Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024
690 680 960
690 680 960

Jechał pod prąd na ul. Nadbystrzyckiej. O mało nie doprowadził do czołowego zderzenia (wideo)

Do niezwykle groźnej sytuacji drogowej doszło wczoraj na ul. Nadbystrzyckiej. Kierowca jednego z pojazdów, jadącego pod prąd, o mało nie doprowadził do czołowego zderzenia z autem prowadzonym przez naszego Czytelnika.

Do tej niebezpiecznej sytuacji doszło w piątek około godziny 16:25 na ul. Nadbystrzyckiej w Lublinie.

– W dniu wczorajszym w Lublinie jakiś wariat o mało nie doprowadził do zderzenia czołowego z moim samochodem. Jechał z dużą prędkością na czołówkę ulicą jednokierunkową o dwóch pasach ruchu. Światła jadących samochodów na sąsiednich pasach i łuk jezdni ukrywał, że jedzie moim pasem. O mały włos, a mogło by się zakończyć tragicznie. Jechałem z rodziną. Czas na filmie pokazuje inną godzinę bo go nie przestawiłem – napisał do nas Pan Stanisław.

Sytuacja drogowa wyglądała naprawdę groźnie. Na nagraniu przy słabym oświetleniu trudno rozpoznać jaki to pojazd. Publikujemy film ku przestrodze.

(fot. wideo nadesłane)

17 komentarzy

  1. Co za matoł , jakby ktoś jechał szybciej byłaby czołówka.

  2. szatan z siódmej klasy

    Jeden jedzie pod prąd a drugi nie widzi znaku ostrzegawczego – uwaga przejście dla pieszych – i wyprzedza auta przed przejściem ale wariat pokrzyżował plany i biedaczek musiał przyhamować i jechać prawidłowo jak pozostali użytkownicy drogi. Który jest głupkiem a który wariatem ?

    • Wyprzedzanie pierwszego auta nie kwalifikuje się do wyprzedzania bezpośrednio przed przejściem, więc nie przesadzaj. A z drugim autem mógł się tylko zrównać. Jakby było nie wiemy.

      • Widać, że jadąc dalej z tą samą prędkością wyprzedziłby drugi pojazd bezpośrednio na przejściu lub tuż za nim. Jak nie potrafisz tego ogarnąć, to może masz problem z oceną prędkości i odległości?

        • Fakt jest taki, ze hamował, aby uniknąć czołówki. To, że wyprzedziłby na przejściu to tylko przypuszczenie. Równie dobrze mógł zaniechać wyprzedzania.

  3. Tak się kończy jeżdżenie raz w roku do miasta na Święta. Dobrze, że krawężniki mamy wysokie bo wszędzie by to bydło wjechało.

  4. Ale dzban.
    Jeden i drugi.
    Gdyby nie ten pierwszy ten drugi wyprzedziłby Fabiedę równo na przejściu dla pieszych, choć ma zas_rany obowiązek zwolnić przed przejściem, a nie przed nim przyśpieszać.

    Gwoli przypomnienia miejscowym tumanom:
    „Kierujący pojazdem zbliżający się do miejsca oznaczonego znakiem D-6, D-6a albo D-6b jest obowiązany ZMNIEJSZYĆ PRĘDKOŚĆ tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszych lub rowerzystów znajdujących się w tych miejscach lub na nie wchodzących lub wjeżdżających.”

    • Nic tu nie widać żeby przed przejściem wyprzedził za to Ty wyprzedzasz fakty Kuba jasnowidz!

    • Przeczytaj to co zacytowałeś. Ze zrozumieniem. Widziałeś tam pieszych? Nie ma pieszych, nie ma obowiązku zwalniania.

      • Podczas zbliżania się do przejścia nie zawsze widać wszystko na nim i dlatego jadąc szybciej od tych na prawym pasie dobry kierowca zrówna prędkość do tego, który zbliża się do przejścia na prawym pasie albo zatrzyma się gdy wymaga sytuacja. Ale tak zrobi tylko dobry kierowca, natomiast baran nie zwolni albo nawet przyspieszy.

    • Człowieku, kto tego przestrzega w tym mieście? Dziennie co najmniej kilkanaście razy tacy mnie wyprzedzają, na trzypasmówkach to już w ogóle zasada, lewym, prawym, środkowym, czy ktoś czeka przy przejściu czy nie. Nie wiem czego wymagasz od ciemnego ludu.

  5. Na psy tego co nagrywał i mandacik !!! A drugiemu połamać rączki co by już fajerą nie mógł kręcić

  6. A czy na przejściu lub w jego okolicy był pieszy lub rowerzysta?

  7. Nie musi być pieszego lub rowerzysty drodzy kierowcy z koziej wólki. Po to jest ten przepis, jak ktoś ma minimum inteligencji to rozumie, że pojazd, który wyprzedza zasłania mu drogę i np. dziecka nie zobaczy. Ale jak ktoś jest baranem to i tak nie zrozumie.

  8. Ale dzbany komentuja, dac mandat za qyprzedzanie przed przejsciem pisza, nie zwalnial przed przejsciem do paki z nim a prawdy nie znacie bo gdyby wyprzedzal przed przejsciem nie zdarzyl by zareagowac. I gdyby jechal z nadmierna predkoscia poszedl by na 100 na czolowke z tym „angielskim” dzbanem facet mial refleks i nie wygladalo na to ze ma zamiar wyprzedzac przed pasami co najwyzej mozna powiedziec ze to szeryf lewego pasa ale jak wiadomo w miescie wolno moze skrecal w lewo za pare metrow

  9. Ja pi……e poziom komentarzy zerowy

  10. Nie no oczom nie wierze. Gdzie jak gdzie ale tam?? Geniusz drogowy. Jak on tam wjechał.

Z kraju