Czwartek, 18 kwietnia 202418/04/2024
690 680 960
690 680 960

Krakowskie Przedmieście: Zderzenie motocykla z taksówką. Jedna osoba ranna

W czwartek późnym wieczorem na Krakowskim Przedmieściu doszło do zderzenia motocykla z volkswagenem. Kierujący jednośladem trafił do szpitala.

Do zdarzenia doszło w czwartek około godziny 23 na Krakowskim Przedmieściu w Lublinie, na wysokości hotelu Europa. Kierujący motocyklem marki Suzuki jadąc od strony ul. Kapucyńskiej zderzył się z taksówką, która jechała od strony ulicy Lipowej i skręcała w lewo, w ulicę przy Placu Litewskim.

Na miejscu interweniowało pogotowie ratunkowe, straż pożarna i policja. Mężczyzna kierujący jednośladem został przetransportowany do szpitala. Jak nas poinformowano, poszkodowany w wieku około 30 lat był przytomny, doznał urazów m.in. kończyn dolnych, jednak jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze lubelskiej drogówki, kierowca taksówki jadąc od strony ul. 3 Maja, podjął manewr skrętu w kierunku postoju taksówek przy hotelu Europa, czym wymusił pierwszeństwo na jadącym prosto motocykliście.

W miejscu wypadku zablokowany jest jeden pas ruchu. Pojazdy przepuszczane są wahadłowo. Utrudnienia mogą potrwać około dwóch godzin.

Informację o zdarzeniu i zdjęcia otrzymaliśmy od naszych Czytelników – Łukasz, Michał, Piotrek – Dziękujemy!

(fot. lublin112)

Krakowskie Przedmieście: Zderzenie motocykla z taksówką. Jedna osoba ranna
(fot. Łukasz + zdjęcie tytułowe)

Krakowskie Przedmieście: Zderzenie motocykla z taksówką. Jedna osoba ranna

Krakowskie Przedmieście: Zderzenie motocykla z taksówką. Jedna osoba ranna
Krakowskie Przedmieście: Zderzenie motocykla z taksówką. Jedna osoba ranna
Krakowskie Przedmieście: Zderzenie motocykla z taksówką. Jedna osoba ranna
Krakowskie Przedmieście: Zderzenie motocykla z taksówką. Jedna osoba ranna
Krakowskie Przedmieście: Zderzenie motocykla z taksówką. Jedna osoba ranna
(fot. Michał Kucharski)

Krakowskie Przedmieście: Zderzenie motocykla z taksówką. Jedna osoba ranna
Krakowskie Przedmieście: Zderzenie motocykla z taksówką. Jedna osoba ranna
Krakowskie Przedmieście: Zderzenie motocykla z taksówką. Jedna osoba ranna
Krakowskie Przedmieście: Zderzenie motocykla z taksówką. Jedna osoba ranna
Krakowskie Przedmieście: Zderzenie motocykla z taksówką. Jedna osoba ranna
Krakowskie Przedmieście: Zderzenie motocykla z taksówką. Jedna osoba ranna
Krakowskie Przedmieście: Zderzenie motocykla z taksówką. Jedna osoba ranna
(fot. Piotrek)

2014-09-182:52:15
(fot. Czytelnicy Łukasz, Michał, Piotrek)

26 komentarzy

  1. Wielki kierowca takim powinni zabierać prawko chociaż na pól roku pier.olone święte krowy poczuwają sie na ulicach jakby sami na nich byli zawsze wszystko im wolno… Bo co bo czas to pieniądz? Temperowac pustakow

  2. ciekawe jak te stare dziady zlotowy przechodza badania???
    bardzo mnie to interesuje
    to stary taksiarz z niby radia centrum, jezdzil na stawkach niczym z las vegas
    naciaga ludzi jak ci z pkp

  3. Każdy z was którzy piszą o niedoj…..ch taksówkarzach, jesteście żałośni, jak trzeba matkę, babkę, córkę, siostrę czy wam dupę przewieść to jest wszystko ok! Wsiadacie i już pan taksówkarz nie jest zły, gdy w deszcz trzeba pod klatkę po chodniku jest ok?! Bo to wy jedziecie ale kogoś innego to już jeb…. sałata! Narzekacie ale jak wy dupę często otyłą bo od siedzenia w domu przed komputerem aby dupa wam rośnie! Śmiać ni się chce, „trzeba zrobić porządek” zróbcie ale z swoimi pustymi zawistnymi głowami.

  4. Taksówkarz nie taksówkarz. Przepis jest przepis i jakby kary były wyższe za takie wykroczenia to każdy by się pilnował.

  5. W 2010 roku też rozbiłem swoje moto na taksówce. Pan w ałdi doszedł do wniosku że skręci sobie w lewo z lubartowskiej w stronę w-wy czego tam oczywiście robić nie wolno. Noc, jechałem ja i kawałek za mną jeden samochód. Mógł poczekać, ale nie, zatrzymał się na moim pasie żeby zobaczyć czy nic nie jedzie od statoila. Na szczęście jak już się czaił to coś mnie tknęło i zwolniłem, mimo tego przeorałem cały tył audi, wyleciałem z siodła. Wstaje, kuśtykam do niego, a ten… – najzwyczajniej rusza!! Wydarłem mordę, zatrzymał się, wysiadł siwy dziadek i z wielkim zdziwieniem wydobył z siebie „O!”. Oczywiście jeszcze mandatu nie chciał przyjąć bo przecież ja musiałem „ZAPIED*LAĆ”. Na szczęście policjanci przetłumaczyli mu do rozumu i wszystko dobrze się skończyło. Ale widzę że dosyć często są problemy z taksówkami. Może u nich jazda jest już tak automatyczna że nie zwracają na niektóe rzeczy uwagi tylko po prostu jadą? Trzeba kogoś kto się tym zajmie bo jeżeli chodzi o wypadek kolegi powyżej nie wierzę że na tak krótkim odcinku z wyjścia z winkla rozpędził się do olbrzymiej prędkości, a nie wierzę też że był niewidoczny dla taksówkarza mając dwie wielkie lampy z przodu.
    Kuruj się się ziom.

  6. Większość Lubelskich taksiarzy pamięta czasy w których opłatą za prawo jazdy było kopa jajek, dwie kanki mleka i pól litra swojaka.

  7. Dokładnie taksówkarzom spieszno bo sie spiesza na czas zedby byc po takich debili jak wy bo potem jeszcze na skarge dzownicie ze spoznienie jest 2 minuty

  8. Fakt, taksówkarzy wielu jeździ wrednie, kiedyś, zanim jeszcze zrobili światła na Zielonej Trasie, jeden z nich chciał na mnie wymusić sztuczną stłuczkę nawet, ale tych pseudomotocyklistów z deptaka też do świętych zaliczyć nie można.
    Na moje oko wyrwał chłopaczek tym swoim przecinkiem z końca deptaka, i nawet nie zauważył, że taksówkarz chce w lewo skręcać.

Z kraju