Czwartek, 18 kwietnia 202418/04/2024
690 680 960
690 680 960

Amelka Dobek jedzie na operację. Zbiórka wciąż trwa, do akcji włączyli się sportowcy

W czwartek w Trybunale Koronnym odbyła się konferencja, na której przedstawiono postępy w zbiórce funduszy na pomoc dla chorej na siatkówczaka małej Amelki Dobek. Dzięki dotychczas zebranym funduszom, wpłacono zaliczkę na operację.

W ciągu najbliższych dni powinny zapaść decydujące ustalenia, co do terminu operacji chorej na nowotwór oka 3-letniej Amelii Dobek z Lublina. Dzięki licznym akcjom oraz zaangażowaniu ludzi dobrej woli, udało się już zebrać 800 tysięcy złotych. To oznacza, że już niebawem dziewczynka może zostać poddana zabiegowi. -Zebrane środki pozwoliły na opłacenie depozytu oraz zapewnią jedną dawkę leku. Pieniądze wpłaciliśmy w środę do kliniki, gdy przelew zostanie zaksięgowany, Amelka będzie traktowana jako pacjent i wyznaczą termin operacji – tłumaczył Emil Dobek, ojciec dziewczynki.

Jednocześnie trwa organizowanie wizy, zezwalającej na podróż do Stanów Zjednoczonych. Rodzice dostali zapewnienie, że ich wniosek będzie rozpatrzony w trybie pilnym. Zwłaszcza, że Amelka w ciągu najbliższych dwóch tygodni musi dostać kolejne leki. -Przewidziano kilka etapów leczenia, najpierw podanie dotętnicze leku, który to trafi do guza. Dzięki temu zostanie on osłabiony, potem nastąpi rozbijanie guza laserem. Do tego zastrzyki i krioterapia – wyjaśniał Emil Dobek. Ponieważ do opłacenia pełnego leczenia brakuje jeszcze ok. 500 tys złotych, akcja pomocy dla dziewczynki wciąż trwa.

Włączyli się w nią lubelscy sportowcy. Na konferencję przybyli m.in. przedstawiciele klubów takich jak MKS Selgros, Motor Lublin, AZS UMCS Lublin, Górnik Łęczna, Start Lublin czy też rugbystów. Każdy z wyjątkowymi prezentami, które trafią na licytację. Piłkarki ręczne przekazały swój złoty medal a także strój reprezentantki naszego kraju Iwony Niedźwiedź. Jakub Drzewiecki z Górnika Łęczna sprezentował koszulkę z autografami wszystkich zawodników grających w pierwszym składzie oraz piłkę. Wójt gminy Wólka Edwin Gortat piłkę z autografem Marcina Gortata, który w ubiegłym roku przebywał w Lublinie i szkolił młodych adeptów koszykówki a klub AZS UMCS Lublin unikatową numerowaną maskotkę.

Z klubu Start Lublin pochodzi piłka z podpisami zawodników reprezentacji Polski. Na licytację trafiło również pole reklamowe na parkiecie, a sponsor przekaże wartościowy zegarek. Do pomocy włączył się również Urząd Miasta Lublin i Urząd Marszałkowski przekazując m.in. piłkę z podpisem Jakuba Błaszczykowskiego, dwie koszulki z autografem Marcina Gortata i torbę reprezentacji Polski z Igrzysk w Rio. – Wszystkie przekazane rzeczy są bezcenne, mamy nadzieję, ze uda się dzięki nim uzbierać jak najwięcej funduszy na pomoc dla Amelki – dodał Emil Dobek. Z kolei sama Amelka ma się coraz lepiej. -Jest po tym najcięższym okresie, zaczyna się odbudowywać po chemioterapii, wraca jej apetyt, jest bardziej chętna do zabawy oraz coraz częściej zaczyna się uśmiechać – mówi Emil Dobek.

(fot. lublin112)
2016-10-01 09:00:23

11 komentarzy

  1. Zwierzęta nie lekarze. Licytacja ludzkiego życia. Bez uczuć, liczy się tylko kasa.

  2. Super. Trzymam za Ciebie kciuki Amelko 😉 Od samego początku próbuje wspomóc finansowo. Co prawda są to nie duże sumy, ale najważniejsze, ze jest. Wszystkiego najlepszego i zdrowia życzę Ci. Juz nie długo i będziesz w pełni sil 😉 Pozdrawiam Ciebie i Twoich dzielnych rodziców

  3. Siatkówczak jest leczony od roku w Polsce w Centrum Zdrowia Dziecka, bezpłatnie.

    • Tak – amputacja oka…

    • było w TV, że przez tętnicę udową podawana jest chemia wprost do oka i lekarz stwierdził, że nawet gdzieś tam nie uratują bo te same metody CZD stosuje. więc nie ogarniam. gorzej że to taka kasa i tyle osób potrzebujących przecież to nie wiadomo komu pomóc a ile osób nawet złotówki nie chce dać.

      • To prawda w Polsce zaczeli leczenie podobną metodą. Tylko u nas na razie nie mają niestety dużego doświadczenia. U lekarza w usa jest 90% szans jeżeli chodziłoby o Twoje dziecko nie walczył/walczyła byś? śledze np. przypadek Szymonka który leczył się w Polsce rok i ostatecznie również zbiera pieniążki ponieważ chcieli mu amputować oczko 🙁

  4. Jestem z Wami tez pomoglem ile dalem rade

  5. Właśnie to jest najgorsze że licytują zdrowie i życie małego dziecka. A jest tyle ludzi majętnych ludzi we władzach miasta i zarządach spółek a także prywatnych przedsiębiorców i nie wyciągają kasy tylko jakieś pierdoły na licytację przekazują no ale w sumie dobre i to. Na tyle mieszkańców Lublina już dawno pieniądze powinny być zebrane. Każdy kto ma małe dziecko powinien pomóc. Sam dałem ile mogłem i zachęcam wszystkich. Jak już będzie po operacji rodzice powinni zorganizować podobną zbiórkę na rehabilitację dziewczynki. Wtedy również pomogę. Trzymam kciuki bo sam mam córkę w jej wieku i dla mnie nie ma nic gorszego niż choroba dziecka. Współczuję rodzicom.

  6. pierd…ny hajs.tylko to sie liczy.Jeden umrze,to sie drugi urodzi,a interes sie kręci.Tylko dolary widzą,a nie cierpienie ludzi,ktorych,gdyby tylko chcieli,mogliby uleczyc w kilka dni.A kształcili sie zapewne na studiach panstwowych.

Z kraju