Glutton posprząta chodniki w Lublinie. Mobilny odkurzacz już rozpoczął pracę
17:09 23-04-2018 | Autor: redakcja
Od kilku dni na Placu Litewskim, Starym Mieście, jak również Ogrodzie Saskim w Lublinie można zauważyć nietypowe urządzenie, które sprząta alejki czy też chodniki. Jest to mobilny odkurzacz Glutton, który niedawno zakupiła lubelska spółka Kom-Eko. To pierwszy tego typu sprzęt, jaki jest stosowany na wschodzie Polski.
Jak wyjaśniają pracownicy firmy, odkurzacz jest ergonomiczny, bezpieczny w użytkowaniu, oraz ma dużą wydajność, gdyż jest prawie 4-krotnie szybszy od zamiatania ręcznego. Dokładnie sprząta zarówno odpady przemysłowe, jak i miejskie, np. szkło, papier, plastik, czy metal do średnicy 12,5 cm. Kolejnym atutem są jego niewielkie rozmiary, dzięki czemu doskonale sprawdza się w przypadku wąskich chodników, uliczek czy skwerów, gdzie wjechanie innym sprzętem jest niemożliwe.
-Od początku naszej działalności duży nacisk kładziemy na ochronę środowiska. Zakupione przez nas urządzenie idealnie wpisuje się w politykę ekologiczną miasta. Działa dzięki akumulatorom, w związku z czym nie emituje żadnych zanieczyszczeń i jest w 100% przyjazne dla środowiska – mówi Ireneusz Zimoch, Wiceprezes Zarządu Kom-Eko.
Dodatkową zaletą urządzenia to również długi czas działania. Może pracować aż do 12 godzin bez przerwy. Do tego odkurzacz jest bardzo cichy, dzięki czemu można go używać nawet nocą, nie powodując dyskomfortu dla mieszkańców. Nowy sprzęt jest też bardzo łatwy w obsłudze. Jak dodają przedstawiciele spółki, wraz z wiosną na Starym Mieście ponownie zaczęto również używać „eko-bryczki”, czyli pojazdu konnego do sprzątania odpadów. Wszystko po to, aby nie musiały tam wjeżdżać ciężkie i hałaśliwe samochody do wywozu odpadów.
(fot. nadesłane)
2018-04-23 17:09:05
„niewielkie rozmiary” – niech spróbuje przejechać takim odkurzaczem po lubelskich chodnikach. Ciekawe jak daleko zajedzie. Często to pojedynczy człowiek (nie wspominając już o wózku inwalidzkim czy dziecięcym) nie przejdzie.
W Belgii juz dawno tam pracują a u nas dopiero ale czad…
tak tak, jak na akumulator to już ekologiczne.
a prąd w akumulatorze to się z czystego powietrza, wydalanego z elektrowni opalanej węglem, bierze 😀
No a jak napęd Eko Bryczki narobi to kto posprząta?
Nie da rady posprzątać syfu w moim e60 535d hehe. Tam tylko pomoże dobry zrywak do parkietu i maska gazowa hehe
Ale, czy to na pewno jest ultralekka konstrukcja, która nie zagrozi fontannom na Placu Litewskim?
Niech się wypowie pracownik który musi to ciągnąć za sobą, chyba że Glutton jest zdalnie sterowany
Wygląda, że napęd jak w elektrycznym paleciaku.
Konkurencja dla Nitrasa z PO