Ćmiłów: Zderzenie busa z ciężarówką. Kierowca walczy o życie
17:47 02-04-2016
Do wypadku doszło w sobotę około godziny 16:50 w miejscowości Cmiłów. Zderzyły się tam dwa pojazdy: samochód dostawczy z ciężarówką. Na miejscu interweniowały trzy zastępy straży pożarnej, ratownicy medyczni i policja. Zadysponowano również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy lubelskiej drogówki wynika, że kierujący mercedesem sprinterem mężczyzna, jadąc w kierunku Biłgoraja, w pewnym momencie zjechał na przeciwległy pas jezdni, wprost przed jadącą z naprzeciwka ciężarówkę. Jej kierowca widząc jadące wprost na niego auto, usiłował uniknąć zderzenia, zajeżdżając na prawą stronę jezdni.
Manewr się jednak nie powiódł i doszło do zderzenia pojazdów. Aby wydobyć z rozbitego mercedesa sprintera kierowcę, strażacy musieli użyć sprzętu hydraulicznego. Mężczyzna po kilkunastominutowej reanimacji został przetransportowany do szpitala w Lublinie. Jak nas poinformowano, stan 55-latka jest krytyczny. Lekarze walczą o jego życie.
Jak ustaliliśmy, mercedesem podróżowały dwie osoby, ojciec z synem. Drugi z mężczyzn, również został przetransportowany do szpitala. Droga w miejscu zdarzenia jest całkowicie zablokowana. Trwa organizowanie objazdów.
(fot. lublin112, nadesłane)
2016-04-02 17:42:57
Niestety kierowca nie przeżył szkoda. współczucia rodzinie
Kierowca niestety zmarl…
niestety ,kierowca nie zyje
Współczucie dla rodizny i osob bliskich . Widziałam ten wypadek . tragedia straszna . serdeczne kosdolencje .
Szczere kondolencje dla najbliższych .
na zdjeciach ciezarowka nie ma praktycznie uszkodzen ,jedynie jakies otarcie na lewej stronie
bus lewa strona zmiazdzona
dziennik wschodni opisuje ze kierowca busa z niewyjasnionych przyczyn skrecil na lewy pas wprost pod nadjezdzajaca ciezarowke ,ciezarowka zeby uniknac zdezenia skreca ostro w prawo
wiec w co udezyt ten bus?
Dziś jechałem do Lublina i jakiś kretyn w Ćmiłowie w granatowej astrze II LSW ,wyprzedzając na trzeciego omal nie zepchnął do rowu nadjeżdzającego z przeciwka samochodu.
Bardzo współczuję, bo śmierć zawsze jest czyjąś tragedią zawinioną czy nie. Jest to miejsce na obrzeżach Lublina więc od poniedziałku do piątku nie da się tam jechać więcej niż 60 , stąd zapewne „śmiałkowie” wyprzedzający na trzeciego. I wbrew opiniom bardzo często jest patrolowana przez Policję. To częsty widok. Ale często również trafiają się kierowcy nie przekraczającym 30 km/h i do Abramowic jedziemy 20 min.Trudno zrozumieć zdenerwowanie ? W obliczu tragedii pewnie tak. Ta dzisiejsza bezsprzecznie była wypadkiem i jest czyjąś tragedią. Nie oceniam. Współczuję.
Do Pana busiarza Pl-Eu
Niemiec juz szykuje na was bata w postaci tacho , wiec skinczy sie jazda na zapalkach po 15-29godzin.
kto wie ile ten juz godzin jechał ze zjechał na przeciwlegly pas.
To nie jest bus ktory wozi ludzi za granice. Tym busem jezdzili pracownicy do pracy po kraju. A co do ciezarowki to zobaczcie zdjecie jak wyglada z prawej strony i czego jej brakuje z lewej strony. To nie tylko zarysowania ale takze wieksze uszkodzenia.