Ul. Koryznowej: Zderzył się z nauką jazdy. Jedna osoba w szpitalu
13:49 04-02-2016
Do zdarzenia doszło w czwartek około godziny 11:30 na skrzyżowaniu al. Andersa oraz ulic Lwowskiej i Koryznowej. Zderzyły się tam dwa samochody: osobowy z dostawczym. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy lubelskiej drogówki wynika, że kursant nauki jazdy, poruszając się skodą fabią i dojeżdżając do skrzyżowania zaczął się zatrzymywać.
Jadący za nim kierowca dostawczego forda nie zdążył zahamować i uderzył w tył pojazdu. Na miejscu interweniowało pogotowie ratunkowe i policja. Jedna osoba trafiła do szpitala.
Jak nas poinformowano, nie doznała poważniejszych obrażeń. Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia. Informację o zdarzeniu oraz foto otrzymaliśmy od czytelników. DZIĘKUJEMY!
Galeria zdjęć
2016-02-04 13:33:18
(fot. Nadesłane Michał, Michał)
reklama
Ot proszę, zapomniał wół ….
Wypowiadacie się o eLkach tak, jakbyście nigdy sami nimi nie jeździli….
Pewnie… „zapomniał wół, jak cielęciem był…”
„MISZCZE” KIEROWNICY… a przepisy wyraźnie nakazują zachowanie szczególnej ostrożności wobec nauki jazdy – najłatwiej wypowiadać się wszystkim tym, którzy nigdy nie byli instruktorami nauki jazdy.
Wy wszyscy też kiedyś jeżdziliście nauką jazdy ciekawe jak byście to skomentowali gdyby ten dostawczak walną by w was?!!!! My jako kierowcy z paro letnią praktyką (jedni lepsi a inni to po prostu pajace co mają lepsze auta) powinniśmy zwracać uwagę na „L” bo wiemy że oni właśnie się uczą! Nasz lubelski naród jest bardzo nie uprzejmy po prostu chamski!!!! Tragedia jeśli spotkamy na swojej drodze „TAXI” te bydło pcha się na chama bo on wiezie klijęta
Najechałem na to zdarzenie jeszcze przed policją. Widziałem załamanego kursanta. Chłopak chyba popełnił błąd bo będąc na rondzie zatrzymał się choć miał pierwszeństwo i wjechał w niego z tyłu ford. Co jak co, ale jak się jedzie za Lką, to trzeba być gotowym na wszystko. Wina dostawczaka jak nic…
kursant popełnił błąd bo zatrzymał sie przed rondem, puknij sie w glowę pin… mogę jechac ekspresówka 180 nagle hebel a jak stukniesz w moj tylny zderzak to twoja wina… po prostu kierowca dostawczaka, juz rutyna, jak w/w faktury, telefon, zagapienie…, albo jak bylo w moim przypadku dwie laski w mini idace chodnikiem…:)
Proponuję udać się do podstawówki celem poprawy czytania ze zrozumieniem. Czy ja tego samego nie napisałem co ty? Kursant popełnił błąd, ale wina leży po stronie kierowcy dostawczaka.
Bo dopóki na egzamin będą jeździć na Kalinę i Bronowice to tam będą eLki a w innych częściach miasta nic. Egzaminy powinny być codziennie w innej dzielnicy Lublina. Nie da się ??? Wszystko się da.
Ostatnio jechałem za „L” pusta osiedlowa uliczka a ona nagle staje dęba.
Bywa… a bo to tylko kursanci w eLkach potrafią pomylić gaz z hamulcem, bądź na odwrót? I myślisz, że w takiej sytuacji instruktor ma szansę, żeby podłożyć w porę stopę pod hamulec? Kierowcy w końcu powinni się nauczyć trzymania bezpiecznej odległości od pojazdów nauki jazdy, a nie jadą za nim dosłownie zderzak w zderzak. To kierowca powinien bać się nauki jazdy i zachowywać wobec niej szczególną ostrożność, a nie nauka jazdy boi się doświadczonych kierowców, którzy dostają małpiego rozumu na jej widok…. Byle tylko wcisnąć się przed eLkę… i bum! bo kurcze jednak nie zdążył…
Drodzy Kierowcy. Statystycznie rzecz ujmując, to nie eLki najczęściej są sprawcami kolizji, w których biorą udział…