Ludzie opamiętajcie się. 90 % tych pożarów ma źródło w instalacji elektrycznej, czasem warto zainteresować się swoim autem i życie, otworzyć maskę, pooglądać wiązki, powymieniać stare popękane, rozsypujące się peszle na nowe które zabezpieczają wiązki przed przecieraniem.
A już na pewno nie pakujcie nigdy w miejsce spalonego bezpiecznika większego, tylko taki sam lub mniejszy. Jeżeli nie macie pojęcia o elektryce nie ruszajcie, jeżeli montujecie w autach coś dodatkowego, czy te ledy, czy cb radio, zawsze wstawiajcie bezpiecznik.
Wystarczy zachować kilka prostych zasad i problemów nie będzie.
Prośba do innych kierowców, jeżeli ktoś widzi że inne auto się pali, stańcie, wyjmijcie gaśnice ( nawet te za 19 zł z biedronki ), jak będzie was 5, a nie człowiek sam to może uda się wam ugasić pożar w zarodku. Dzisiaj komuś się pali, jutro innemu. Więcej życzliwości i miłego dnia życzę.
Borys
Święte słowa. Tylko trzeba jeszcze wiedzieć w którym miejscu na przewodzie zainstalować bezpiecznik i jakiej wartości. Ogólnie można powiedzieć, że nie podłączamy żadnych dodatkowych kabli bezpośrednio do akumulatora. Jak się nie znamy, to podłączmy się do instalacji przez gniazdo zapalniczki lub kostkę fabrycznego radia, te obwody są zawsze zabezpieczone fabrycznie.
Zawsze można skonsultować podłączenie z elektrykiem samochodowym.
gggggggggg
no ale takie konsultowanie kosztuje a Polacy przecież znają się na wszystkim, są bardzo oszczędni i nie dają się wyzyskiwać fachowcom
Solejuk
Jak oglądam różnych „fachowców” w TVN to wolę już sam zrobić, przynajmniej jak źle to do siebie mam pretensje
Wiklinowy nocnik
znowu jakis francuski grat… mowilem ze francuskie auta tak maja…
Ludzie opamiętajcie się. 90 % tych pożarów ma źródło w instalacji elektrycznej, czasem warto zainteresować się swoim autem i życie, otworzyć maskę, pooglądać wiązki, powymieniać stare popękane, rozsypujące się peszle na nowe które zabezpieczają wiązki przed przecieraniem.
A już na pewno nie pakujcie nigdy w miejsce spalonego bezpiecznika większego, tylko taki sam lub mniejszy. Jeżeli nie macie pojęcia o elektryce nie ruszajcie, jeżeli montujecie w autach coś dodatkowego, czy te ledy, czy cb radio, zawsze wstawiajcie bezpiecznik.
Wystarczy zachować kilka prostych zasad i problemów nie będzie.
Prośba do innych kierowców, jeżeli ktoś widzi że inne auto się pali, stańcie, wyjmijcie gaśnice ( nawet te za 19 zł z biedronki ), jak będzie was 5, a nie człowiek sam to może uda się wam ugasić pożar w zarodku. Dzisiaj komuś się pali, jutro innemu. Więcej życzliwości i miłego dnia życzę.
Święte słowa. Tylko trzeba jeszcze wiedzieć w którym miejscu na przewodzie zainstalować bezpiecznik i jakiej wartości. Ogólnie można powiedzieć, że nie podłączamy żadnych dodatkowych kabli bezpośrednio do akumulatora. Jak się nie znamy, to podłączmy się do instalacji przez gniazdo zapalniczki lub kostkę fabrycznego radia, te obwody są zawsze zabezpieczone fabrycznie.
Zawsze można skonsultować podłączenie z elektrykiem samochodowym.
no ale takie konsultowanie kosztuje a Polacy przecież znają się na wszystkim, są bardzo oszczędni i nie dają się wyzyskiwać fachowcom
Jak oglądam różnych „fachowców” w TVN to wolę już sam zrobić, przynajmniej jak źle to do siebie mam pretensje
znowu jakis francuski grat… mowilem ze francuskie auta tak maja…