Ul. Zana: Volkswagen zderzył się z motocyklem. Jedna osoba w szpitalu
12:51 09-09-2016
Do wypadku doszło w piątek po godzinie 11 na ulicy Zana w Lublinie. Zderzyły się tam dwa pojazdy: samochód osobowy i motocykl. Na miejscu interweniowały służby ratunkowe.
Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze lubelskiej drogówki, kierujący volkswagenem wyjeżdżał z ulicy Jana Sawy. Wymusił jednak pierwszeństwo przejazdu na jadącym od strony al. Kraśnickiej motocykliście. Doszło do zderzenia pojazdów.
Kierujący jednośladem mężczyzna został przetransportowany do szpitala. Jak ustaliliśmy, lekarze podejrzewają u niego złamanie ręki.
Badanie alkomatem wykazało, że obaj kierowcy byli trzeźwi. Teraz policjanci ustalają dokładne okoliczności zdarzenia. Zablokowane są oba lewe pasy jezdni.
2016-09-09 12:48:04
(fot. lublin112.pl, nadesłane Wojciech)
Bo już dawno te światła powinny być przebudowane na umożliwiające normalny wyjazd z osiedla.
Tak jest sygnalizacja powinna zostać dopasowana do obecnego natężenia ruchu !!
codziennie tamtędy wyjeżdżam i prawda jest taka że zawsze trzeba czekać aż zapali się czerwone dla pieszych bo inaczej nie da rady … aż dziwne że tak rzadko tam dochodzi do zdarzeń… ps co do tej sytuacji to koleś z paska ma już pozamiatane – ręka złamana = obrażenia powyżej 7 dni = przestępstwo oraz poważny wyrok :/
I bardzo dobrze! w tym przypadku to „tylko” złamana ręka, w innym mógłby swoim wymuszeniem zabić lub wsadzić na wózek! I nie ważne czy to motocyklista, rowerzysta czy pieszy – wymuszenie to wymuszenie i powinno być surowo karane. Bo „Twoje pierwsze wymuszenie, może być moim ostatnim zdarzeniem”.
Nie zgodzę się z Tobą, po pierwsze powinni zbadać , z jaką prędkością jechał motocyklista, bo przekroczenie w terenie zabudowanym dozwolonej prędkości o 30km/h powinno równać się ze zmianą statusu z ofiary, na sprawcę. Nie twierdzę, że tutaj motocyklista przekroczył prędkość, ale jest wiele, bardzo wiele wypadków, gdzie ktoś jedzie jak po torze, ktoś mu wymusi, bo nie miał możliwości zobaczyć debila , i on wielce poszkodowany. Na Zana , wystarczy , że on nie widział nikogo, bo motorem mógł wyjeżdżać spod leklerka albo z drugiej strony media i jak przydusił to u niego w kilka s. masz stówkę, więc czyja wina, passata? A Skąd wiadomo, że na sygnalizatorze nie było już czerwonego i motocyklista nie przejechał na czerwonym, a paskiem sobie spokojnie wyjeżdżał , bo wiedział że z tamtej strony nie ma prawa nic jechać?! Pomyśl zanim coś napiszesz i nie broń kogoś , kto moze jest winny wypadkowi na własne życzenie!!
W pełni się z tobą zgadzam. Niestety, ograniczenie umysłowe niektórych wypowiadających się na forum ekspertów przeraża. Sformułowania typu: mógł jechać i 200 ale to na nim wymuszono pierwszeństwo, nie jest sprawcą itd mówi samo za siebie. Swoją drogą, przekraczanie prędkości nawet o 15 km/h w mieście powinno być bardziej niż surowo karane.
Jesteś w błędzie. Musi nastąpić hospitalizacji powyżej 7 dni
Bzdura. O kwalifikacji zdarzenia jako wypadku lub kolizji decyduje opinia policyjnego lekarza, który na podstawie dokumentacji medycznej,stwierdza czy obrażenia ciała albo rozstrój zdrowia będą trwały powyżej 7 dni. Nie trzeba wcale leżeć w szpitalu. Kolejny domorosły prawnik 🙂
wszystko OK tyle tylko, że każdego lekarza, a nie policyjnego, nie ma czegoś takiego jak policyjny lekarz
Jesteś pewny? Mi, po wypadku, policjant powiedział, ze ich lekarz oceni czy będzie to trwało 7 dni. Podejrzewam, że na podstawie opinii lekarza pogotowia przyjmują czy będzie czy nie, ewentualnie potem powołują biegłego
A nie łaska skręcić w prawo i zawrócić sobie na rondzie skoro to taki problem wyjechać?
To samo miałem powiedzieć.
Już jeden taki wyjazd z tego osiedla jest i jest to wielka porażka. Tu tylko światła rozbudować i zrobić porządek z parkującymi na osiedlu lokalnymi szczurami korporacyjnymi co potrafią zaparkować na środku ronda czy skrzyżowania, a SM ma to w d.
jeżeli to jest droga wewnętrzna to SM czy Policja takiego parkowacza mogą cmoknąć wiadomo gdzie.
Pana Balcera jest drogą miejską…
Jak zapali się czerwone dla pieszych to wtedy na pewno nie wyjedziesz chyba, że tak jak ten Passatem.
a pojechac w prawo i zawrocic na rondzie to juz problem dla was?
Wszystko fajnie, ale jednak nie. Dwa wyjazdy z osiedla są w ten sposób i za każdym razem aby wydostać się do centrum trzeba nadkładać ok 500m. Niby nic, ale policz 3-4 razy dziennie x 365 dni…
normalka w tym miejscu, szkoda tylko że znów cierpi na tym motocyklista …
g…..no mu zrobią – motorzysta jechał 200/h………….łeeeeeeeeeeeeeee
guzik prawda. Przejechał na mocno pomarańczowym.
jakoś identyczna sytuacja z wyjazdem na Zana rozwiązana jest inaczej, mianowicie podwójna ciągła wjazd/wyjazd do/z ZUSu, wiem wiem, że to osiedle i multum aut, więc niech się mieszkańcy za to wezmą (czyt. wezmą za d_upe zarządce drogi i razem z zarządem osiedla coś podziałają w temacie), bezkolizyjne skrzyżowanie chyba najlepiej by wyszło ale sporo roboty z tym, powodzenia mieszkańcy
O którym miejscu bredzisz?
Szkoda kierowcy VW.
Szkoda, że jest baranem i wymusił pierwszeństwo? Czy szkoda, że nie potrafi prowadzić samochodu?
Moje pytanie jest co on robił w tym miejscu skoro już dawno powinien być na swoim pasie. To nie jest wlot o 45st tylko normalne 90st skrzyżowanie i jego tam nie powinno być.
Naoglądał się internetów i myślał, że jak passat jedzie to wszyscy klękają