Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024
690 680 960
690 680 960

Al. Andersa: Jeden się zatrzymał, drugi w niego wjechał

W piątek po południu na al. Andersa doszło do kopii zdarzenia sprzed kilku godzin. Przed innym z kolei przejściem dla pieszych na tej ulicy zderzyły się dwa auta osobowe.

Do zdarzenia doszło w piątek po południu na al. Andersa. W rejonie przejścia dla pieszych zderzyły się dwa auta. Na tył zatrzymującego się przed pasami fiata najechał kierujący mercedesem.

Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał, uszkodzone zostały zaś oba pojazdy.

Na miejscu interweniowała policja, zdarzenie zakwalifikowano jako kolizję. Kierujący pojazdami byli trzeźwi.

dsd

2016-08-05 14:59:48
(fot. lublin112.pl)

15 komentarzy

  1. Jeśli to LU to jakoś tym mesiem nie ostrożnie jeździł gość. Wczoraj mi wymusił i musiałem hamować.

  2. Tego typu sytuacje są następstwem coraz częstszego wymuszania pierwszeństwa przez pieszych na kierowcach. Wychodzą oni z założenia, że wchodząc na pasy mają już pierwszeństwo i widząc nawet nadjeżdżające auto wchodzą prosto przed maskę, nagłe hamowanie i ten z tyłu nie ma szans. Pieszy natomiast ma pierwszeństwo kiedy już jest na pasach, a jeśli chce na nie wejść, powinien upewnić się, czy nie nadjeżdża jakiś pojazd. Stojąc i czekając na chodniku NIE MA PIERWSZEŃSTWA (jak myślą niektórzy). Kodeks wyraźnie o tym mówi i nie wiadomo dlaczego odpowiednie służby nie nagłaśniają tego nieporozumienia. Efektem tego są potrącenia pieszych, najechania i inne niebezpieczne sytuacje w rejonie przejść dola pieszych. Czy ktoś się wreszcie opamięta?!

    • Wiesz, że w rejonie przejścia dla pieszych masz zachować szczególną ostrożność? Masz obserwować i być przygotowanym, że pieszy może na nie wejść. Nie mówię tu o skrajnych przypadkach kiedy ktoś bez patrzenia wbija prosto przed maskę. Niestety większość kierowców przejeżdża przez przejścia o wiele za szybko i nawet nie spojrzą czy ktoś tam akurat na nie wchodzi.

      • A pieszy, zanim wejdzie na przejście ma obowiązek upewnić się czy nie nadjeżdża jakiś pojazd – czyli spjrzeć w lewo, w prawo i jeszce raz w lewo. To chyba nie jest trudne, choć jak widać dla niektórych bardzo trudne. Kiedyś tak podstawowych rzeczy uczyli w szkole podstawowej. 🙂 🙂 :).

    • Zgadzam sie i popieram w 100% !!!

  3. moim zdaniem tego typu sytuacje są następstwem siedzenia komuś na tylnym zderzaku.

  4. Albo kolejny kierowca-idiota hamujący jak tylko zobaczy pieszego zbliżającego się do przejścia albo idiota-pieszy wchodzący przed jadący samochód bo w telewizji mówili że pieszy ma zawsze pierwszeństwo.

  5. biegająca po zebrze

    Przytoczę sytuacje z wielu państw tzw. Zachodniej Europy – tam, prowadzący auto, widząc pieszego, który ZBLIŻA się do przejścia -zatrzymuje auto i czeka, aż pieszy bezpiecznie to przejście przekroczy.
    Nie ukrywam, że ja, widząc takie zachowanie kierowców, biegłam przez to przejście, jak głupia. Nie mogłam uwierzyć, że ktoś daje mi pierwszeństwo. Biegłam, aby ten dobry kierowca nie musiał długo czekać i miałam wyrzuty sumienia, że w ogóle się zatrzymał, aby mnie przepuścić.
    Takiej reakcji i zachowania nauczył mnie rodzimy savoir-vivre na naszych drogach i ulicach.

    Niemniej, to, co wyprawiają nasi piesi z kapturem na głowie, słuchawkami na uszach i komórką w dłoni-budzi grozę!

    U nas, o czym powinniśmy pamiętać, panuje totalna samowolka zarówno pieszych, jak zabieganych i wciąż spieszących się kierowców! U nas każdy ma gdzieś prawo, kodeks, regulacje itp… U nas po prostu nie działa EGZEKWOWANIE prawa.

    A komentarz @cisfee jest bardzo mądrym i realnym spojrzeniem na tę naszą drogową paranoję.

    • oh byla pani na tzw zachodzie? szkoda ze pani nie wie ze przez tzw zebre sie nie przebiega

  6. W Polsce jest ruch prawostronny. Ja nie widzę tych pojazdów na prawym pasie tej drogi. Jak tamtędy jeżdżę do pracy to ci z lewego pasa wolniej dojeżdżają niż ja po prawym na Mełgiewską. I gdzie tu logika i kultura ?

  7. biegająca po zebrze

    @Piotr

    Pan o logice ?!

    O przepisach ruchu drogowego niech Pan pomyśli i nie zadaje infantylnych pytań!
    Na Boga, aż tak to trudne?!

  8. biegająca po zebrze

    @Bimberek

    No tak się złożyło, że byłam, wielokrotnie.
    I powiem Panu, że naprawdę głupio się czułam przebiegając przez zebrę.
    Motywy wyjaśniłam.
    Może odstawi Pan bimberek i wróci do moich wyjaśnień. Na trzeźwo ma się zupełnie inny ogląd sprawy.

Z kraju