Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024
690 680 960
690 680 960

Lublin: Desperat zabarykadował się w bloku. Po kilkugodzinnych negocjacjach wyważono drzwi

Strażacy, policyjni negocjatorzy, pogotowie ratunkowe i gazowe, w sumie około 20 osób było zaangażowanych w akcję na lubelskim Kośminku. W jednym z mieszkań zabarykadował się młody mężczyzna.

W piątek około godziny 10:30 służby ratunkowe zostały powiadomione o agresywnym mężczyźnie, który z nożem w ręku szalał w jednym z mieszkań przy ulicy Kosmonautów w Lublinie. Na miejsce skierowano policjantów, jednak na ich widok 23-latek zabarykadował się w środku. Groził jednocześnie, że ma nóż i zrobi sobie krzywdę, jak też odkręci gaz i wysadzi mieszkanie w powietrze.

Do pomocy skierowano straż pożarną oraz zespół ratownictwa medycznego. O zagrożeniu powiadomiono także pracowników pogotowia gazowego, którzy odcięli dopływ gazu do budynku. Do akcji przystąpili również policyjni negocjatorzy, którzy usiłowali przez wiele godzin przemówić mężczyźnie do rozsądku, oraz nakłonić go, aby opuścił mieszkanie. Strażacy przed oknami rozłożyli także skokochron.

Nie pomagały również prośby kierowane do mężczyzny przez osoby jemu najbliższe. W końcu około godziny 16 zdecydowano się na wejście siłowe do mieszkania. Strażacy wyważyli drzwi a 23-latek został natychmiastowo obezwładniony przez policjantów. Został przetransportowany do szpitala na badania. Jak nas poinformowano, mężczyzna leczy się psychiatrycznie. Teraz trwa ustalanie przyczyn jego dzisiejszego zachowania.

(fot. lublin112)
2016-12-16 18:52:02

17 komentarzy

  1. A kogo to obchodzi ile czasu oni byli zaangażowani?! Mowa tu o służbach. Oni od tego są. Mają służyć społeczeństwu!! A że chłopak był chory to co? Można mu.

Z kraju