Z redakcyjnego maila: Sklep, który „straszy” przy ul. Balladyny i tajemniczy przewód wystający z chodnika
19:10 04-04-2018

Przy ulicy Balladyny 10 od dwóch lat zamknięty jest jedyny sklep osiedlowy wraz z apteką, która została zamknięta około 4 lat temu, ze względu na przeciekający dach. Koszt naprawy usterek na dachu na tamten czas wynosił około 30 tys. złotych. M.in. z tego powodu ówczesny najemca opuścił lokal. Dwa lata później zamknięto sklep LSS Społem, a lokal rok temu trafił w ręce gminy Lublin, która do teraz jest właścicielem obiektu.
– Sklep wygląda jak obraz nędzy i rozpaczy, przeciekający dach, przemoczone i omszałe mury i małe drzewka na dachu nie wróżą dobrej przyszłości budynków. Miasto wydaje się, że o nich zapomniało i nic z tym nie robi. Budynek pochodzi z połowy lat 60-tych i należałoby wystąpić o ekspertyzę Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego o opinię o jego stanie. Jeśli nadaje się do użytku, w co wątpię, to wyremontować, jeśli nie, to wyburzyć. W obu przypadkach dokonać licytacji budynku (np. z przeznaczeniem na BIEDRONKĘ/) lub ewentualny parking, który byłby drugą opcją użytkową nieruchomości. Mam również nadzieję, że przy okazji zostaną usunięte wraki. Auta o podejrzanym pochodzeniu z tyłu sklepu, które od lat wrastają w ziemię, mimo numerów rejestracyjnych (zmienianych czasem) – napisał do nas pan Piotr.
Jak informuje Joanna Bobowska z Biura Prasowego w Kancelarii Prezydenta Miasta Lublin nieruchomość została przejęta w ubiegłym roku (wcześniej była w użytkowaniu LSS Społem), a obecnie przeznaczona jest na sprzedaż. Przetarg zaplanowany jest na 27 kwietnia – ogłoszenie o przetargu dostępne jest na stronach Elektronicznej Tablicy Ogłoszeń.
Być może już w tym roku miejsce to zmieni właściciela, a co za tym idzie także wygląd.
Galeria zdjęć





Z kolei pan Marcin napisał do nas o podejrzanym przewodzie elektrycznym wystającym z chodnika przy Krakowskim Przedmieściu w Lublinie.
– Krakowskie Przedmieście, z tyłu za mną jest murek z kwiatami. Nie wiadomo, czy jest w tym kablu napięcie, ale widać, że nie jest to nowy przewód. Jeżeli jest tam prąd to może być to niebezpieczne – napisał pan Marcin.
Ustaliliśmy, że widoczny kabel nie jest pod napięciem.
– Z informacji jakie przekazało nam PGE kabel nie jest pod napięciem. Zatem usuniemy go i uzupełnimy braki w kostce – poinformował nas Karol Kieliszek z Biura Prasowego w Kancelarii Prezydenta Miasta Lublin.
2018-04-04 19:39:42
(fot. nadesłane Paweł i Marcin)
Wyburzyć? Ech, brak słów… Poczytajcie o słynnym Oskarze Hansenie i osiedlu jego projektu w Lublinie http://antytrip.pl/2017/08/11/oskar-hansen-i-jego-osiedle-w-lublinie/
Jeżeli się nie nada do użytku. O Hansenie nie pisz bo pośrodku osiedla był dom kultury przez niego zaprojektowanyktóry został zburzony a jest ….. kościół z taaaaką zakrystią. Jak widzisz plan zagospodarowania można zmienić i to konkretnie mimo że osiedle jest chronione prawem autorskim .Można ? —- można.
Najpierw dom kultury, później nadbudowa pawilonów przy Wileńskiej. Co będzie następne? Żal mi, bo to osiedle mojego dzieciństwa. Kiedyś bylo piękne. O dobrą architekturę warto dbać.
Oj harry. historii chyba nie znasz.
„..4 lipca 1998 – Dekret ks. arcybiskupa Józefa Życińskiego erygujący parafię pw. bł. Piotra Jerzego Frassatiego w Lublinie.
28 kwietnia 1999 – Ks. abp Józef Życiński wystąpił z pismem do Komisji Majątkowej w Warszawie o przekazanie działki przy ul. Skierki 12 (Miejski Dom Kultury) w zamian za wywłaszczoną w czasach PRL działkę , będącą własnością parafii pw. św. Agnieszki w Lublinie.”
Ile lat temu to było? Chyba jeszcze w planach nie byłeś a na pewno na tym osiedlu nie mieszkałeś. A o zmiany zagospodarowania terenu, pytaj Żuka. Na podstawie dawnego poligonu, wytłumaczy ci, jak to się robi.
Co ty mi tu z datami, fakt że dokonano znacznej zmiany w osiedlu o której nawet Hansen nie myślał.
Plany moich narodzin też nie mają nic do rzeczy —ZMIENIONO OSIEDLE KTÓRE JEST OBJĘTE PRAWEM AUTORSKIM ! A kto to zrobił i w jaki sposób nieistotne.
Zrobiono to 20 lat temu. Do kogo masz pretensję? Co to zabytki? Objęte ochroną konserwatorską? Jeżeli tak, to od kiedy? Co to, Hansen za własne pieniądze to wybudował? Z jakimi prawami autorskimi wyjeżdżasz?
A to nie przypadkiem ten kościół co proboszcz po pijaku jeździł?
Właściwie to nawet zapomniałem, że ten dom kultury wyburzyli, a pamiętam, że czasem tam bywałem za małolata na jakichś eventach.
Dokładnie ten , tyle że były proboszcz .
Te pytajnik „?” całe osiedle jest chronione prawem autorskim i nic na nim nie można zmieniać. A wyjeżdżam to czasem na ryby.
Tajwmniczy kabel to jest taki sam co w filmie ,,pieniadze to nie wszystko „ ?pociągnięcie i zobaczycie kto prąd na lewo ciagnie ?
balladyny i dawna skierka..wspomnień czar
Nie no ten kabel i elegancko ułoźone płytko wokół niego to jakaś kicha. Dosłownie. No a budynek jak budynek. Historia jest. Warto jednak wyremontować a nie wszystko wyburzać. Mam z resztą do niego spory sentyment.
w tym sklepiku mieli najlepsze, jakie jadłem, bułki z nadzieniem paprykowym, można tylko powspominać…
szkoda patrzeć jak niszczeje, ale taka kolej rzeczy, kto ma wyłożyć na remont bez gwarancji, że znajdzie się najemca? zwłaszcza jak pospólstwo woła żeby wyburzyć i postawić biedrę…
Pospołswo o nic nie woła pacanie , ale jeśli koszt remontu budynku , dachu i osuszenia murów wyniósłby np. 500 tys zł a postawienie nowego 300 tys. zł to chyba postępowanie wyburzeniowe będzie jak najbardziej wskazane .Tym bardziej że upływ czasu działa na niekorzyść . Co do „Biedry’ to też był przykład , może być ZABKA bo na STOKROTKĘ jest za mały. Sklep był i jest potrzebny bo całe osiedle musi zasuwać na Wileńską lub Leclerka.
Na Balladyny, to harry (lub pan Piotr) straszy a nie porzucony przez LSS sklep.
sprzedać i na nagrody dla rządzących
Te pieniądze im się należą.
Nie bój. Żuk ma pewno z tej rady skorzysta; łakomy kąsek by przejść koło niego obojętnie. Zawsze parę to groszy i dziwne, że jeszcze nie opchnął. Skończą się lepsze i za takie się wezmie
Cx-y w ocynku to przestoją jeszcze dwie takie rudery.
Te co stoją wrastają w ziemię i są zdewastowane a właściciel zbieracz ma to w de