Al. Tysiąclecia: Nie mógł się zdecydować gdzie pojechać, auto zawisło na barierkach
18:11 28-06-2016
Do zdarzenia doszło we wtorek około godziny 14:30 na al. Tysiąclecia w Lublinie. Kierujący toyotą mężczyzna jechał w kierunku Świdnika. Dojeżdżając do wjazdu na wiadukt w ciągu ulicy Hutniczej, nie mógł się zdecydować, czy kontynuować jazdę al. Tysiąclecia, czy jednak skręcić w prawo.
Po chwili było już za późno i auto staranowało znaki drogowe po czym wjechało na bariery energochłonne. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał, kierowca został ukarany mandatem karnym. Przez ponad godzinę zablokowany był jeden pas jezdni.
Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy od czytelników. DZIĘKUJEMY!
(fot. nadesłane przez aplikację mobilną lublin112)
2016-06-28 17:58:24
Może chciał zobaczyć pod spodem czy korozja nie bierze albo czy się coś nie poluzowało : )
a umiał byś tak zaparkować? Toż to sztuka.
w przypadku toyoty przegląd korozji należy robić przy każdej okazji
Tylko mandat? Ciekawe czy ten „kierowca” podobne dylematy ma przed przejściami dla pieszych?
a co? moze kyminał był by odpowiedni ?
Mogli mu zabrać prawko ale wówczas policji dostało by się za zabieranie prawka za byle co!
Lsw i wzzystkk jasne
Szkoda że nie widziałeś jak ludzie z rejestracjami LU się gubią na rondach „turbinowych” w Świdniku – nie wszystko jest jasne….Ten tutaj nie miał pomysłu na jazdę …….
A ileż trzeba żeby opanować ów ronda turbinowe w takiej dziurze , którą można przerzucić kamieniem .
Szkoda że się zdecydował żeby wsiąść do samochodu, ciekawe ile się zastanawiał.
Idiota do kwadratu , przynajmniej mógł opowiedzieć bajeczkę że mu ktoś drogę zajechał a nie przyznać się , że ma się pustkę tam gdzie inni mają mózg
Masz rację. Toyota a w środku idiota
Krowy paść!
akurat przejeżdzałem i toyota miał rejstracje WX…..
Mam 16 samochodów i ten akurat mi się znudził bo najstarszy i najtańszy.Więc pozbyć się go chciałem w oryginalny sposób,żeby gazety pisały.Co żal … ściska?
Tak se pomyślałem (a każdemu się może przydarzyć), że jak już ta toyota tak ładnie sobie tam zawisła, to mogła by tam pozostać jako swoisty pomnik ludzkiej głupoty – jak np. śmigłowiec (dla przyjaciół: helikopter) na rondzie w Świdniku k/ Miasta Inspiracji. 😆
Nie miał wyboru – zwisł na barierce, ale jakby w pobliżu była jakaś brzoza…
Kto wie, na co by sie zdecydował.
Przecież i z wyborem drogi miał demokratyczne prawo wyboru.