Po czterech miesiącach na deptak wrócił koziołek. Wodopój przeszedł remont po tym, jak został uszkodzony przez cofające auto.
W ostatnich dniach wiele osób zauważyło, że z lubelskiego deptaka usunięty został Koziołek, czyli miejski wodopój. Mieszkańcy pytają, kiedy wróci on na swoje miejsce. Nie nastąpi to jednak szybko.
Wjechał tam gdzie nie można, cofając uszkodził miejski wodopój. Kiedy chciał uciec, drogę zastąpili mu świadkowie. Teraz młody mężczyzna musi się mocno pilnować podczas jazdy.
Do ratusza wpłynął obywatelski projekt uchwały, w którym przedsiębiorcy z lubelskiego deptaka wnioskują, aby lokale mogły być czynne całą dobę. Restauratorzy nie ukrywają, że pomoże im to również w "problemach sąsiedzkich".
Uruchomienie klimatyzacji sprawiało, że włączał się alarm przeciwpożarowy. To z kolei doprowadziło do przyjazdu strażaków.
Do trzech w ciągu kilku godzin zdarzeń drogowych z udziałem rowerzystów doszło na terenie Lublina. W dwóch przypadkach cykliści trafili do szpitala.
W centrum Lublina BMW zderzyło się z trolejbusem. Pomimo czerwonego światła kierowca auta osobowego wjechał na skrzyżowanie. Szybko tego pożałował.
Ustawiony nielegalnie ogródek gastronomiczny uniemożliwia korzystanie z poidełka i niektórych ławek. Jednak największym problemem jest przeciągnięta do niego linia energetyczna. Istnieją obawy, że może ona stwarzać bardzo duże niebezpieczeństwo.
Minionej nocy funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji wkroczyli do klubu go-go w centrum Lublina. Była to akcja wymierzona w działalność lokali o dawnej nazwie "Cocomo", gdzie wielu klientów straciło fortuny.
Świadek widząc ledwo co stojącego na nogach mężczyznę, który wsiada za kierownicę opla, od razu ruszył w jego kierunku. Kiedy zabrał mu kluczyki, ten uciekł pieszo.