Czwartek, 19 czerwca 202519/06/2025
690 680 960
690 680 960

Z kraju: Wjechał w pieszą znajdującą się na środku przejścia

Wkrótce przed sądem stanie 60-letni kierowca, który wjechał w pieszą na przejściu. 38-latka została przetransportowana do szpitala, na szczęście nie doznała poważnych obrażeń.

Do zdarzenia doszło pod koniec minionego tygodnia na jednym z przejść dla pieszych w Gliwicach. Kierowca pojazdu marki Renault, wjechał w kobietę znajdującą się na środku przejścia.

W wyniku potrącenia do szpitala trafiła 38-letnia kobieta. Na szczęście prędkość pojazdu nie była wielka i pokrzywdzona nie odniosła poważnych obrażeń. Policjanci zatrzymali kierującemu prawo jazdy i sprawa trafi teraz do sądu.

 

 

2018-09-30 16:34:02
(fot. wideo Policja Gliwice)

24 komentarze

  1. Kierowca Skody – mistrz empatii!

  2. Ocena: 0

    Żeby tak epicko wejść pod samochód, to trzeba coś mieć nie tak z głową. Nawet ślepy i głuchy z zespołem downa by ten samochód widział i słyszał. Nie wiem co jest z tymi pieszymi. Ktoś nagadał im bzdur, że na przejściu są świętymi krowami i w to uwierzyli, że są nieśmiertelni. I nic im na przejściu nie grozi myślą. No cmentarze są pełne pieszych co mieli pierwszeństwo.

    • Prawda!

    • Ocena: 0

      Zaraz się doczekasz, nic nie wnoszącej uwagi od Frania i Aarona.

      • no to proszę, moja analiza potrącenia:
        -fatalne warunki atmosferyczne, ciemno, mgła, oślepiające światła
        -ewidentne wtargnięcie, samochód nie zatrzyma się w miejscu
        -co za głupek za projektował PdP w takim miejscu? tu powinno być przejście nad/podziemne
        -pieszym zabrania się przebiegania oraz wchodzenia na jezdnię (w tym także na PdP) zza przeszkody – tutaj piesze wbiegły zza krzaków tuż przed rozpędzone auto
        -piesze nie miały kamizelek ani kasków, nie miały także OC/tablic, a blankiety prawa jazdy zostawiły w domu

        jednak najlepiej robić tak jak to robi (swoje dzieci uczy tego samego) Zuza/Lena/Benio itp. czyli: żeby przejść przez jednię trzeba drogę wyłączyć z ruchu – wtedy dopiero można przejść przez jezdnię.

        • Nie uczę żadnych dzieci przechodzenia przez przejście, rozgarnięte dzieci same już dawno sie tego nauczyły, oczywiście wykluczeniem jesteś tutaj Ty Franiu.

      • Zapomniałem o najważniejszym. Piesze nie postawiły trójkąta ostrzegawczego zanim weszły na jednię. Skąd kierowca miał wiedzieć, że jakiś głupi pieszy będzie akurat przechodził po Przejściu dla Pieszych.
        Stoi trójkąt – kierowca od razu wie, że coś się przed nim na drodze dzieje nietypowego jak przechodzenie pieszych po PdP.

    • Ocena: 0

      Weźcie z tego kierowcy przykład, a otrzymacie swoją niepowtarzalną (prawdopodobnie) szansę, aby poopowiadać prokuratorowi o „cmentarzach pełnych tych, co mieli pierwszeństwo”.

    • Ocena: 0

      Zespól downa to cię zrobił.

  3. Tak sobie myślę
    Ocena: 0

    że tym razem kierowca nie był dżentelmenem a piesza była święcie przekonana że ma pierwszeństwo i przeprawę zakończyła niestety ze zdziwieniem na plecach.

  4. Jakaś nie do końca normalna ta piesza . Powinni jej zabrać uprawnienia do chodzenia , święta krowa ma nauczkę.

  5. Kierowca nie patrzył przed siebie ,, albo „niby” patrzył rozmawiając przez tel i takie są skutki. Jak mozna nie zobaczyc pieszego w takich okolicznościach i przy takiej spokojnej jeździe.

    • Ocena: 0

      Spokojnie. Zaraz adwokaci drogowych bandytów napiszą Ci, że biedny kierowca nie miał szansy się zatrzymać, a „święta krowa” wlazła mu „wprost pod koła”.

      • Ocena: 0

        Oczywiście należy potępiać takich kierowców, ale jak widać jedna z pieszych była świadomym uczestnikiem ruchu drogowego i dzięki temu uniknęła potrącenia.

  6. Ocena: 0

    No ja tu nie widzę wtargnięcia ani nic w tym stylu. Normalnie weszły, były na przejściu. Proponuję wysłać kierowce do okulisty-podejrzewam przyczyny wypadku zostaną szybko ustalone. Słuchałam ostatnio w sklepie rozmowy dwóch bab- „Moja Ewelina się wstydzi i w okularach nie jeździ, a powinna”- „Dużą ma wadę?”-” minus trzy…”…

  7. Ocena: 0

    wina policji, zagapił się na radiowóz

  8. Ocena: 0

    Aaron i Franio , jestem kierowcą i pieszym ale stosuję zasadę ograniczonego zaufania mimo pierwszeństwa. Dlaczego nigoko nie przejechalep ani nikt mnie nie rozjechał. Życie to nie gra na konsoli w którą gracieg razem z Franiem i „save” nie da się zrobić. Trzeba dbać o swoje bezpieczeństwo a nie liczyć że zroboa to inni.

    • Ocena: 0

      Doprawdy rozczula mnie Twoja troska o cudze życie i zdrowie. Pozwól jednak niech inni sami decydują, jak w granicach prawa chcą żyć i nie oczekuj od innych, aby czynili to, czego prawo im NIE NAKAZUJE. A swoją troskę o cudze życie i zdrowie wyrażaj sam prawa przestrzegając.

      Ty dojeżdżając do PDP masz OBOWIĄZEK zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa znajdującym się na pasach pieszym.

      Pieszy ma PRAWO skorzystać z prawa pierwszeństwa na PDP, a jeśli go potrącisz – Ty będziesz winnym, ale nie Ciebie będzie boleć d*pa, tylko pieszego, więc to nie Twój zasrany interes.

      Sytuacja opisana w newsie jest ewidentna: kierowca jechał z prędkością tak znikomą, że spokojnie mógł zatrzymać pojazd, aby umożliwić pieszej bezpieczne pokonanie jezdni, a pogoda i widoczność była tak dobre, że nie mógł jej nie widzieć, a jeśli nie widział – to znaczy, że nigdy nie powinien mieć PJ. Jakakolwiek sylaba wypowiedziana przez Ciebie w obronie tej drogowej szumowiny, a przeciwko absolutnie niewinnej pieszej, świadczy o tym, że jesteś zwykłym ścierwem.

      Koniec, kropka.

    • Tym razem zgadzam się z Tobą. Jest dokładnie tak jak piszesz. Przepisy drogowe dotyczą tylko pieszych i rowerzystów oraz tych co jadą za wolno lewym pasem. Wszyscy pozostali mogą się zagapić, bo kierowca to tylko człowiek.
      A co do pieszych. Zachowanie karygodne. To podchodzi pod bandytyzm chodnikowy.
      Piesze powinny stracić: Prawa Chodzenia, Prawa Jazdy oraz Karty Woźnicy, a za swoje zachowania odpowiadać przez sądem. Nie wiele brakowało, a spowodowały by katastrofę w ruchu lądowym. Parę miesięcy w więzieniu powinno nauczyć je chodzić.

  9. Ocena: 0

    No tak, jak można nie zobaczyć pieszej wchodzącej na przejście… Ale z drugiej strony, to jak można nie zobaczyć czerwonego dużego obiektu zbliżającego się do samej zainteresowanej.
    Przecież ona wlazła mu idealnie na rożek.
    Wystarczyło się rozejrzeć.
    Jak byłem w zwróce to wtedy jeszcze nikt nie drwił z nas że jak wchidzimy na ulice pod samochód to mamy pierwszeństwo i nic nas nie będzie boleć.
    Do dziś zanim wejdę na drogę to odwracamy się kilka razy na boki. A na przejściu ze światłami rozglądam się czy nic nie jedzie gdzieś zza zakrętu.
    Wylądowała pięknie ale napewno bolało

  10. Ciekawe kto byłby winny gdyby jakiś nieroztropny/ślepy albo wręcz głupi rowerzysta potrącił te piesze?
    Wtedy nie byłoby gadanie, że rowerzysta się zagapił – ale byłaby jazda po całej kilkumilionowej grupie ludzi jeżdżących na rowerach.

    • Ocena: 0

      Tak. Wtedy od naszych dyżurnych przygłupów nie przeczytałbyś nic o „cmentarzach pełnych tych, co mieli pierwszeństwo”, o tym, że przecież rower „nie zatrzyma się w miejscu” i że „trzeba się rozglądać”.

      Byłaby erupcja hejtu na „pedalarzy”, którzy przecież wszyscy – jak jeden mąż – nie przestrzegają PoRD, są drogowymi bandytami, stwarzają ogromne zagrożenie i trzeba im zabrać rowery, ich samych zamknąć do więzienia, a po wypuszczeniu powinni mieć zakaz wsiadania na rower.

      Czyli wszystko to, co powinno spotkać kierowców-bandytów, którzy codziennie mordują na drogach ludzi.

    • Ocena: 0

      Sam podjudzasz aby robić ta jazdę, więc sam sobie odpowiedz na to pytanie. A no tak, właściwie to juz to zrobiłeś, tylko tego nie wyłapałes, niestety wychodzą braki w eksperckim mysleniu.

Z kraju

Lubelski biznes

Biznes i handel

Sport

Polityka

Zdrowie i styl życia

Nauka i technologia