głównie używane, prywatne samochody. Nowości jak na lekarstwo. Widać koncerny i dealerzy mają Lublin w głębokim poważaniu.

Z kraju