W środku nocy przyjechał mazdą do lasu. Zdradziło go nerwowe zachowanie
11:28 23-03-2022
W miniony poniedziałek w miejscowości Zahajki około godziny 3:30 nad ranem policjanci międzyrzeckiego komisariatu zwrócili uwagę na stojącą w lesie, na drodze gruntowej mazdę.
Kiedy podeszli bliżej do samochodu okazało się, że w aucie znajdował się mężczyzna. Jednak na widok mundurowych zaczął zachowywać się nerwowo. Funkcjonariusze potwierdzili jego tożsamość. Okazało się, że jest to 21-letni mieszkaniec Międzyrzeca Podlaskiego.
W trakcie prowadzonych czynności, we wnętrzu auta policjanci ujawnili woreczek strunowy z zawartością białego proszku. Kolejny woreczek z zawartością znaleźli w jego odzieży. Po przeprowadzeniu wstępnego badania okazało się, że zabezpieczona substancja to mefedron oraz amfetamina. Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia, a auto trafiło na policyjny parking.
Wczoraj 21-latek usłyszał zarzuty i przyznał się do winy. Odpowiadał będzie za posiadanie substancji psychotropowych. Zgodnie z obowiązującymi przepisami grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
(fot. Policja Biała Podlaska)
A mandat za wjazd samochodem do lasu? Jeżeli to nie droga publiczna – to wjazd do lasu jest zabroniony.
Wjechał do swojego lasu.
Początkujący diler? Dałbym mu zażyć że trzy działki, niech pofruwa ma próbę.
Mamusia i tatuś muszą być dumni z syncia
.
Faktycznie sukces policyjny… Na parkingu leśnym w Kopaninie na drodze Lublin-Lubartow po zmroku o każdej porze roku można takie mazdy zaobserwować. A woń marihuany jest mocniejsza niż świerków. Policja nic o tym nie wie. Tak jak papież o pedofilii w kk.
A co milicja tam robiła o 3.30 nad ranem grzybów szukała czy co ?
A to samochud już nie może w lesie stać ?
No z reguly nie,przeciez do lasu nie mozesz ejezdzac autem to raz. Dwa zbieranie grzybow zima o 3.30 jest maloprawdopodobne,wiec nie dziwi mnie,ze milicja przystapila do kontroli,obecnosc auta w lesie stwarza powod do wyjasnien