Wtorek, 29 kwietnia 202529/04/2025
690 680 960
690 680 960

W Lublinie uczczono pamięć Hieronima Dekutowskiego ps. „Zapora”. Powstała też wystawa (zdjęcia)

W piątek w Lublinie zorganizowane zostały uroczystości upamiętniające mjr. Hieronima Dekutowskiego ps. „Zapora” oraz jego podkomendnych. Data nie jest przypadkowa, gdyż właśnie 7 marca przypada 76 rocznica stracenia przez UB w więzieniu na warszawskim Mokotowie.

Obchody rozpoczęły się mszą świętą w intencji „Zapory” i jego podkomendnych. Po nabożeństwie uczestnicy przemaszerowali na cmentarz przy ul. Białej, gdzie przy symbolicznej mogile złożono kwiaty oraz zapalono znicze, oddając hołd bohaterom. W wydarzeniu wzięli udział przedstawiciele władz, organizacji kombatanckich, młodzież oraz mieszkańcy Lublina.

Zaprezentowana została również wystawa przygotowana w lubelskim Oddziale Instytutu Pamięci Narodowej. Stanęła ona na skwerze przed XXIX LO przy ul. Lipowej, które nosi imię cc. mjra Hieronima Dekutowskiego ps. Zapora. Przybliża ona najważniejsze fakty dotyczące życia i walki Hieronima Dekutowskiego. Ekspozycja będzie dostępna do 28 marca.

Hieronim Dekutowski urodził się w 1918 roku w Dzikowie pod Tarnobrzegiem. W marcu 1943 r. został zaprzysiężony jako cichociemny i przyjął pseudonim „Zapora”. Początkowo dowodził oddziałem AK w Inspektoracie Zamość, broniąc tamtejszą ludność przed wysiedleniami. W styczniu 1944 r. został mianowany szefem AK w Inspektoracie Lublin-Puławy.

Miał opinię wybitnego dowódcy, wyróżniała go wyjątkowa odwaga, doskonale posługiwał się bronią, podejmował szybkie lecz doskonałe decyzje, był bardzo ostrożny w swoich działaniach a jednocześnie ogromnie odpowiedzialny za podległych mu ludzi. Brał udział w akcji „Burza” na Lubelszczyźnie, usiłował także iść na pomoc walczącej Warszawie.

Po wejściu Rosjan nie złożył broni, a po zamordowaniu na posterunku UB w Chodlu czterech jego żołnierzy, rozpoczął antysowiecką ofensywę. W 1945 r. wszedł w skład powstającego Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. Został aresztowany w 1947 po czym skazano go na karę śmierci. Wyrok wykonano 7 marca 1949 roku.

4 komentarze

  1. Co z żołnieżami AK którzy walczyli z oddziałami UPA na Lubelszczyźnie? Dlaczego nikt nie wspomni o Jachymku czy Pilarskim ? Tylko dzięki nim wschodnia Lubelszczyzna nie podzieliła losu Wołynia. Dziś są oni totalnie anonimowi. Warszawa czci dowódców Powstania które doprowadziło do śmierci z rąk faszystow ponad 100tyś cywili a AKowcy z wsch Lubelszczyźnie którzy uratowali tysiące Polaków popadali w zapomnienie.

  2. Ocena: 2

    Cześć i Chwała Bohaterom

  3. Delegacje z Moniaków, Janówki i Holeszowa też były?

  4. Historyk spoza IPn
    Ocena: 0

    Nie było inspektoratu Lublin-Puławy.

Dodaj komentarz

Z kraju

Lubelski biznes

Biznes i handel

Polityka

Społeczeństwo

Zdrowie i styl życia

Nauka i technologia