Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Górnicy z Bogdanki żądają podwyżek. Oczekują też podniesienia wartości posiłków i kwoty dojazdu do pracy

Podwyżki płac domagają się górnicy z kopalni w Bogdance. W ich imieniu związki zawodowe wystosowały do zarządu oczekiwania, oraz chcą niezwłocznego rozpoczęcia rozmów w tej sprawie.

59 komentarzy

  1. Ale Wy ludzie jesteście….. biedni umysłowo. Nawet nie macie pojęcia jak jest na dole. Bladego. Najwięcej komentuje społeczeństwo co pracuje za 3000 zł u prywaciarza i wali po naście godzin i ma ból dupy, że są tu związki zawodowe, załoga zrzeszona. Pracywaciarz Wam powie w takim przypadku, żebyście szukali roboty gdzie indziej. Nie macie pojęcia jak górnik ponad 30-letni ma problem z kręgosłupem, łokciami, stawami a przede wszystkim z sercem. Nie wiecie jak temperatura, wilgotność, ciśnienie niszczy organizm. Zapraszam na zjazd to Wam damy dnióweczke ww warunkach.
    Na dodatek dodam, że z jedną rzeczą się zgodzę gdyż stanowisk powierzchniowych zrobiło się 3 razy więcej. Kompletnie bez sensu, lecz kopalnia przeszła w typową korporacje.
    Pamiętajcie, że wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Dlatego mam prośbę abyście nie wypowiadali się na temat tej grupy ludzi, dzięki którym macie energię elektryczną w gniazdkach. Macie ale? Zapraszam do pracy…

    • Co ty piszesz za głupoty dzięki wam prąd a dzięki piekarzowi chleb i tak dalej każdy coś robi ale słyszałeś by np piekarz domagał się pieniędzy za dojazd do pracy albo pieniędzy na jedzenie do górników w Polsce więcej się dopłaca niż ten cały węgiel jest wart jak wam zarobki nie pasują to kładź wypowiedzenie i po sprawie

  2. Lepiej niech tak nie podskakują, bo ich wyślą na testy a potem na kwarantannę, tak jak rok temu śląskich gorników.

  3. Chciałbym zarabiać nawet te 6 tys zł w Lubelskim Węglu? nie oszukujemy się ta średnia która jest podana w artykule jest wyliczona z zarobkami od prezesa po najniższy stołek. Mechanik w ścianie zarabia 4.400 zł. Górnik do 1000zl więcej elektrycy podobnie jak mechanicy. A świta w zarządzie zarabia: prezes 1mln zł plus dodatki z wydobycia. Zarząd od 20 tys zł miesięcznie.

  4. Można się zawsze przebranżowić.

  5. Miasto inspiracji

    Górnik, zawód bardzo ciężki, ale są cięższe zawody o wiele mniej płatne. Wam górnikom ciągle się coś należy, waszą siłą jest „grupa”.
    Ale bez jaj… 12zł dziennie za dojazd do pracy? Dopłata do posiłków? Ekwiwalenty, premie, trzynastki itd…
    Żony do pracy wyślijcie!
    Pracuję dość ciężko, a nie zarabiam połowy tego co Wy, chętnie się zamienię i będę pracował bez tych „dodatków” i mniejsza pensję, będę miał tańsze życie niż w mieście wojewódzkim mieszkając w Łęcznej, czy ościennych miejscowościach/wsiach. Będzie mnie stać na kredyt hipoteczny i inne wydatki.
    Wam górnikom zawsze mało! Żony nie pracują, rodziny wielodzietne to i 500+ płynie strumieniami.
    Nie jest dziwne, że Polska kupuje węgiel za granicą, jest tańszy i lepszy niż to g z Bogdanki.
    Górnicy, w autobusy i na Warszawę, zrobicie wiele dobrego paląc Wiejską, robiąc blokady, ale nie wskóracie nic jak i „Białe Miasteczko 2.0”
    Za to zamkną kopalnie i jedyne co tam u Was na wsi będzie do roboty to kopanie dołów pod światłowód.

    • Miasto inspiracji , a Ty też masz pewnie dzieci i moze to nie jedno i Ci gratuluję, i sam bierzesz inne dodtaki w postaci 500+ więc nie pisz że są w lle żony nie pracujące, jeżeli Ty nie umiesz powalczyć o podwyżkę Twój problem… dzięki tym waszym 500+ i innych dziadostwach zobaczcie jaka mam inflancje i ceny w sklepach , wiec dlatego walczymy o podwyżkę, a ja zazdrościsz zarobków zapraszamy na dół i wtedy zobaczymy..

    • Trzeba było sie uczyc:P

    • Człowieku przestań żyć i osądzać ludzi przez pryzmat stereotypów. Jestem żoną górnika zarabia 3600 ja pracuje na zmiany zarabiam 1800 i mamy 2 dzieci. Jeżeli zazdrościsz tego miodu rzuć pracę i zatrudnij się w LWB. Wtedy i twoja stara posiedzi sobie w domu z 5 bąbelków. Polak polakowi wilkiem.

  6. Ja ma 8000 i chce podwyżek w sumie pracuję jakieś 4 godz dziennie reszta to ściema.

  7. Nikt Wam nie broni zostać Górnikiem. Gadacie na nich a sami nie zrobicie nic żeby zmienić swoje życie… ale tak Polak tylko narzekać potrafi… I popieram to co napisał Górnik zarabiający 8000 tys., który chce podnosić swoje standardy życiowe a nie tylko wegetować i zastanawiać się czy wystarczy mu do końca miesiąca czy nie… A Wy dalej siedźcie i narzekajcie…

  8. Bo taka „nasza” mentalność. Nikomu nie zależy na tym, żeby On miał lepiej, tylko żebyś Ty miał gorzej. A tak na marginesie, jeżeli „fabryka jaskiń” upadnie, to kasjerka w łęczyńskim Lidlu czy innej Pierdonce, też nie będzie miała co robić. Szkoda, że niewielu widzi zależności w tej globalnej wiosce Łęczna.

  9. Jak komuś zarobki nie pasują może szukać innej pracy wolny kraj to samo dotyczy lekarzy nauczycieli pielęgniarek policjantów dziwne sama budżetówka, powtarzam nie pasuje papiery na stół i iść gdzie indziej

  10. Gòrnik ten co zarabia 8000 zł zapomniał dodać że to kwota brutto.Po odliczeniu składek i podatkòw to na rękę ledwo 5 tyś w najlepszej opcji…za tą twoją ścieme to raczej połowę tego co napisałeś masz a nawet mniej.A więc szybko zostałeś podsumowany.Dziś wszyscy zazdroszczą zarobkòw w Bogdance jednak to niewiele więcej niż za pracę w markecie na kasie.Pracy nikt jednak niepozazdrości.Cwaniaczki jesteście przed telefonem jak piszecie komentarz.Zapraszam więc na dòł

Z kraju