Ziutek i Gutek niebawem wyjadą na ulice Lublina. Będą kursować co niedzielę do końca wakacji
18:57 21-06-2017 | Autor: redakcja

Jak co roku w wakacje po Lublinie znów będzie kursować linia turystyczna. Będzie one obsługiwana przez dwa zabytkowe pojazdy: autobus „Gutek” i trolejbus „Ziutek”. W tym roku tematem przewodnim w Gutku będzie rozrywka w Lublinie. Z kolei podróżując Ziutkiem będzie okazja poznać „Perły na 700-lecie Lublina”, czyli dowiedzieć się o historii i zabytkach Lublina znajdujących się na trasie jego przejazdu. Linia będzie kursować w każdą niedzielę lipca i sierpnia. Trolejbus i autobus odjeżdżać będą ze wspólnego przystanku Brama Krakowska 03 na ul. Lubartowskiej o godzinach: 15:00, 16:00 oraz 17:00.
– W okresie wakacyjnym każdy może odbyć niezapomnianą podróż w przeszłość i poznać Lublin z nietypowej perspektywy – z pokładu zabytkowych pojazdów komunikacji miejskiej. Wzorem roku ubiegłego, obok trolejbusu Ziutek, na linii turystycznej będzie kursować także autobus Jelcz 272 MEX o imieniu Gutek. Siódmy sezon wakacyjnej linii turystycznej ruszy 2 lipca a zakończy się 27 sierpnia. – zachęca Monika Fisz z Zarządu Transportu Miejskiego w Lublinie.
Autobus Gutek pojedzie z ul. Lubartowskiej ul.: Obywatelską, Jaczewskiego, Prusa, Dolną 3 Maja, 3 Maja, Krakowskim Przedmieściem, Al. Racławickimi, Sowińskiego, Głęboką, Wileńską, Zana, Nadbystrzycką, Narutowicza, pl. Wolności, Bernardyńską, Wyszyńskiego, Królewską do ul. Lubartowskiej. Z kolei trolejbus Ziutek z Lubartowskiej przez ul. Obywatelską, Chodźki, Obywatelską, Unicką, Podzamcze, al. Unii Lubelskiej, Fabryczną, Drogą Męczenników Majdanka na Majdanek, potem z powrotem Drogą Męczenników Majdanka, Fabryczną, al. Unii Lubelskiej, Zamojską, Wyszyńskiego, Królewską pod Bramę Krakowską.
Na trasie pojazdy będą mijać wiele zabytków i miejsc istotnych dla historii Lublina, a przewodnik opowie pasażerom o obiektach, które widać za oknem. Dodatkowo, zainteresowani będą mogli zgłębić tajniki dotyczące popularnych trajtków i „ogórków”. O historii tych pojazdów będą mówić członkowie Lubelskiego Towarzystwa Ekologicznej Komunikacji. Przejażdżka będzie trwać około 45 minut. Warto pamiętać, że w obu pojazdach liczba miejsc siedzących jest ograniczona. W autobusie Gutek jest 28 miejsc siedzących, a w trolejbusie Ziutek – 22 miejsca siedzące.
Na linii „T” obowiązywać będą wszystkie rodzaje i ceny biletów oraz uprawnienia do przejazdów bezpłatnych i ulgowych zgodnie z aktualną taryfą oraz obowiązującą uchwałą i stosowanymi ustawami. U konduktora będzie można nabyć bilety czasowe 30-minutowe normalne i ulgowe w cenach: 3,20 zł i 1,60 zł. Linia turystyczna to wspólny projekt Zarządu Transportu Miejskiego w Lublinie, Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego – Lublin Sp. z o.o, Lubelskiego Towarzystwa Ekologicznej Komunikacji oraz Lubelskiego Stowarzyszenia Pilotów i Przewodników Turystycznych „Pogranicze”.
(fot. lublin112.pl)
2017-06-21 18:51:14
jakby tam silniki elektryczne wstawili to niech jeżdżą! Ale na tych starych śmierdziuchach co żadnej normy nie spełniają tylko trują to gdzie tu logika i budowanie świadomości ekologicznej!
Szkoda, że szwedzi nie załapią się na tą atrakcję, bo oni podziwiali nawet nasze druty trolejbusowe hehe
Głupawy ten komentarz.
Mam już dość tych wyskakujących reklam…
Ludzie! Ogórki rzucili. Ano, zobaczcie jak się jeździło 😉
Jednak największą atrakcją była podróż do Świdnika w ” ogórkowej” przyczepie na pierwszych fotelach.
30 lat temu tylko takie pojazdy jezdzily i jakos smogu w krakowie nie bylo, ja mam mercedesa z 1985r ma przejechane 1200 000km, pokazcie mi dzis pojazd ktory tyle wytrzyma…, tylko błagam bimmer nie pisze ze twoje bmw ma juz 4mln przebiegu z czego polowe liczone w motogodzinach pracy w polu
Otóż to !
Pojechałem w tamtym roku „Gutkiem”. Frajda,a małolaty jak nie chcą,to nikt nie zmusza.Bardzo fajna rzecz,wspomnienia jak miałem radość takiego prowadzić.Gimbusy nie pojmą,a gdyby Was zapytać co to jest podwójne wysprzęglanię,albo redukcja z przygazówką,to by Wam ślepia wylazły.
Ja mam fajne wspomnienia związane z tym Gutkiem, jak jeszcze był własnością kolegi i stał u niego na działce. To były imprezki. A tak przy okazji pozdrowienia dla Mańka.